Witam

1. Co sądzicie szanowni forumowicze o takim wyborze:
Rigol DS1052E albo Tektronix TDS 210
Rigol byłby nowy, Tektronix używany.

2. W wielu miejscach piszą, że Rigol mino tego, że jest to chiński wynalazek, sprawuje się znacznie lepiej od innych chińczyków w rodzaju Atten, Siglent... Chodzi o gubienie krótkich szpilek, liniowość itd.

Witam.
Pytałem kiedyś na innym forum jednego z guru jeżeli chodzi o takie sprzęty i ten stwierdził a kilka osób go poparło, że Tektronix TDS 210 to porażka. Więc pozostaje chyba tylko Rigol.
Pozdrawiam.

Nie ma się co oszukiwać, tektronix TDS210 to dosyć stary technologicznie cyfrak i nawet w sumie już dosyć stara konstrukcja DS1052E (w sumie podobnie rozwiązane przetwarzanie) to lepszy wybór, tym bardziej, że co nowe to nowe.

Tak naprawdę to wszystkie oscyloskopy do ok 2-3tyś zł to są zbliżone parametrami i nie ma się co oszukiwać, do wykrywania krótkich impulsów to się średnio nadają.

Wszystko zależy do czego chcesz używać oscyloskopu.

Ciekawe modele zaczynają się od DS2072A Rigola i wyżej. Ciekawym modelem jest HANTEK DSO5062B dosyć dobra responsywność, dobrze rozmieszone menu i sporo funkcji, można by go porównać z serią DS1000Z Rigola.
Ogólnie stare rigole też nie urywają ( Y ), jeżeli mówimy o dokładności przetwarzania, czy wychwytywaniu Glitchy. Ot takie pokazywaczki z pamięcią, przy potrzebie zatrzymywania pomiarów, czy obrazowaniu do tych parudziesięciu Mhz to nie ma co się zastanawiać.

No tak właśnie się skłaniam ku nowemu urządzeniu. Nowe to nowe...


No właśnie. Ale np. spotkałem, się z opinią, że Rigol jednak jest lepszy np. od tego:
http://allegro.pl/supernowoczesny-oscyloskop-cyfrowy-2x100mhz-1gsa-i4412113096.html
W sumie nie bardzo w to wierzę, bo czym może się różnić konstrukcja.


Wychodzę z założenia, że jak zaczną mi przeszkadzać te problemy w łapaniu szpilek itp. To znaczy, że moje potrzeby wzrosną na tyle, że będzie sens kupić wyższego Tektronixa. A na razie po prostu potrzebuje obrazowania na jakimś poziomie, żeby po omacku nie robić.

Wiesz Rigol to już dosyć sprawdzona marka, no i mimo wszystko zaufanie do rigola jest dosyć spore, nie ma problemu z ich sprzętami, niestety wiele tańszych, ma z tym problem.
Po za tym toporność menu w/w też nie ułatwia pracy.
Ale same przetworniki tj. rozwiązania są podobne, a w sumie prawie identyczne, bo to technologicznie stoi na podobnym poziomie.

No i do Rigola 50 MHz można zapakować firmware który robi 100 MHz.

Inne też, w/w HANTEK DSO5062B , czy np. droższy DS2072A można zmodować na 200Mhz

No tak. Hantek już nieco droższy. Rigol właśnie wiem, że ma pewną pozycję. Nie miałem styczności z tymi chińczykami. Jak do tej pory tylko z analogami i starszymi cyfrakami Tektronixa (takimi z displayem lampowym).
Widzisz, np. nie brałem pod uwagę kwestii ergonomii softu a to faktycznie jest bardzo ważna sprawa.

Inną sprawą jest wyświetlacz. Np. ten model co wklejałem link powyżej tzn GA1102CAL. Ma, wedle opisu, display o bardzo fajnych parametrach. Ale nie wiem czy to ma w sumie znaczenie większe przy dokładności, którą te urządzenia dysponują.
Na oko to one wszystkie wyglądają niezwykle podobnie, nawet layout płyty czołowej jest niemal identyczny.

Patrzeć trzeba na rozdzielczość roboczą, czyli to gdzie się wyświetlają same przebiegi, bo wielu podaje kosmiczne liczby wyssane z palca , tj. rozdzielczość dotyczy całego ekranu, a np. menu się nie chowa i już sam obszar roboczy nie ma tych 800, tylko dużo mniej. Ale to trzeba pogrzebać po necie i zrobić sobie zestawienie. Bardzo dobrze opisane oscyle są na forum eevblog

Jakis czas temu kupiłem sobie HANTK-a DSO5000 100MHz bezpośrednio od Chińczyków. Ogólnie jest ok, ale bardzo irytujące jest to opóźnienie na ekranie. Na co dzień w pracy korzystam z bardzo fajnego Tektronix-a MSO2012 i w nim wszystko działa płynnie. Przy przełączaniu podstawy i ogólnie działa bardzo płynie. Niestety mój prywatny Hantek już taki płynny nie jest. Sprawia wrażenie jak zamulony komputer, czy wszystkie tak mają? Poza tym jest ok.

Nawet mój tektronix DPO2014 na sofcie 1.29 przymulał , po wgraniu nowszego przymulanie mu minęło, niestety jak zaznaczymy kilka pomiarów, to też czasem łapnie laga na 4 kanałach tj. ciut dłużej trzeba czekać na włączenie opcji czy funkcji. Bo odświeżanie ekranu jest na wysokim poziomie. Więc nie ma się co dziwić że te z przedziału 2kzł też czasem mulą . Bawiłem się Hantekiem 5102 i śmigał aż miło, nie zauważyłem, żadnych ścięć czy przymulania, mimo włączenia kilku pomiarów automatycznych, czy działania na 2 kanałach, szybkiego przełączania kilku opcji itp.

PS. bardzo przydatne wyjście w oscyloskopie to TrigOut.

No i super. Trochę zapoznałem się z tymi chińskimi wynalazkami. Ale muszę powiedzieć, że w sieci jest też masa sprzecznych danych oraz idiotycznych porównań.
Np. porównywanie takiego "chińczyka" z tektronixem 500MHz i kilka GS/a a następnie szafowanie wielkim odkryciem, że tektronix jest lepszy... No to to i bez testowania wiadomo. W końcu są urządzenia nawet kilka GHz, można je porównać z oscyloskopem zrobionym na atmedze....
Drugim bardzo "produktywnym" wnioskiem niektórych dyskusji na pewnym forum jest: "wszystkie te urządzenia są takie same, mają to samo w środku"
A właśnie z tego co widzę nie do końca jest prawda.
I niestety w tym właśnie obszarze mam pewne wątpliwości. Otóż zastanawiam się obecnie nad dwoma modelami.

1. Rigol DS1052E - znany i generalnie chyba lubiany, upgradowalny do pasma 100MHz.
2. Gratten (ATTEN) GA1102CAL - 100MHz, deklarowana większa prędkość ekwiwaletna.

Rigol ma mały display QVGA. (320x240) Ale ma też coś, co niektórzy podnoszą jako duży walor - pamięć próbek 1 mega. Dostępna tylko przy pracy jednym kanałem i przy próbkowaniu do 500MS/a. Powyżej tego samplowania jest już dostępna tylko zwykła pamięć 16kS. Widocznie ta rozszerzona jest na DRAM i się nie wyrabia przy większej prędkości, a ta zwykła na SRAM, która jest szybsza.
Nie wiem na ile jest to przydatne i sensowne...

Gratten ma dużo większy display (800x480), więc panorama. Zgodnie z Twoją sugestią Rezasurmar, sprawdziłem czy menu się chowa tak chowa się, jest od tego klawisz. Z tego co czytam Gratten nie ma tej rozszerzonej pamięci, ale za to ma te podstawową pamieć (SRAM ?) 40kS, więc więcej. Urządzenie to wydaje się klonem Atten ADS1102CML i innego modelu Siglent.

Zarówno Rigol jak ten drugi Atten - Gratten, kosztują dokładnie tyle samo.

Dokładność odwzorowania zależnie od próbek pokazywał Dave na eevblogu, przy porównywaniu analogów z cyfrakami.

Dłuższy rekord przydaje się jeżeli potrzebujesz więcej szczegółów w przebiegach szybkozmiennych, czyli to w sumie o co chodzi w cyfrakach , bo jaki sens cyfry, która w sumie jest pokazywaczką, a totalnie zaciemnia glitche/jitter.
Z drugiej strony u mnie idealnym zestawem jest aktualnie C1-99 (radziecki) + Acute TL2136B
A z przeglądu który robiłem jakieś pół roku temu, że jedynym z "tańszych" który chodź trochę przybliży mi mój "służbowy" DPO2014, jest DS2072A Rigola.

Jeżeli można to się wtrącę , ja jak kupowałem sobie oscyloskop to jasna sprawa , też stanąłem przed dylematem jaki wybrać , i postanowiłem porozmawiać na ten temat z serwisantem oscyloskopów , z człowiekiem który codziennie patrzy w trzewia tych urządzeń , i powiedział mi jakie najczęstsze awarie występują , w najbardziej popularnych oscyloskopach na naszym rynku.
Co do twojego wyboru Rigol albo Atten to nie porównywałbym Rigola z Attenem , tylko Rigola z Siglentem dlaczego , a no dlatego że Siglent jest największym producentem oscyloskopów w chinach ( większym od Rigola) , i to on produkuje wielu firmom między innymi Attenowi.
I teraz porównaj serie 1000 Rigola i Siglenta , a potem porównaj serie 2000 Rigola i Siglenta . I zobaczysz która oferta jest lepsza.

Ja mam starego analogowego Textronixa 7834, do tego mam dwa moduły wzmacniaczy, co daje mi 4 kanałowy oscyloskop.
Co prawda przydało by mu się wzorcowanie, ale wystarcza.

Jako ciekawostkę napiszę że w 1985 roku ten sprzęt kosztował ponad 13 tys USD.

_________________
Und schreien

Spring
Erlöse mich
Spring
...