Janadamis napisał(a):
A właśnie te wykresy pochodzą z jakiegoś symulatora na PC czy ty to faktycznie w realu zbudowałeś. Naprawdę podziw.
Niestety tylko symulator, nie budowałem takiego urządzenia zważywszy na to iż nie mam nawet po co. Zajmuję się energoelektroniką na co dzień tylko w innym wydaniu i coś tam czasem czytam.
Janadamis napisał(a):
Te kondensatory to oczywiście zwykłe ceramiczne? A jeśli chodzi o ich pojemność to tutaj jest to powiązane z kolejnym pytaniem: O częstotliwość. Napisałeś że pracuje na 500Khz a może znacznie więcej.
Nie 500kHz a 500Hz. To znacząca różnica. Mówiąc więcej miałem na myśli okolice 10-20KHz. Jeżeli chodzi o kondensatory to powinny być to kondensatory o napięciu pracy wyższym niż napięcie zasilania. Jeżeli chcesz to zasilać z sieci 230V to po wyprostowaniu na szynie DC będziesz miał 325V około więc kondki na 400V muszą być.
Janadamis napisał(a):
Chodzi mi np. zrobić 50hz.(bo posiadam zwykłe transformatory które nie uciągną raczej takiej częstotliwości.) Domyślam się że chodzi tu o prędkość naładowania tych kondensatorów jak i również ich szybkość rozładowywania. dlatego przy mniejszej częstotliwości należałoby zastosować większą pojemność? Aby napięcie na bramce utrzymywało się dłużej. Dobrze myślę?
Dobrze myślisz. Jeżeli chcesz by układ pracował na 50Hz to nie ma problemu. Możesz dać kondek np 4.7uF, choćby taki:
linkPoniżej przebieg właśnie na 50Hz, czas martwy 1ms by wartoś RMS zbliżona była do sinusa. Przy obciążeniach indukcyjnych diody zwrotne przy tranzystorach KONIECZNE!!!
Janadamis napisał(a):
Na schemacie zauważyłem ze podałeś tranzystory w układzie darlingtona. 1 nie wystarczy? muszą być 2?
2 są po to by małym prądem bazy, wyciągnąć duży prąd z bramki. Tranzystor Q3 i Q6 mają wysokie napięcia na kolektorach. Trzeba je dobrac ntak by ich VCE0 było na odpowiednim poziomie, wyższym niż napięcie zasilania + 40V.
Janadamis napisał(a):
Efekt czyli to rozładowywanie się kondensatorów? Ale co to ma wspólnego z osobnym źródłem? Przecież bramka tak czy siak rozładowywuje kondensator.
Nie, chodzi o to by dać tam izolowaną przetwornicę lub zasilacz na małym transformatorku i dołączyć jego minus do szyny plusowej. wtedy masz tam zawsze o 15V więcej i nie potrzebujesz żadnego bootstrapu. Dodatkowo nie potrzebujesz tranzystorów sziftujących poziom napięcia tylko dajesz transoptory i po krzyku. Wtedy ten układ może pracować jako mostek H w stylu przełącznik Prawo-LEWO, inaczej przy booststrapie po sekundzie kondek się rozładuje a mosfet zacznie się grzeć bo jego VGS bedzie za niskie... a napięcie spadnie i trach, po tranzystorze.
Janadamis napisał(a):
Hmm 1 dioda oddzielająca napięcie 230v od 15V to hmm zawsze można dać 2 szeregowo
Pamietaj że z sieci po wyprostowaniu otrzymasz 325VDC - to nie są żarty!
Janadamis napisał(a):
Hmm układ raczej zadziałał by przy 12V z akumulatora? zawsze można spiąć 2 szeregowo i operować na 24V.
Układ możesz wykorzystać jako inverter z 12V na 230V. Zapinasz się do uzwojenia wtórnego transformatora ten mostek H zasilany z 12V, podajesz 9ms stan niski, czekasz 1ms, podajesz stan wysoki przez 10ms i tak na przemian i masz "prostokątnego sinusa" na wyjściu
Pamiętaj o diodach zwrotnych.
Ogólnie to co pokazałem to tylko IDEA, jej praktyczna realizacja to druga sprawa. trzeba uwzględnic wiele czynników... zacznij zabawę od niższych napięc narazie