Coś ostatnio niewiele się pokazuje projektów sprzętowych więc by nie było głuchej pustki dorzucę swoje 3 grosze. Uważam, że do finału jeszcze dość daleko ale małymi kroczkami zmierzam do celu.
Dawno, dawno temu za siódmą górą, za ósmą rzeką a dokładniej w sierpniu 2017r spacerując z narzeczoną ulicami romantycznego Wiednia zauważyliśmy przykuwające oczy kolorowe, kulowe lampiony nazywane "Leuchtglas" jak i również inspirowane nimi świeczniki. Do lampionów wkłada się świeczki typu Tealight natomiast świeczniki były w wykonaniu żarówkowym na 230V [bez jakiegokolwiek sterowania efektami]. Załączam zdjęcia:
Lata mijały, świeczniki w głowie pozostawały i czekały na objawienie w postaci odnalezienia przeze mnie w sieci naszego cudownego Mirosława
Pamiętam jak na studiach należałem do 95% populacji niekumających o co chodzi w C++, którzy wkuwali na blachę przykłady byleby jakoś zdać egzamin.
Od czasu do czasu na same wspomnienie przechodziły mnie dreszcze ale podszedłem do tematu ambicjonalnie. Pomyślałem... skoro Mirek wykłada mi chleb na tacy to jakim byłbym ignorantem przechodząc obok tego bez emocji, nie chcąc w końcu udowodnić sobie, że to jednak nie jest takie trudne, skoro przecież są ludzie dla których języki programowania nie stanową problemu.
Poradniki były zajadane niczym ciepłe bułeczki z masłem i pomidorem. Skusiłem się na zakup. Najpierw Bluebook'a oraz programator. W głowie zaczął tlić się pomysł. Na stykówce nieśmiało błyskały ledy generując moje uśmiechy satysfakcji. Najpierw była dwukanałowa podlewaczka do kwiatków. Któż z nas w to się nie bawił? Podlewajka powstała na płytce uniwersalnej, całość zamknięto w czarnej obudowie. Niby fajne, niby super, ino tylko zawsze po kilku dniach pracy sensory wilgotności gleby nadawały się do kosza. Elektroliza nakazała zamknąć temat w reklamówce i schować go w piwnicy.
Co jakiś czas przeglądając portale aukcyjne i strony sklepów szukałem lampionów Leuchtglas. Cena 10 euro za sztukę była jednak dla mnie nie do zaakceptowania. Traf chciał, że pewnego pięknego dnia na naszym rodzimym Alle** znalazłem w ofercie wyprzedażowej upragnione szklane kule po 9zł za sztukę. Przelew, płatność i już u mnie:) Czas, czas, poradniki, koncepcje. Jak ugryźć to, z czego złożyć w całość. Postanowiłem ze względu na plastykę materiału jak i estetykę swoją lampkę wykonać w miedzi. Kupiłem rurki twarde, instalacyjne Cu o średnicy 10mm, które posłużyć miały jako wsporniki lampionów. Kupiłem otwornicę diamentową by poprzewiercać lampiony co też uczyniłem. Pojawiły się pytania, z czego wykonać podstawę? Jaką zabudować elektronikę ? Jak powyginać te rurki by to wyglądało jakoś estetycznie? Znajomi mówili, woda, zamrożenie, gięcie po nagrzaniu itp. ale jak zamrozić rurkę o długości 1m w domowych warunkach? :):) I o Eureko, wpadłem na pomysł by wpisać w popularnego wujka, hasła "giętarka do rurek Cu". Znalazłem takie cudo w jednym ze sklepów pseudobudowlanych i prace mogły już prawie pójść z kopyta. Po dwa gięcia, każde po 60 stopni na rurkę i wsporniki zyskiwały ostateczny wygląd. No ale... podstawa lampki? Szukałem , szukałem, cudowałem i padło...na... niby miedzianą patelnię z portalu ogłoszeń o*x. Jak się okazało, patelnia jest aluminiowa z powłoką miedzianą no ale cóż, prawdziwa ciężka miedziana patelnia kosztowałaby sporo więcej niż ta za którą dałem 60zł. Kolejne pytanie, kolejne poszukiwania, czas leci, lecz jak połączyć rurki z lampionami a tym bardziej z patelnią by to się solidnie trzymało i nie chybotało przy lada dotyku. I znów Eureka:) nyple oświetleniowe, gwintowane 40mm fi 8mm Nastąpiła przymiarka co do długości rurek drutem aluminiowym 3mm [ energetycy wiedzą do czego on służy Nastał czas w końcu na przestudiowanie ( DZIĘKUJĘ CI MIRKU !!! )) - kawał dobrej roboty ) poradników o Eaglu. Powstał schemat, powstał projekt płytki. Niestety po stronie TOP więcej druciarstwa niźli bym sobie tego życzył no i w sumie całość to trochę przerost formy nad treścią bo są i transoptory ale pierwotnie chciałem doprowadzić 230V do lampki i dopiero w niej przejść na napięcia 12V i 5V przy użyciu miniaturowych zasilaczy HLK. Opamiętałem się jednak, przecież mam małego synka i postanowiłem tak nie ryzykować by podawać napięcie sieciowe bezpośrednio do urządzenia wykonanego z miedzi. Układ finalny zasilany jest z gniazdka poprzez zasilacz 12V 1,5A a w samym urządzeniu dla potrzeb sterowania jest stabilizator 7805. [ Żarówki diodowe zasilane są napięciem 12V ]. Układ jest wydajny prądowo bo każda z żarówek pochłania maksymalnie do 80mA a i zastosowane tranzystory BC547 100mA dają radę Było to moje pierwsze w życiu trawienie płytki PCB (użyłem laminatu jednostronnego, wytrawiacza B327, drukarki laserowej Brother, papieru z gazety budowlano architektonicznej "dobrydom ENERGOOSZCZĘDNY" coś a'la Murator, jednak o wiekszym formacie z którego można było wyciąć A4 ). Nastąpił zakup Greenbooka, Yellowbooka, kilku dodatkowych bibliotek, karty Wifi Atnel wraz z płytką Air, cały wachlarz możliwości Jak widać ze zdjęć między rurkami jest zamontowana kontrolka z której wyprułem buzzer i ledy a w ich miejsce został umieszczony odbiornik TSOP. W komunikacji z lampką wykorzystywane są biblioteki: MK_MULTI_UART oraz uniwersalna biblioteka podczerwieni IR_UNI z Greenbook'a. Na obudowę sterownika wyprowadzone zostało gniazdo 10 pin Kanda dla potrzeb ISP a w zasadzie do wgrania tylko bootloadera, oraz gniazdo 1x5 goldpin w którym umieściłem płytkę Air z kartą Atnel WIFI. Kolejnych upgrejdów oprogramowania dokonywałem już przez sieć WIFI. Wykonując otwory w PCB koszystałem z Dremela 3000 wyposażonego w wałek giętki zakończony uchwytem wiertarskim. Wiertła węglik widia PCB VHM CNC. Całość spisywała się świetnie, zero bicia, jak w masełko. Pierwszy raz wierciłem w PCB a nie uśmierciłem żadnego wiertła. Na podstawę lampki zostało wyprowadzone gniazdo pod wtyczkę z zasilacza 12V oraz włącznik lampki. Elementy te zostały zamocowane w rozwierconych otworach po nitach pierwotnie mocujących rączkę patelni. Nie mając pod ręką pilota po załączeniu lampki włącznikiem w podstawie zaświetlają się wszystkie lampiony, światłem ciągłym o maksymalnym natężeniu. Tak, wiem... ten klej na gorąco wygląda okropnie. Ale potraktujmy, że to na razie prototyp Do komunikacji w podczerwieni wykorzystuję pilot RC5 zakupiony w sklepie ATNEL. Lampka działa w kilkunastu trybach z regulacją jasności i prędkości efektu. Może będą kolejne ?:) W tym i tryb losowy imitujący żywy ogień zapalonych świeczek. https://pl.wikibooks.org/wiki/C/rand Na pokładzie jest Atmega32 taktowana kwarcem 11059200Hz. W przerwaniu CTC od Timera 2 ustawiona częstotliwość około 40kHz. W przerwaniu modyfikuję w zależności od pożądanego efektu wartości pwm1 do pwm6 a do wystawiania stanów na pinach procesora wykorzystuję tylko i wyłącznie w przerwaniu 1 raz zapis lekko zmodyfikowany i znany z lekcji o PWM z Bluebooka:
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
itd...
Cóż mam do powiedzenia... Spełniłem jedno ze swoich marzeń. A najwięcej satysfakcji daje mi uśmiech i radość mojego synka który tak zaciesza pysia gdy tylko załączam lampkę :):)
A oto i filmik prezentujący możliwości lampki
Do wykonania wkrótce: * nowe PCB na porządniejszym, grubszym laminacie * wymiana uC na atmega 1284 * wyfrezowanie w podstawie otworu i montaż SSD1306 + enkoder + RTC + NTP * dołożenie do lampki NRF24L01 * wykonanie dwóch bateryjnych sensorów z picopower wew i zew z wykorzystaniem NRF24L01 i BME280 komunikujących się z lampką matką:) ( chcę mieć możliwość postawienia sensora w mieszkaniu gdzie mi się spodoba, dlatego w samej lampce pomiaru temperatury i wilgotności nie będzie) drugi sensor oczywiście gdzieś na ścianie budynku.
Mirosławie z utęsknieniem czekam na poradnik o propertisach
zajawka:
Zapomniałem dodać, że... Poradziłem sobie również z kłopotem braku pilota, gdy tego podbierze mi żonka ( bo służy on także do sterowania oświetleniem w drugim pokoju) steruję sobie lampkę telefonem wyposażonym w aplikację pilota uniwersalnego IR. SG4 ma nadajnik podczerwieni;)
Dobranie właściwego wsadu do pilota uniwersalnego byłoby niemożliwe bez zbudowania układu odbioru kodów z pilota na podstawie Greenbooka
Pozdrawiam Wszystkich i zachęcam do majsterkowania
Ja cię nie mogę !!! no po prostu kolega ostatnimi czasy to po prostu szaleje z przepięknymi projektami ! ... i znowu coś ślicznego ... nie dziwię się synkowi, że tak się cieszy (przy okazji gratuluję pociechy) .... Ładna ta lampa! i to jeszcze z TAKIM sterowaniem
Dziękuję Mirku za ciepłe słowa Mam nadzieję, że widzisz sens dalszej pracy bo na pewno jest więcej mi podobnych osób, którzy starają się przekuwać zdobytą od Ciebie wiedzę w konkretne projekty
Tak się wkręciłem w te jak moja żona mówi "kabelki", że mi dziś powiedziała: "Jesteś jak Sheldon Cooper natomiast Mirek dla Ciebie to taki Stephen Hawking"
Fani Teorii Wielkiego Podrywu wiedzą o co chodzi;)
Wgrałem po przeróbkach program do 1284P. ( otworzyłem notę i pozamieniałem zgodnie z notą timery ). I mam pewien problem i chciałbym go rozwiązać by by przypadkiem nie kumulował się w przyszłości. Program działa. Dane z pcf'a , czujnika temperatury się wyświetlają. Odczyt NTP jest realizowany. Podczerwień hula. Jednak wgrywanie działa tylko po usbasp. Gdy próbuję bootloaderem ( sprawdzam, zgłasza się) to gdy chcę wgrać wsad pasek postępu czasem po 3%, czasem po 47% zatrzymuje się i wyskakuje komunikat o timeoucie. Ktoś z kolegów miał podobny problem? Wcześniej na m32 wgrywałem wsady bootloaderem.
ale pewnie źle wygenerowałeś BLS'a albo nie ustawiłeś pan fusebitów pod Bootloader i wtedy będzie zonk - bo nie ma takich problemów ... na każdym procku AVR śmiga to bez bólu najmniejszego
Ok a nie masz przypadkiem tak, że jakiś inny WIFI albo inny układ nadaje ci w tym czasie coś przez wifi na tym porcie 8899 ??? Bo to może zakłócać transmisję
Poza tym sprawdziłbym jeszcze dla pewności "po kablu" na początek
Ok a nie masz przypadkiem tak, że jakiś inny WIFI albo inny układ nadaje ci w tym czasie coś przez wifi na tym porcie 8899 ??? Bo to może zakłócać transmisję
Poza tym sprawdziłbym jeszcze dla pewności "po kablu" na początek
Pragnę uprzejmie donieść, że problem rozwiązany w sposób mnie satysfakcjonujący. Niestety za żadne skarby nie mogę wrzucić wsadu przez uart0, ale po zaaplikowaniu bootloaderowi żądania nasłuchu na uart1 i podpięciu pod RXD1 i TXD1 karty wifi problemy z wgrywaniem wsadów znikły. Wcześniej na m32 miałem enkoder na INT0 i INT1, obecnie przerzuciłem na PCINT11 i 12 i wszystko działa jak należy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników