Hej

Spalil mi sie prawdopodobnie rezystor oznaczony jako R25.Moze ktos sie orientuje jaka ma wartosc i czy moglo pojsc cos oprucz niego.

Panie kolego .... weź ty usiądź , i chociaż przez chwilę, krótką chwilę pomyśl .... naprawdę pomyśl ...

co z tego twojego postu wynika - mam nadzieję, że jak przeczytasz to jeszcze raz to sam się przeżegnasz lewą nogą po plecach

1. jaka wersja zestawu ATB
2. nie masz schematu ATB ?
3. zaglądałeś na stronę producenta do dokumentacji (instrukcji) on-line?
4. coś ty robił że go SPALIŁEŚ albo że się SPALIŁ ?
5. już nie wspomnę że jak się samemu czegoś nie jest pewnym to co za problem w dzisiejszych czasach fotkę zrobić nawet telefonem i pokazać o który element chodzi

o ile masz ATB v.104 to żeby jak to napisałeś SPALIĆ rezystor R25 .. to chyba trzeba byłoby polać go benzyną albo napalmem i wtedy pewnie dałby się spalić - nie żartuję ....

Zacznij więc albo ... od przemyślenia i podania opisu który nadaje się do tego żeby coś pomóc .... albo zwróć się do producenta o pomoc na biuro@atnel.pl no ale to też niestety będzie wymagało podania jakichś szczegółów .... Możesz też zadzwonić - numery telefonów masz podane na stronie http://www.atnel.pl w dziale KONTAKT - ok?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

W zestawie ATB 1.04 rezystor R25 ma wartość 180R http://atnel.pl/instrukcja-atb-rev-1-04.html

Nie masz komunikacji z FT232RL?Po czym wnioskujesz że się spalił,czy zmienił on barwe?On ogranicza prąd diody LED do sygnalizacji TX.Możesz sprawdzić ten rezystor omomierzem bezpośrednio w płytce czy ma zbliżoną wartość 180R,dla porównania masz obok R27 taki sam.

Co Ty jakieś satanizmy krzewisz? Prawą, prawą!

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011

No właśnie możemy tylko zgadywać czy to ten rezystor ? a jeśli ten to niech mi ktoś powie - tak na zdrowy rozum - co trzeba byłoby zrobić aby taki rezystor się spalił ? sfajczył ... no dobra ... żeby puścił dym ?

musiałby przez niego przepłynąć jakiś ogromny prąd jak na jego możliwości ... ale znowu skąd miałby się tam ten prąd wziąć ?

sfajczyć DYMEM to może się w tamtej okolicy co najwyżej DŁAWIK - L1 (na schemacie) ... kiedy może się sfajczyć ? ... ano wtedy jeśli gdzieś w zestawie zrobimy paskudne ZWARCIE VCC do GND ... no to wtedy niestety dławik puszcza soki, i po długich tortutach i siwym dymie może odejść do krainy wiecznych łowów.



w skrajnych sytuacjach można właśnie lewą

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Witam

Oj tam, oj tam troszkę się chyba zagalopowałeś...
Bez problemu można z tego rezystora "puścić dym", i może nawet dużo łatwiej niż z dławika


Zazwyczaj z zasilacza (tutaj z USB) . Tak sobie zgaduję, że ma on 0,125W, albo mniej. Zasilanie to 5V (dosyć wydajne jak na taki oporniczek). Dalej, to przy "banalnym zwarciu na przykład śrubokręcikiem o którym się zapomniało" dostajemy ponad 27mA i na oporniczku wydziela się ponad 110% jego mocy dopuszczalnej. Uzyskujemy grzałkę o zmieniającym się kolorze.

Pozdrawiam

No tak to racja - ale tzn masz na myśli, że akurat śrubokrętem mielibyśmy zrobić zwarcie w miejscu połączenia tego rezystora z diodą LED tak żeby podać tam GND .... no tak to racja - tyle, że no ciężko mi to sobie wyobrazić ... ale cóż ... przypadki chodzą po ludziach - więc pewnie masz rację, że coś takiego mogło się przydarzyć ale to już sam autor musiałby wyjaśnić - chociaż mniej więcej

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dzieki, o to chodzilo - przejsciowka juz dziala.





Usiadlem na chwile i pomyslalem.
Kolano mnie boli i nawet nie probowalem wykonywac zadnych religijnych gestykulacji.

1. wersja jak napisalem 1.04
2.bardzo pozno bylo i wkroczyla pomrocznosc jasna, widzialem tylko opisy bez wartosci na schemacie
3.jak wyzej
4.Ja żem tylko pociągnął.
5.Chcialem zrobic ale bateria byla slaba i nie pozwalala uruchomic aparatu, podlaczylem do ladowarki. Dalej probuje i nic, ciagle bylo za malo prundu aby zrobic zdjecie.

Sypie glowe popiolem i wkoncu obiecuje, zaczne myslec przed przedsiewzieciem tak karkolomnych krokow jakich to dokonalem zamieszczajac tak nieczytelny, pozbawiony smaku i finezji, przegrany w samych swych zalozeniach topik. To byl ostatni raz.
Jednak mimo tak wielkiego bluznierstwa z mej strony jakis czcigodny forumowicz niczym kryptolog lamiacy zagadke enigmy wytezyl swe synapsy i w sobie tylko znany sposob odczytal me zamiary i pragnienia. Udalo sie kolejny raz. Sukces. Czlowiek czlowiekowi nie wilkiem a pomoca.

Dzieki Mirek za zangazowanie topik tobie jak i reszcie forumowiczow!