Witam wszystkich pomocnych.
Sprawa jest tego typu że mam do zrobienia prosty sterownik silnika na attiny13 który wykonałem tylko niestety z pisaniem programu jest trochę gorzej ale znalazłem w sieci bardzo podobny wsad wraz ze schematem na którym się wzorcuje.Wsad ten jest na transoptory a ja zastosowałem zwykłe krańcówki. I moja prośba wygląda tak czy mógł by mi ktoś podpowiedzieć gdzie mam zmienić kod i co wpisać żeby procek reagował na stan niski albo wysoki oto kod:

Zacznij może od poprawienia błędów bo w dzisiejszych czasach kiedy przeglądarki pokazują błędy ortograficzne aż w oczy kłuje jak widzę takie błędy jak:


Do tego brakuje trochę ogonków. Już od dawna na polskich forach piszemy po "polskiemu". I nie bierz tego za najeżdżanie na ciebie. Taka koleżeńska rada to jest.

Wracając do tematu to przedstaw schemat a bardzo chętnie pomogę w napisaniu softu.

Przepraszam za błędy już poprawiłem oto schemat

Jeszcze zasada działania. Jak to ma działać ?

Zasada jest taka: Jeżeli temperatura spadnie poniżej 39 c to silnik ma się ustawić w pozycji zamkniętej a jeżeli będzie wyższa to ma być w pozycji otwartej. Pozycje będzie widział procek przez te krańcówki które będą podawać masę albo 5v to już mi jest obojętne.

A jak chcesz zrealizować funkcję ustawiania silnika w danej pozycji ? Ma się kręcić tylko w jednym kierunku czy w dwóch ?

Tylko w jednym i staje jak krańcówka poda sygnał.

Po pierwsze według mnie do sterowania silnikiem powinieneś użyć przekaźnika ponieważ przy dużych obrotach silnika sam silnik nie wyhamuje w momencie zaniku zasilania. Jeśli będziesz sterował przekaźnikiem to możesz po wyłączeniu zasilania zewrzeć wyprowadzenia silnika i będzie on sam dla siebie hamulcem który zatrzyma silnik niemalże natychmiast.
Po drugie po co w przedstawionym przykładzie wykorzystany jest PWM ? Do płynnego startu silnika?

Jeśli zastosujesz przekaźnik to PWM nie jest Ci potrzebny aczkowliek nie wyklucza jego zastosowania.

Dajesz pomiar z ADC i sprawdzasz czy temp. spadła poniżej założonego progu. Jeśli tak to załączasz silnik do wymaganego miejsca (krańcówki) dorzucasz histerezę (ile stopni chcesz), sprawdzasz próg tej histerezy i ponownie załączasz silnik po jej przekroczeniu.

Pętla główna:
- sprawdzasz temp.
- przetwarzasz na st.

Jeśli temperatura < 39st. to
- załącz silnik
koniec warunku
Jeśli silnik osiągnie krańcówkę wyłączenia to
- wyłącz silnik
koniec warunku
Jeśli temperatura > od 39st.+histereza to
- załącz silnik
koniec warunku
Jeśli silnik osiągnie krańcówkę wyłączenia dwa to
- wyłącz silnik
koniec warunku

koniec pętli głównej

Program można napisać na wiele sposobów a to taki który na szybko wpadł mi do głowy i jest na If'ach. Można napisać na loop until.
Jak coś stworzysz to wrzuć i będziemy myśleć.

Właśnie też myślałem żeby zastosować przekaźnik bo nie było by problemu z grzaniem się mosfeta. Ten PWM był zastosowany do płynnego startu tak jak piszesz ale nie jest on potrzebny. Bardzo dużych obrotów ten silnik nie będzie wykonywał podrzucam ci linka do oryginalnej wersji projektu http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2697390.html .
Spróbuje coś wyklepać tak jak piszesz i wrzucę do analizy morze mi się uda

Ja myślałem że potrzebne Ci to jako rodzaj termiastatu gdzie temp. bedzie zmieniała się dość dynamicznie, ale w takim przypadku to nie potrzebna Ci histereza a tylko sprawdzanie czy temperatura nie spadła poniżej zadanego minimum. Do tego możesz machnąć sobie na potencjometrze prosta skalę by nie wpisywać na sztywno żądanej temperatury. Ale zrobisz jak uważasz.

W takim przypadku masz tylko sprawdzać czy temperatura nie spadła poniżej żądanej.

Choć z drugiej strony niewielka histereza przydała by się mimo wszystko. Żeby nie było sytuacji że zawór co chwila Ci się zamyka i otwiera.

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

No dokładnie histerezę raczej postaram się wpisać na jakieś 2 stopnie niżej bo temp na kotle nie będzie tak szybko spadać. Jutro coś spróbuje nabazgrać to zobaczymy jak mi to wyjdzie.

A czemu akurat 39st.C ? To jakaś magiczna granica jest czy jak ?

Nie chodzi o to żeby woda była ciepła cały czas. Morzę się być różnica paru stopni ale jak dam 25 to rano będzie zimna.

Witam
Za Twoje krańcówki odpowiadają zmienne "otwarty" i "zamyk". Ze schematu i programu wynika, że musisz krańcówkami zwierać do masy. Zakładając, że ten program wcześniej działał to nic nie musisz więcej zmieniać, powinno śmigać. Podsumowując warunek załączenia krańcówki w programie spełniony jest tam gdzie zmienne "otwarty" lub "zamyk" mają wartość "0". Jeśli chcesz podłączyć krańcówki do Vcc to analogicznie musisz zmienić warunki na jeśli "otwarty "/"zamyk" = 1.

_________________
"Actum ne agas!"

Ja mimo wszystko napisałbym program od nowa. Przy tak niewielkim urządzeniu można się pokusić o własnoręczne napisanie programu co spowoduje że lepiej go pozna i będzie wiedział nasz kolega czym to się je.
Do tego według mnie powolny start czyli wykorzystanie PWM'a to przerost formy nad treścią, a do tego wszystkiego silnik sam tak szybko się nie zatrzyma po wyłączeniu zasilania. Nie twierdzę że "przeleci" przez krańcówkę, ale zdarzyć się może w zależności od zastosowanego silnika.

Stosując przekaźnik i zwierając wyjścia silnika w chwili wyłaczenia zasilania ma do dyspozycji hamulec i to dużej mocy.

Witam ponownie

Jeśli to będzie taki sam silnik jak pokazany w projekcie źródłowym (czyli z przekładnią o dużym przełożeniu lub ślimakową) to nie ma co kombinować z hamowaniem silnikiem. Przy sterowaniu zaworem i dodatkowo jego oporach po odłączeniu zasilania i tak się nie ruszy. Co do programu to rzeczywiście lepiej było by napisać go samemu. Co do zasadności soft startu wydaje mi się, że jest on tam nawet niezbędny. Pomyślcie co się będzie działo ze stopniem wejściowym przekładni gdy taki silnik ruszy z pełną parą pod obciążeniem?

_________________
"Actum ne agas!"

A co się ma dziać ? Nic się nie stanie. Automaty garażowe FAAC'a jak D600 czy D1000 targają bramy, przecież nie latają na pusto. Tam nie ma soft startu a jest tylko spowolnienie na koncu i jakoś nic się nie dzieje.
SPIDO firmy Nice ma wolny start ale tylko dwustopniowy i nic się nie dzieje latami.

Panowie już coś nabazgrałem ale jeszcze nie do końca. Jeżeli chodzi o silnik to 100% nic się mu niestanie bo mam z takich zrobione siłowniki do bramy wjazdowej gdzie mają dużo większe obciążenie i wytrzymują spokojnie. Co do hamowania to kolega matrix ma racje zrobiłem testy na przekaźniku i przy zwarciu staje praktycznie w miejscu więc problemów z przeskakiwaniem punktu 0 nie będzie. Jutro skończę pisanie to zobaczę jak się będzie spisywało wszystko w całości.