Posiadam zestaw Discovery STM32F429I i mam pare pytań:
W intenrecie jest dużo poradników, kursów, a nawet jakieś książki do programowania na STM32F3. Czy korzystając z tych książek, poradników bez problemu będę mógł obsługiwać STM32F4?
Narazie zainstalowałem TrueStudio w wersji Lite, niezła kobyła, ale podoba mi się bo wyglada jak Eclipse. Zainstalowałem też CoCox, ale okazało się, że ten program nie obsługuje tego modelu procesora. Z czego mógłbym ewentualnie skorzystać, aby mieć nieograniczone pole manewru dotyczące wielkości programu?

Prosze o pomoc,
Damian

Da się tylko trzeba trochę posiedzieć przy tym. Biblioteki w różnych wersjach się nieco różnią, dlatego czasami ciężko o jakiś przykład, który możesz wgrać, sprawdzić jak działa i przeanalizować kod. Niedawno miałem okazję zapoznać się z F4 i w moim przypadku początki były dość trudne, ale z czasem udało mi się napisać kilka prostych programów.
Ja korzystałem z przykładów ze strony st i z książki STM32 Aplikacje i ćwiczenia w języku C Marek Galewski.

Tu jest sporo na ten temat, niestety nie po angielsku http://mikrocontroller.bplaced.net/wordpress/

Przykładowy projekt na 429i http://mikrocontroller.bplaced.net/word ... ge_id=3014

Ja polegałem troche na książce Mikrokontrolery STM32 w praktyce (która jest defacto opisem biblioteki SPL od st) troche ze strony użytkownika Sunriver (http://sunduino.neth.pl/), troche z przykładów od st...
aha no i pierwsze co zrobiłem to dla ściągniętej paczki bibliotek SPL od ST wygenerowałem dokumentacje w doxygenie do html - i od ponad roku jest to dla mnie najlepsza metoda szukania co jest co w tych bibliotekach
Oprócz problemów z samym programowaniem uC miałem również problemy z dojściem do działającej konfiguracji - ogarnięcie całego środowiska, stworzenie bazy do projektu - startup, pliki linkera, makefile - wiadomo to wszystko jest dostępne trzeba to tylko ze sobą w jednym projekcie poskładać do kupy. Ale powiedzmy że robi sie to raz dla jednej konfiguracji
Zaczynałem z cooide ale te środoiwsko za dużo robiło za mnie niejawnie... żeby pododawać sobie biblioteki od St wystarczyło je zaptaszkować na liście, ale zdarzało się że zamiast jednej dodawała sie inna
Ja bym polecał jak najszybciej stworzenie sobie porządnego środowiska pracy i oswajanie sie z nim:
eclipse + codesourcery* + openocd
Poradników jak to zrobić, nawet po polsku jest troche w internecie.
* w miare zdobywania doświadczenia lepiej zrezygnować z codesoucery w wersji darmowej na rzecz linaro czy bleeding edge toolchain poniewać codesourcery lite nie obsługuje hardware fpu, jednak na początku wystarczy i ma prostą instalację