Cześć,
załóżmy, że budujemy prosty sterownik (AVR + przekaźniki sterowane z wyjść uC poprzez tranzystory bipolarne) wykorzystujący komunikację po magistrali RS-485. Dodajmy, że urządzenie ma pracować w warunkach przemysłowych (spodziewamy się całego spektrum zakłóceń elektromagnetycznych). I teraz tak:
1) Projektujemy PCB zgodnie ze sztuką (filtracja, masa, wszystko dopięte na ostatni guzik).
2) Przygotowujemy program do uC, testujemy go, na wszelki wypadek zabezpieczamy się mechanizmem watchdog'a.
3) Mamy gotowe, zaprojektowane przez siebie urządzenie.
I teraz moje pytanie: czy w warunkach domowych, możemy w jakiś sposób dokonać testu stabilności pracy (odporności na wspomniane zakłócenia - warunki przemysłowe) naszego sterownika? Czy możemy w bezpieczny (dla siebie i dla sterownika) sposób "pomaltretować" go za pomocą jakichś znanych Wam sztuczek, tak by obserwować jak układ działa w trudnych warunkach?
Czytałem o przypadku (choć nie wiem, czy traktować to serio) testu, polegającego na owinięciu PCB kilkoma zwojami miedzianego drutu (a więc cewka) i rozładowywaniu na jego końcach naładowanego kondensatora o dużej pojemności.
Macie jakieś swoje patenty na tego rodzaju testy weryfikujące odporność naszych urządzeń?
