Witam kolegów.
Pojawiła się potrzeba zbudowania miernika wilgotności. Nie mam totalnie doświadczenia w tym temacie, także ciężko mi wystartować. Wybrałem dwa czujniki, opierając się na w sumie nie wiem czym, chyba na trudności oprogramowania.
Plusy i Minusy wyłuskane tylko i wyłącznie przeze mnie1. HIH-4000-002 (
nota pdf) - czujnik, który działa na zasadzie wystawiania pewnego napięcia na wyjściu. Mierzę to potem przetwornikiem ADC i wyświetlam na LCD.
PLUSY:
- nie drogi
- łatwo napisać bibliotekę
MINUSY:
- duża odchyłka przy zmianie temperatury
2. SHT71 (
nota PDF) - czujnik, komunikujący się z uP poprzez magistralę I2C.
PLUSY:
- bardzo dokładny
MINUSY:
- karkołomna (?) obsługa wg tego, co wyczytałem w nocie PDF
- cena przewyższa 100 zł
Teraz tak - nie będę budować tego urządzenia do celów medycznych, więc pierwszy czujnik nie jest taki zły. Aczkolwiek, wg charakterystyki 4 z noty pdf widać odchyłkę o 0,5V dla tej samej wilgotności ale dla temp. 0 - 70 stopni. Jakaś odchyłka jest, pytanie czy dla temperatury domowej 20-30 *C jaka będzie odchyłka i błąd pomiarowy.
Drugi czujnik z kolei jest bardzo dokładny, ale komunikuje się po magistrali I2C, której jeszcze do końca nie kumam. Z tego co wyczytałem w nocie i na pewnym niezaprzyjaźnionym forum lekko się przestraszyłem i schowałem pod kołderkę jak dziewczynka. Ale z drugiej strony, to jest wyzwanie. Można się nauczyć komunikacji po I2C.
Co mi koledzy polecicie? Może jakiś inny czujnik? Może jakieś doświadczenia macie w tym temacie?
Pozdrawiam serdecznie!