Cześć,

Panowie, mam takie pytanko. Czy zdarza się wam, że kondenasatory ceramiczne SMD po montażu są zwarte ??
Spotykam się z różnymi sytuacjami. Albo np po jakimś czasie kondensator jest zwarty albo posiada jakąś dość niską rezystancję. Ostatnio miałem sytuację, że odpaliłem urządzenie i po poaru minutach coś nie działa. Okazało się, że jeden z kondesatorów miał oporność na poziomie 80Ohm.
Mówię tu o urządzeniach i modułach świeżo zmontowanych. Lutownie zwykłą lutownicą kolbową.

Jakie są wasze doświadczenia ?? A może znacie jakieś artykuły gdzie można poczytać o tego typu sprawach.
Spotykam się też z usterkami elementów aktywnych ale tu mogę podejrzewać wpływ ESD.

_________________
BlueBook

Jaką cyną lutujesz? Może tzw. wąsy cynowe ci zwierają.

_________________
http://www.jaglarz.info

Cyną bezołowiową.
Czasem wąs gdzieś się znajdzie, ale przy ciut większym prądzie taki wąs przepala się i jest ok. Po wylutowaniu taki kondensator mierzę i jest zwarty.

_________________
BlueBook

Pierwsze słyszę, mi się nie zdarzyło, a już trochę polutowałem... Co najwyżej pole stykowe mi kilka razy odpadło, bo za bardzo przygrzałem przy wymianie

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Jaki rozmiar kondensatorów i na jakie napięcie?
Jeśli kondensator (nawet po wylutowaniu) masz zwarty to muszą być zwarte okładziny, możesz to osiągnąć przebijając lub przegrzewając kondensator, np. MURATA podaje, że ich kondensatory mogą wytrzymać do 3 cykli lutowania (wg krzywej w datasheet).
Jeśli masz do tego usterki wyprowadzeń elementów aktywnych być może masz problem z instalacją elektryczną i napięcie powyżej napięcia przebicia kondensatora pojawia się na grocie lutownicy. Sprawdź czy masz poprawnie uziemiony grot - przewód w instalacji powinien być PE, a nie PEN bo na PEN może się pojawić napięcie szczególnie w mieszkaniach gdzie masz asymetrie.
Drugą opcją był by magnastat zacinający się w lutownicy i powodujący znaczące przegrzewanie, raz miałem taki problem ale wtedy lutownica (grzałka) się nie włączała, bez przyłożenia siły więc ta opcja chyba odpada.

Jeśli chodzi o wartość rezystorów i rozmiar to różnie. Ale chyba najczęściej jest to 100nF 1206 albo 0805. Ale inne też się zdarzają. Lutownice mają uziemiony grot.
Napięcie kondensatorów to przeważnie 50V. Tak jak wcześniej wspomniałem po wylutowaniu takiego kondesatora mierząc jego oporność albo jest całkowicie zwarty albo posiada jakąś rezystancję co najciężej jest znaleźć w gąszczu wszystkich elementów. Urządzenia i moduły wychodzą nie tylko z pod jednej lutownicy więc wątpię, że we wszystkich byłoby coś uszkodzone z grzaniem. Nie ukrywam, że jest to dość spory problem :/

_________________
BlueBook

A co to za kondensatory? Gdzie je kupujesz? Może sa po prostu kiepskie jakościowo

Może głupio to zabrzmi, ale były jakieś serie urządzeń które się nie psuły? Może psują się ciągle te same elementy? Być może problem lezy w projekcie?
W zastosowaniach impulsowych zaleca się dość duży zapas napięcia na pojemnościach, np. dla dsPIC'ów (zasilanie3.3V) kondensator od wew. przetwornicy (1.8V) powinien być na 16V. Spora część tego przewymiarowania wynika z utraty pojemności w funkcji temperatury ale nie cała.

Projekt jest raczej napewno dobry.

Urządzenia te pracują na różnych napięciach, maksymalnie 24V. Ostatnio miałem przypadek zwartego kondensatora na filtracji zasilania uC oraz na referencji, gdzie napięcie wynosi albo 3,3V albo 5V.
Jest to temat, który wraca do mnie jak bumerang. Dodam też, że płytki te są sprawdzane następnie są malowane lakierem w celu ochronnym. Zdarza się też tak, że po tym etapie jest jakiś kondzior zwarty. No ale jednak najczęściej odrazu po montażu.

_________________
BlueBook

A sprawdzałeś te kondensatory przed lutowaniem? Może to jakaś partia felerna. Sprawdź od innego dostawcy.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Witam,
raz zdarzyło mi się że kondensator 100nF/50V podłączony do napięcia 5V miał około 100 om. Nie zgłębiałem problemu, ale lutowałem go lutownicą transformatorową, więc możliwe że go przegrzałem lub był kiepskiej jakości po prostu....

Może partia jakaś. Czasem się zdarzają. Kiedyś nam się zdarzyło w firmie, że kondensatory ceramiczne na 100V przy 12 czy 24V wybuchały. Innym razem zamówiłem w TME kondensatory ceramiczne w obudowie 0805, zamiast tego przysłali mi cewki, też w obudowie 0805, woreczek opisany jako kondensatory, jedynie kolor zdradzał pomyłkę - cewki są zazwyczaj czarne.

Stawiam, ze sami źle dostali od dostawcy. Magazynowa realizacja zamówień indywidualnych jest po kodach bez wnikania co tam jest, więc musieli mieć w magazynie już źle oznakowane.
Na szczęście byłeś wyjątkiem potwierdzającym regułę że w TME porządnie realizują zamówienia .

--
Pozdrawiam,
Robert