Mam problemik ze zrozumieniem działania komunikacji UDP, chyba z 10 razy już słuchałem poradnika UDP i dalej mam wątpliwości.
Czy jest tak że jeżeli mamy jeden serwer i powiedzmy n clientów to serwer tylko i wyłącznie ma możliwość nasłuchiwania co wyrzucają clienci i może ewentualnie odpowiedzieć clientowi tylko za pomocą Response ale sam nie może już nic wysłać do clienta. Natomiast client nie ma możliwości odebrania od serwera niczego poza odpowiedzią na Response?
Jeżeli chcę mieć komunikację w dwie strony powiedzmy jeden master (taki główny serwer) i n slavów i komunikacja odbywa się na zasadzie master - slave to zarówno po stronie mastera jak i slavów muszę uruchomić serwery?
Chciałbym zrobić coś takiego: jeden komputer z aplikacją komunikującą się z kilkoma atmegami po kablu ethernetowym. Aplikacja pokazuje stan przycisków podłączonych do atmegi ale ma też możliwość uruchomienia przekaźnika w wybranej atmedze - pytam bo już zgłupiałem.

Kolego ramki UDP to nie np. transmisja RS485, gdzie musi być master i slave. Tutaj można zrobić dowolną kombinację komunikacji tak jak sobie tego zażyczysz.
Oczywiście rozumiem, że będzie po drodze jakiś switch.

Warto by było się zająć lekturą "niebieskiej biblii". Tam jest to opisane, jak i program na pendraku. Poradniki są do książki, a nie na odwrót, przeczytaj BB i wróć do zadawania pytań jak dalej czegoś nie rozumiesz

Kolego kamilck13 dziękuję za konstruktywną odpowiedź. Nigdzie nie napisałem że UDP to RS485. Nie interesuje mnie RS485 chcę to zrobić za pośrednictwem ethernetu i chciałem się tylko dowiedzieć czy dobrze rozumiem zagadnienie komunikacji UDP. Oczywiście że będzie switch.

RS485 był tylko moim przykładem z głowy, że tam trzeba master i slave, a więc tak jak już powiedziałem UDP jest tzw. rozproszony (czy jakoś tak) i każdy jest sobie równy może zainicjować komunikację i wysłać coś kiedy mu się tylko uwidzi.