Za niedługo zacznę już rwać włosy z głowy co ja robię nie tak? Próbuję nawiązać komunikację z AT42QT1070 a ten jak na złość nie odpowiada. viewtopic.php?p=134230#p134230 ten post powinien rozwiązać wszelkie moje wątpliwości, jednak tak nie jest. Komunikację nawiązuję z atmegi bez sprzętowego i2c. Taktuję 8MHz. Biblioteka I2C z Bluebooka. Zgodnie z przytoczonym postem zmodyfikowałem funkcję odpytującą:(myślę, że taki mały fragment nie naruszył regulaminu)


Oczywiście porty i piny zmodyfikowane w i2c_soft_cfg.h

Main wygląda u mnie tak(okroiłem go pokazałem tylko co od i2c):

W terminalu dostaję ciągle 0xFF więc coś nie działa. Ten _delay to wiem, że paskudny ale to tak dla testów (jak odpowie to oczywiste, że przerobię na timery).

Czy ten reset co opisywany był w przytoczonym wątku jest wymagany, bo go w cale nie używam, zasilanie startuję na raz dla atmegi i układu. Change mam podłączony do atmegi ale na tą chwilę nie używam. Niepewne połączenia można wykluczyć, bo wszystko elegancko polutowane. I na koniec jeszcze schemat.

Powyższe pytanie już nieaktualne komunikacja uruchomiona. Teraz mam pytanie dotyczące samej biblioteki. Zdarza się że zamiast odebrania prawidłowej wartości 0x15 otrzymuje wartości najczęściej 0x6e lub rzadziej 0x0a. Dla testów zmieniałem wartości opóźnień i2c w pliku i2c_soft.h. Po zwiększeniu dwu albo nawet czterokrotnie obydwu wartości (czyli odpowiedni 16 na 64 i 32 na 128) Za każdym razem odczytuję już prawidłowe wartości. Teraz pytanie, co ja w ogóle zmieniam, i czy mogę tak robić?

A co było przyczyną, że nie chodziła komunikacja?

Sent from my Mi-4c using Tapatalk