Witam, po przerwie

chwilke mnie nie było na forum bo postanowiłem douczyć sie z elektroniki zanim zaczne robić coś konkretnego na mikrokontrolerach. Zbudowałem taki oto układ:

Miał on działać jak "czujnik dotykowy", po zamknięciu obwodu palcami dioda powinna swiecić i tak działał. Jednak gdy dotykałem tylko jednego styku(od rezystora 100k) układ również działał i dioda świeciła, gdy ten styk podłączyłem do metalowego walca tez sam efekt z tym, że jeżeli walec był malutki to dioda jaśniała podczas przybliżania palca do tego walca(bez dotykania). Dioda czerwona, masa oczywiscie do minusa baterii.
Prosiłbym o wytłumaczenie dlaczego układ działa w ten sposób(działanie układu darlingtona rozumiem) i co sie dzieje na bazie pierwszego tranzystora.
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam