Sporo o STM-ach jest tu http://stm32.eu - acz niekoniecznie kursy
Co do kompilatora Keil'a to wychodzi, że dla M0 i M0+ STM nie ma ograniczeń http://stm32.eu/node/427
Więc jeśli wybierzesz STM z tymi rdzeniami ARM-a to ściągnij sobie Keil'a i po kłopocie. A po zapoznaniu się z prockami możesz przejść do konfigurowania własnego Eclipse.

A i już od jakiegoś czasu jest cykl artykułów o STM32 w Elektronice Praktycznej, ale co dokładnie to nie wiem.

_________________
40-32:2=4!

No może dołożę swoje 3 grosze ...

Naprawdę nie jest tak źle i drogo -- bo w wielu przypadkach dostajemy gotowe środowisko Hard i software
tak jest w przypadku: STM32 xxx Discovery , Nucleo czy FRDM

głównie chodzi o dostępny na pokładzie Debuger --- dla STM32 ST-Link , dla FRDM OpenSDA
oczywiście polecam J-Linka -- wiem tani nie jest , ale potrafi najwięcej i najmniej problemów stwarza
i oczywiście jest najszybszym dostępnym na rynku -- sam używam J-Link Ultra+ , ale poleca dla hobbystów
J-Link EDU pisałem już o nich na forum ..

topic10455.html

z innych rozwiązań i dobrych to CoLink jest to openowy debuger obsługujący większosc popularnych
mikrokontrolerów wraz z interfejsami JTAG, SWD /

Ze środowisk idelanie by było z CoIDE Cocoxa gdyby nie zepsuli workspace , ale da się z tym żyć
jest za free i niema ograniczeń ,

Keil MDK jest drogie a wersja free ma ograniczenie do 32KB , ale jest teraz dostępna licencjonowana
darmowa wersja - niema ograniczeń kodu a jedynie ogranicza się do układów STM czyli STM32F0 i L0
(Cortex-M0 i Cortex-M0+) -- czy to az taki kłopot ?? pokrywa wiekszośc nucleo i discoverki

Można skorzystać z mojej paczki Keplera dla ARM przygotowanego głównie pod Kinetis i STM32 -- opisany na stronie.

Co do samej płytki STM32VL-Discovery często zwana dziś też F1 , zawiera potężny w sumie procek mimo że to staruszka bo jest to pierwsza discoverka jaka wyszła i już ma swoje latka jednak ma procek z rdzeniem referencyjnym ARM Cortex-M3 -- i tu niestety , ale takie F0-discovery wypada bladziutko bo to tylko oskubany z całej amowości Cortex-M0 duzo wydajniejszy jest KL25Z który jest z kolei pierwszym na rynku mikrokontrolerem z rdzeniem poprawiawionym rdzeniem M0 czyli Cortex-M0+ a wież mi naprawdę ten plusik daje dużo po za tym
jest bogato wyposażona i zgodna z formatem shieldów Arduino .

Co do freeboard -- tak niema programatora i trzeba mieć takowy - J-Link, Colink , Ulink czy co innego , można tez pracować na takiej trochę protezie jaką jest Bootloader ale jest ...

Nie patrz tez na ofertę dodatków w jednej firmie czy tez na to co reklamują jako osprzęt do (tu nazwa płytki) to bzdura na którą łapie się stado jeleni ... albo jesteś elektronik-programista , albo (y) wszystko sobie podłączysz i niema znaczenia czy to z firmy XXXX czy YYYY ogranicza cię wyobraźnia

Wybór zestawu powinieneś zacząć od:

1. Rodzina mikrokontrolerów

-- STM32 na pewno są bardzo popularne i będzie łatwiej
-- Kinetis - trochę trudniej , ale też da się
-- LPC -- no nie wiem jakoś ich nie trawię jakieś takie wolne i kiepskie
-- SAM -- tego to powinni zabronić

2. Debuger / programator

-- J-Link - drogi, ale najszybszy i obsługuje wszystkie na rynku
-- St-Link - na większości płytek już jest, ale obsługuje tylko STMy
-- Co-link - tani openowy , ograniczona ilość obsługiwanych mikrokontrolerów (rozwija się)

3. Środowisko

-- Keil uVision - uznawane za jedne z najlepszych kosztowne , ale jest wersja FREE dla M0 i M0+
- Stm32F0 i STM32L0 -- niezawodne

-- CoIDE Cocox - Darmowe bez ograniczeń , czasem wkurzające -- zepsuty workspace
-- Eclipse ARM - Darmowe bez ograniczeń , ale początkujący może się załamać zwłaszcza jak nie jest uważny
i kombinuje nie tam gdzie trzeba


Decyzja należy do Ciebie ...

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Ciężko napisać lepsze resume niż kolega Sun River, dodam jednak coś od siebie.
Co do środowisk, to dla mniejszych projektów mogę polecić IAR Embedded Workbench, jego limit to albo ograniczenie czasowe (30 dni), albo ograniczenie pamięci do 32kB. Wspiera wiele kontrolerów i programatorów - ja używałem go z LPC1114 i J-linkiem i byłem bardzo zadowolony. Zarówno kompilator IAR jak i samo IDE są dobrze udokumentowane, na stronie IAR jest wiele ciekawych artykułów na ten temat. Potrzebowałem napisać swój bootloader dla tego LPC (z racji tego, że update miał przebiegać po 1-wire) i sporo materiałów od IAR było pomocnych. Samo IDE jest lekkie, nie zamula i zużywa mało pamięci - mam z reguły włączone masę programów jednocześnie, czasem jakąś wirtualną maszynę i doceniam to. Wygląda dość minimalistycznie, ale to dlatego, że nie ma niepotrzebnych bajerów.
Z innymi rodzinami niż LPC i programatorami niż J-link nie miałem do czynienia, więc się nie wypowiem. Dla poszerzenia własnej wiedzy myślałem właśnie o STMach.

Ostatnio testowałem Keila i IAR'a, po przesiadce z Eclipse ich edytory wydawały mi się takie dość toporne

_________________
Pozdrawiam, Adrian.

... kolega powinien politykiem zostać tak delikatnie to nie wszyscy by potrafili to ująć (ja nawet nie bede próbował) .

... a poza tym KEIL ma jeszcze jedną wadę (duużą) - struktura katalogów ...

... ale jak już się do tego przywyknie .. to jest kaaawał bardzo solidnego oprogramowania , które w porównaniu do ECLIPSE, po prostu działa i jest naprawdę solidnym narzędziem, które pozwala skupić się na programie a nie na problemach technicznych.

_________________
50 znaków Atnela ....

Mimo że moje doświadczenie w STM'ach nie jest duże, wypowiem się jak ja teraz zaczynam. Kiedyś w konkursie wygrałem DiscoveryF0, i kurzyłao się przez może 2 lata, aż wygrałem w konkursie książkę P. Marka Galewskiego i już nie miałem wymówek żeby dalej zwlekać z nauką. Mimo to płytki używam tylko jak programatora. Jak próbowałem używać jej jako zestawu uruchomieniowego wogóle mnie to nie kręciło, oczywiście fajnie jest zobczyć że działa podłączone na kabelkach. Jednak jakoś brakowało mi motywacji. Co któryś dzień siadałem i coś tam sobie pisałem, ale bez jakiś super efektów. Dopiero jak postanowiłem zbudowac robota minisumo, określiłem sobie cele tzn. kilka timerów, do generowania 36khz do diod ir, PWM'a do silników, zlicznia impulsów enkoderów, przerwania zewnętrzne itp. I wtedy robota szła aż miło. Nie dość że nauczyłem się jak tworzyć schematy z STM32, płytki, to jeszcze programowanie było przyjemnością. Dlatego radzę sobie zbudować jakieś urządzenie, może robota, może płytkę do inteligentnego pokoju i postawć sobie cel, do którego powoli bedziemy dążyć. Oczywiście jest to sposób dla osób, które już kiedyś bawiły się w robienie płytek w Eaglu, wytrawianie, lutowanie itp. Myślę jednak, że to najlepszy sposób na poznanie peryferiów STM'ów, ale i innych procków. \

Także życzę powodzenia!

Pozdrawiam,
Piorek