Niestety było jakieś ograniczenie, bo rysunki to głównie tabelki z excela, coś było nie tak w wersji 97, bo z tego co pamiętam nawet na stronie małomiękkiego coś było na ten temat, że pliki powyżej 10MB mają jakieś ograniczenie, ale teraz już nie pamiętam. Ogólnie praca była dosyć skomplikowana bo sporo było obliczeń, łącznie z użyciem accesa. Ale ja to tylko ogarniałem od momentu problemów z plikiem. (PS. nie, nie była blondynką, by wrzucać BMP do pracy ).

Dobrze, że w końcu to zauważyłeś


Słuszna opinia ja też się zgadzam

Kwestia jest tylko taka - że nie można ZAWSZE patrzeć przez CZUBEK własnego nosa tak jakby świat składał się w 99% ze zwykłych szarych użytkowników ... bo jest inaczej .... Jak się to zrozumie - to później się nie pisze że to jest BE a tamto jest UUUU FAJNE.

Każdy produkt ma swoje zastosowanie i swoich klientów a MS korzysta głównie z tych zadowolonych a do tego zaciesza się kupa jak sam powiedziałeś szarych użytkowników bo mogą "jechać" na starszych wersjach typu Win XP czy MS Office 2000 i to im wystarcza - bo wiadomo że za 10 lat i tak przejdą na nowsze ....

taka prosta prawda

tymczasem to co ja mówię broń Boże nie oznacza że MS jest THE BEST do wszystkiego - trzeba umieć dobierać narzędzia z głową ... ale nie będę się powtarzał bo kolega mokrowski dobrze to PODSUMOWAŁ

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Mam takie pytanko jak te nowe windowsy sprawują się na sprzętach typu netbook ? Bo jak kupiłem z windows 7 to pierwsze co zrobiłem to zainstalowałem linuxa.

Rozumiem, że na całym świecie słowo notebook oznacz to samo i każdy wie że ma takie coś:

1. procesor X23R234P275/2
2. pamięć RAM xAFGOMa23HĘ MB
3. dysk FFDKG 32... 75 - Ź mega czegoś tam
4. itd

bo wiesz jak ja bym miał taki notebook to też bym zainstalował linux chociaż nawet go nie znam, bo wiadomo że linux pójdzie nawet na benzynowej kosiarce do trawników

ale tak mi się coś obiło o uszy że nie dość że są różne konfiguracje sprzętowe notebooków to jeszcze hmmm chyba nawet są stare i nowe ....

A wam coś na ten temat wiadomo ? czy tylko mi się wydawało, że tak jest ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Mirku, chyba ci umknęło że jemu chodziło o NETbooka, czyli ubogiego krewnego notebooka.

Ale fakt, brakło parametrów.

_________________
http://www.jaglarz.info

no dokładnie bo ja widziałem także netboki z windowsem ... ale bez przesady no bo zaraz padnie pytanie dlaczego Windows nie działa na zegarku Casio ? a za to linux działa wyśmienicie ....

nie mam nic przeciwko linuxowi chociaż go nie znam i nie używam - a wręcz zazdroszczę tym którzy go znają ....

no ale na zeusa - jakoś jednak warto hmmm no napisać coś ..... bo dyskusja sprowadza się do .... czy linux jest lepszy czy windows czy max

i będzie trzeba wątek zamknąć bo sporo ludzi nie może zrozumieć że to bez sensu porównywać systemy i to jeszcze na zegarku casio (już tak trochę przejaskrawiam specjalnie)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Bez nerwów netbooki raczej nie odbiegają od siebie parametrami za bardzo. Procesor Atom N570 1.66 GHz, pamięć 1Gb. Samsung NC110N. Nie każdy linux pójdzie na kosiarce a szczególnie to co wyprawiają z Ubuntu Używam crunchbang linux na debianie. Pytam jak z nowymi systemami czy następuje jakaś optymalizacja czy trzeba mieć coraz mocniejszy sprzęt. Bo zobaczyłbym jak to pójdzie na tym pierdziku. A stacjonarny niestety po zaiskrzeniu już nie wstał a na czymś trzeba działać

Raczej kiepsko to widzę, też mam linuxa na netbooku.


Nie ma czego zazdrościć, naprawdę. musimy ręcznie wpisywać w konsoli:


A tak na serio to o ile apple nadaje się do przeciętnego użytkownika to linux się do tego zupełnie nie nadaje i nawet nikogo nigdy nie próbowałem na siłę linuxem uszczęśliwiać choć niektórzy chcieli...

MS stopniowo kopiuje linuxowe rozwiązania ale przynajmniej potrafi je wprowadzić raz a dobrze, Ostatnim takim przykładem są wirtualne pulpity właśnie z Win10. To chyba coś dla Mirka - na jednym pupicie terminal a na drugim eclipse

W takim razie pozostaje pozostać na tym co jest. Ważne że eagle i eclipse chodzą bez problemu



Tak wirtualne pulpity są bardzo pomocne. Podobało mi się to pod compiz fusion (bajery ). Z tym to windows idzie w dobrą stronę.

zgadzam się z przedmówcą, o ile wirtualne pulpity mają jakieś zastosowanie o tyle wirujące pulpitowe sześciany pożerające moc obliczeniową to już zbędny bajer. Racja z tym CDE, nie wiedziałem nawet o tym, choć czasami zdarza mi sie na serwerach zostawiać FreeBSD to jakoś nigdy nie instalowałem środowiska graficznego.

W każdym razie od dawna brakowało mi takiej funkcjonalności w Windows. Z tymi skrótami to racja, choć mało kto ich teraz używa to one wciąż są bo sam korzystam. Tak samo nie mogę sobie wyobrazić życia na windows bez Total Commandera czy Midnight Commandera - takie zboczenie z czasów Norton Commandera ale to są moim zdaniem dobre nawyki i narzędzia do wygodnej pracy a nie jakieś przeciąganie myszką zresztą... ilu uzytkowników tyle upodobań, domowemu użytkownikowi zazwyczaj skróty nie są do życia potrzebne.

Ja generalnie dobrze życzę MS bo wygląda na to, że idą w dobrą stronę.

Tak w kwestii formalnej chyba warto wspomnieć że licencja na wersje Preview pozwala M$-owi na znacznie więcej niż w wersji komercyjnej:
http://www.theinquirer.net/inquirer/new ... every-move

oooo żesz matko ale się naszpiegują i naściągają .... informacji ....

no normalnie to już przerost formy nad treścią ten artykuł istna masakra - syndrom zbyt dużego oka zbyt wielkiego brata

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Niema znaczenia na czym kto chce pracować , kto kogo szpieguje i dlaczego
skoro się boicie wywalcie komputery i odetnijcie internet ...

Dla większości win będzie lepszy -- z racji obecności softu którego nie będzie nigdy na lina -- jak choćby mkcalc
Popatrzcie ile mamy tu różnych poradników , programowanie tego , tamtego , w tym na tym i z tamtym ....

Jakoś wielcy linuxowcy poza narzekaniem nic więcej nie pokazali , żadnego softu na swoją platformę , coś w tym więc jest prawda ?? choć linux na pewno jest rajem programistycznym ... to jednak jest głusza

ale temat dotyczy nie który lepszy , tylko że wyszła 10siątka i jest lepsza od 8semiki
i tyle ...

zamykam wiec temat bo zaczyna się bezsensowna rywalizacja , w której wiecej się dzieli niz wygrywa ...
koniec...


A Windows 10 jest na rynku i można pobrac preview ... śledzi wszystkich i wszystko , ba nawet jak kompa wyłączycie to potajemnie was obserwuje i donosi bilowi za pośrednictwem gołębi pocztowych wszystkie informacje


Zatem bójcie się ... bójcie ...