To mój pierwszy post tutaj, więc przede wszystkim :
Cześć wszystkim !

Piszę tego posta, ponieważ mam dość nietypowy problem. Próbuję skonstruować układ który pozwoli mi sterować napięciem w zakresie 7-22V przy pomocy mikrokontrolera. Żeby było śmieszniej to maksymalny prąd tego układu to 3A. Dużo, a dalej będzie jeszcze ciekawiej. Ponieważ zasilanie to będzie mi potrzebne do przesyłania sygnałów sterujących przy pomocy standardu DCC nie mogę użyć PWM.

Moim pierwszym pomysłem to użycie tranzystorów, ale po kilku rozmowach z mądrzejszymi dowiedziałem się, że będę potrzebował rozproszyć dużą ilość mocy strat (ok. 18W ) i ogólnie rozwiązanie do najlepszych nie należy. Zaproponowano mi użycie układu A8498, a dokładniej zbudowanie przetwornicy, z tym że zamiast podawać poprzez dzielnik napięcia wyjściowego na pin Feedback podać tam wyjście z DAC (lub też PWM przez filtr dolnoprzepustowy) mikrokontrolera.

Szukając informacji na temat przetwornic opartych na A8498 większość odnośników prowadzi do tego forum, więc postanowiłem się zapytać, czy ktoś z was próbował takiego, bądź podobnego układu ? Czy ewentualnie bylibyście w stanie zaproponować mi jakieś rozwiązanie tego problemu ?

Z góry przepraszam za wszystkie błędy i nieścisłości, ale nie jestem elektronikiem. Tematem zająłem się zupełnie przez przypadek.

To że można tą przetwornicę tak sterować to nie problem ....

ale to że ty potrzebujesz 3A i chcesz zdecydować się na przetwornicę której maksymalna wydajność to 3A to pierwsze nieporozumienie ... Tym bardziej, że wykonanie takiej przetwornicy na prąd 3A to już sporo zabawy ...

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dziękuję Mirku za odpowiedź. Postaram się wytłumaczyć skąd takie założenia.
Układ używany będzie do zasilania modeli kolejek. Standard NRMA (organizacji zajmującej się modelami) przewiduje, że jeden taki układ zwany przez nich boosterem może zasilać odcinek torów o długości do 10 metrów. Po torach poruszają się modele których pobór prądu zależy od kilku czynników. Zadanej prędkości poruszania, obciążenia, dodatkowych funkcji (światło, dźwięk) itp. Niestety standard nie określa maksymalnego prądu pobieranego przez jeden model. Testując kilka otrzymałem takie wartości :
- jazda z 1/2 prędkości bez obciążenia 100mA@14V
- jazda z pełną prędkością bez obciążenia 150mA@14V
- jazda z pełną prędkością przy 100% obciążeniu 450mA@14V (przez 100% obciążenie rozumiem przytrzymanie modelu w miejscu ręką).
Moje obserwacje potwierdzają się z wartościami które znalazłem w internecie. Ogólnie przyjmuje się, że jeden zestaw pobiera ok 150mA - 200mA.
Zakładając, że zestaw składa się z lokomotywy i wagonu, każde długości ok 20cm i przyjmując minimalną odległość pomiędzy zestawami na jednym torze na 20cm otrzymuję zapotrzebowanie 333mA/1metr torów. Przy maksymalnej długości torów obsługiwanej przez jeden booster równej 10 metrów daje to 3,33A.
Ale jest to sytuacja ekstremalna. Nikt o zdrowych zmysłach nie umieści 15 zestawów na 10 metrach torów. Pomijając koszty, to sterowanie czymś takim musiało by się odbywać automatycznie inaczej zestawy wpadały by na siebie. Na makietach o długości torów 10m najczęściej obsługuje się do 3-4 zestawów. Czyli średnio ok 800mA i maksymalnie do 2A.

Edit: Literówka.

I tu Cię nieco sprowadzę na ziemię Jak by nie patrzył sprzężenie z przetwornicą MUSISZ zrobić. Skąd przetwornica ma wiedzieć, że akurat jest nieco większe obciążenie i wystąpił spadek napięcia ??? Tak się składa, że w przetwornicach jeszcze orłem nie jestem (choć na attiny13 już różne drivery prądowe do ledów ze świetnym skutkiem zdziałałem), ale cały czas zgłębiam temat, bo planuję zrobić w pełni regulowany procesorem zasilacz o sporej wydajności i te problemy, o których piszesz już przerabiałem Ja to widze tak, że bez oampa się nie obejdzie i na jedną jego końcówkę, trzeba będzie podać napięcie wyjściowe z dzielnika przetwornicy, a na drugą zcałkowany PWM. Wyjście oampa natomiast wraca do wejścia fedback. To teoretyczne rozważania, ale wydają mi się logiczne tylko ze względu na pracę nie mam kiedy tego sprawdzić, bo chodzę spać o 2 w nocy, a wstaję o 7 rano...

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Jakby tak wpiąć w gałąź feedbacka rezystor sterowany cyfrowo po i2c? Z nim dać szeregowo rezystor który ustali zakres regulacji...

_________________
Czekamy na RedBook'a!

Rozwiązanie takiego sterowania napięciem wyjściowym przetwornicy masz tu. Zwiększając napięcie w punkcie oznaczonym na rysunku literką A zmniejszasz napięcie wyjściowe przetwornicy. Dwa tematy niżej (przetwornica nixie) wkleiłem link do opisu ze wzorami dla LM2576,które dość łatwo przystosujesz do swojego scalaczka.

Cześć !
Dzięki wszystkim za odpowiedzi ! Nawet nie macie pojęcia jak wiele mi dały - piszę zupełnie serio.
Trochę poczytałem (głównie o wzmacniaczach operacyjnych), pogłówkowałem i wyszło mi coś takiego :

To co zaznaczyłem prostokątem to model przetwornicy step-down o napięciu referencyjnym 1,23V.
Podając przez dzielnik napięcie z zakresu 0-5V na wejście wzmacniacza mogę sterować napięciem na wyjściu przetwornicy w zakresie 7-22V. Gdybym chciał sterować napięciem 0-3,3V musiałbym inaczej dobrać wartości rezystorów (nie do końca jestem pewien wzorów i robiłem to trochę "na czuja"). Wczoraj wysłałem zamówienie, części w drodze. Jeśli uda mi się z tego złożyć gotowy obwód, to z pewnością dam znać.
I jeszcze link do Circuit Simulator.

Działający schemat testowej wersji (o niższych parametrach prądowych).



Podając na wejście oznaczone PWM przebiegi o różnym stopniu wypełnienia otrzymuję na wyjściu OUT zadane napięcia.
Jeszcze raz dziękuję kolegom za pomoc i inspirację.