Hej!
Mam przed soba zadanie. Musze zasymulowac przebieg kilkugodzinny dzialania silnika spalinowego.
Tzn. Mam logi zdjete z samochodu o jego warunkach pracy - dokladniej przebieg wartosci rpm (obroty na minute)w funkcji czasu.
Probkowanie jest 2hz czyli wartosc obrotow silnika jest logowana co pol sekundy.
zbudowalem takie stanowisko badawcze oparte o silnik bmw 3.5 turbo i kolka z wozka z biedronki
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=adyRXU7hYjg[/youtube]
W skrocie chodzi o to aby silnik na tym stanowisku odtworzyl "przebieg" rpm w funkcji czasu prawdziwego samochodu z ktorego mam logi.
Sam ma przez kilka godzin regulowac obroty.
Jaka mam koncepcje.
atmega ktora bedzie podawac sygnal analogowy w voltach do sterownika silnika. na podstawie tego napiecia sterownik bedzie regulowal obrotami(sterownik jest tuningowy i w pelni programowalny takze tutaj nie bedzie problemow)
Pierwsza mysl to tabelka z wartosciami obrotow gdzie "odczyt" nastepnej zmiennej nastapi co 30s. i konwersja tego na napiecie . np. 1650 to bedzie 1,65v. Dokladnosc do 50 obrotow jest wystarczajaca. a silnik pracuje w zakresie 600-2500obr. takze 5v wyjscie bedzie git.
Tylko czy taka tabelka zmiesci sie w jakims procku. To bedzie dla powiedzmy 3h przebiegu to bedzie 21600 wartosci. No i wklepanie tego do programu tez bedzie zmudne.
Moze ktos ma pomysl na prostszy sposob?