Witam posiadam serwo sg90:



Serwo to mam polaczone z atmegą 328. Atmege zasilam z programatora (USBasp) a serwo z zasilacza (wydajność 2A) oczywiście masy połaczone. Serwo to bardzo dziwnie się zachowuje: serwo sie nie porusza, słychac jak w środku tykają zębatki nawet niektóre się poruszają ale serwo ani drgnie. Dodam również że testowałem to na 3 takich samym i to samo. Problem może leżeć w podłączeniu do atmegi ? Pamietam że podłączając do do Leonardo śmigało elegancko -nawet zasilane było z Arduino. Kod który używam to standardowy z biblioteki:



Jak np. przekręcę mocno w przeciwną stronę to chwilę się obraca później staje i znów słychać zębatki (tykanie). Jakieś sugestie?

mialem podobnie, i wystarczylo zmienic zasilacz, bo wczesniejszy nie wyrabial. serwo pobiera troche pradu.

No tak próbowałem już .. zatrzymałem się na zasilaczu który ma 2A więc wydaje mi sie że to powinno wystarczyć

uzywasz stabilizatora czy bezposrednio podpinasz zasilacz?

stabilizatora nie próbowałem na wyjściu z zasilacza mam 5,46 V, jakaś konkretną wartość ustawić wyjściu? Widziałem ze do 6V można go zasilać

sprawdz moze czy napiecie nie maleje jak masz servo podaczone pod zasilacz, jesli to nie to to jak juz nie mam pomyslow

Napięcie spada ale o jakieś 0,7 V co mieści się w zakresie serva (3-6 v)

no fakt,

a może jakieś filtrowanie zastosować?

możesz spróbować, nie zaszkodzi

------------------------ [ Dodano po: 9 minutach ]

masz Leonardo? to podlacz do niego sygnal sterujacy a zasilanie zostaw takie jak teraz, od razu bedzie wiadomo kogo to wina. jesli zadziala to wina kodu albo procka, jesli nie to wina zasilania

A zasilane wszystko z jednego zasilacza? Jak nie, to masy połączone? Pamiętaj masy muszą być połączone.

_________________
"Actum ne agas!"

Zasilacz mam jakiś chiński od podłączania dysku a stabilizator taki jak ten poniżej.

Chodzi mi o to czy mikrokontroler i serwo zasilane są z tego samego źródła, bo jeśli nie to trzeba połączyć masy zasilacza uC i zasilacza serwa.

_________________
"Actum ne agas!"

Pisałem chyba wyżej, mikro jest zasilane jest przez programator USBasp a serwo z osobnego zasilacza podłaczonego do stabilizatora na którego wyjściu jest ~5,2 V. Masy połączone

Ok czyli to nie jest wina różnych potencjałów odniesienia. Przy takim małym serwie i bez obciążenia możesz to z powodzeniem do testów zasilać z programatora.

_________________
"Actum ne agas!"

Też mnie to dziwi bo kiedyś normalnie zasilane mialem z Arduino Leonardo i nie było problemów

A używałeś wcześniej tej biblioteki? Bo ta opcja z delay jakoś tak nie wygląda dobrze.

_________________
"Actum ne agas!"

wydaje mi sie ze tak, pamietam ze wgrywalem od nowa tą biblioteke bo w połączeniu z biblioteką VirtualWire nie współgrała. Może poszukam jakiejś innej obsługującej serva

Witam , dziś zaprogramowałem i podłaczyłem serwa pod takiego klona jak poniżej:



I wszytko śmiga nawet na zasilaniu z usb. Jest on oparty na atmega328 - podłaczając pod samą atmege 328 nie śmiga. Nie wiecie czym to może być spowodowane?

1. Mikrokontroler nie ma filtrowania zasilania lub nie jest ono wystarczające
2. Serwo nie akceptuje 5V na wejściu sterującym

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia