Witam
Ja długo posługiwałem się takim czymś:
![Obrazek](http://forum.atnel.pl/_obrazki/o/thumb/826/4eeffc157ab08b893bf4d12b946eb8bf.jpg)
..tylko lekko ją podtuningowałem.
Zamiast oryginalnych grotów, w miejsce grota dałem zacisk do miniwiertarki ( ten "grzybek" z dziurą i przecięty wzdłuż ) i wtedy mogłem dawać groty dowolnego kształtu i koloru ( np.: drut z fosforobrązu - w miejscu gdzie go pocynujesz trzyma cynę a dalej po przegrzaniu bez mechanicznego czyszczenia nielutowalny ). Może to kwestia gustu, ale odradzam kupna lutownicy z grotem przykręcanym dwoma bocznymi śrubeczkami - czasem lubią zaczepiać podczas wyciągania ze swojej podstawki.
I tak jak pisze kol.
majster każdą lutownicą da się normalnie pracować - no chyba, że taka dekarska; z drugiej strony, jeśli ktoś potrafi rzeźbić piłą łańcuchową.....
Pozdr.