Witam
fliper_katrill napisał(a):
1. Skąd wynika logarytmiczny charakter krzywej w ujęciu złącza p-n (postać funkcji potęgowej)? lub inaczej, może nie jest to tylko charakter logarytmiczny, ale też potęgowy tylko czemu z wykładnikiem ułamkowym?
Co rozumiesz przez "logarytmiczny charakter krzywej w ujęciu złącza p-n (postać funkcji potęgowej)": której krzywej, jakie ujęcie? Zależność logarytmiczna i wykładnicza są różne.
fliper_katrill napisał(a):
lub inaczej, może nie jest to tylko charakter logarytmiczny, ale też potęgowy tylko czemu z wykładnikiem ułamkowym?
To, co napisałeś na górze to na pewno zależność logarytmiczna. Doprecyzuj proszę, o którą zależność potęgową i który wykładnik pytasz.
fliper_katrill napisał(a):
Jaki na tą aproksymację mają wpływ inne składniki zmienne, które w aproksymacji nie wystąpią (np. temperatura i nie chodzi o dodawanie nowych wymiarów wykresu tylko o dodanie konkretnej dla sytuacji stałej)
Zmienne, które nie występują w aproksymacji nie mają wpływu na tą aproksymację.Twoją aproksymację oparłeś na jednym wykresie (zaczerpniętym z danych katalogowych) przedstawiającym zależność I=I(U_BE). Na podstawie takich danych "wejściowych" nie masz możliwości uwzględnienia innych czynników.
fliper_katrill napisał(a):
To czego się obawiałem, mam stały element równania 15,9060.... no ale co to jest za parametr rzeczywisty?
To co zrobiłeś, to interpolacja. Wyznaczyłeś funkcję, która w pewnym przedziale "nieźle odpowiada" przebiegowi, który wziąłeś z dokumentacji. Twoja funkcja nie opisuje modelu fizycznego zjawiska; ta funkcja to jedna z możliwych funkcji interpolujących. Twoja stała nie odpowiada jednoznacznie żadnemu parametrowi fizycznemu istotnemu w zjawisku. Można powiedzieć, że jest ona wyrazem wszystkich parametrów, których nie uwzględniłeś w interpolacji oraz błędów.
Pozdrawiam