Pozwolę sobie założyć nowy temat. Z racji powtarzających się ostatnio pytań o stacje.
Niestety zacznę z górnej półki gdyż praktycznie z taką mam od 8lat do czynienia.
Zacznę on mojego konia pociągowego analogowej Stacji PACE ST-25, z włożonym grotem minifala 3,3mm którą to praktycznie "załatwiam" większość prac serwisowo-konstruktorskich.
http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=88Dostępna jest teraz już nowsza wersja ST-25E oraz ST-30
Zasilanie: 230V 50/60 Hz max. 80W
Pobór mocy: max. 80W
Wymiary zasilacza: 104x130x152 mm
Temperatura pracy: 176-482°C
Stabilizacja temperatury: +/-1.1°C
Wskaźnik stanu pracy: dioda LED
Moc elementu grzejnego: 51W
Moc 51W przy zastosowaniu specjalnych grotów PACE, które są wielowarstwowe wystarcza w zupełności.
Standardową temperaturą u mnie jest 310-330C, zależnie od wielkości i ilości punktów lutowniczych. Zestawienie grotów dostępne na stronie renexu więc rozpisywać się na ten temat nie będę.
Stacja kupiona po koniec 2004roku chodzi bez awarii do dziś, 6-8godzin dziennie bez weekendów i świąt
.
Groty oceniam na wzorowe, średnia trwałość grota minifala z PACE to ok 1-1.5roku przy bardzo intensywnym używaniu, czasem kilkaset punktów lutowniczych dziennie, czasem więcej, czasem mniej.
Co tu dużo więcej mówić, temperatura utrzymuje się z dokładnością praktycznie 1C, analogowe ustawianie temperatury wystarcza w zupełności do wszelkich prac.
Mniejszy grot minifala ok 2mm, zakładam celem lutowania rastrów 0.5mm i mniej.
Grota minifali praktycznie nie zmieniam na nic innego nawet przy cynowaniu kabli, czy lutowaniu gniazd, wtyczek itd.
Sprzęt PACE, jak i firmę Renex oceniam wzorowo.
Drugim w kolejności częstotliwości używania sprzętem jest moja duma
,Stacja naprawcza ST-115
http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=107Co prawda jest już w ofercie z nowszą technologicznie rączką SX90 (ja mam jeszcze SX80) przez co trzeba zwracać uwagę przy zamówieniu grotów
.
Najczęściej używanymi grotami są
Końcówka ENDURA do rączki SX-70/SX-80 - PC11210624
Końcówka ENDURA do rączki SX-70/SX-80 - PC11210625
jak również, specjalne groty do PLCC, TQFP144 itp.
Jako rozlutownica ST-115 jest sprzętem bardzo dobrym, czasem następuje tylko zablokowanie grota, ale jest specjalny wycior. Pamiętać jedynie należy o usunięciu wszelkich topników, czy żywic przed rozlutowaniem, odsysaniem spoiwa z PCB.
Filtry cyny, wymienia się błyskawicznie, bez potrzeby wyłączania urządzenia, podobnie filtr drugi, przy samej stacji, wyłapujący resztki topnika, oparów itd.
Komfort pracy tą rozlutownicą, w porównaniu do Xytronixa to jak jeżdżenie Mercedesem S, a maluchem
, na korzyść PACE oczywiście. Co prawda cena (dziś w okolicach 3.8kz + vat) jest wysoka, ale warta każdej złotówki.
Groty oceniam również bardzo wysoko, średnia trwałość to ok 6miesięcy minimum. Wszystko zależy co rozlutowujemy, niestety wszelkiego rodzaju elementy przewlekane skracają żywotność grota, ale nie zdarzyło mi się wymienić szybciej, niż wyżej podany czas minimalny.
Specjalne głowice do wylutu elementów PLCC, TQFP itd. są praktycznie nieodzowne, z racji posiadania "nóżek" po 4stronach, zostaje albo SX80+głowica albo hotair, który niestety w wielu przypadkach odpada, po pierwsze zajmuje dużo więcej czasu, po drugie grzeje wszystko w okolicy
. (do hota wrócę, za chwilę).
Po wciągnięciu układu głowicą, następnie zmiana na grot do odsysania, wyczyszczeniu padów na PCB i wlutowaniu nowego układu, ciężko rozpoznać czy układ jest wymieniony
.
Trwałość samej stacji oceniam wzorowo, od 8lat pracuje bardzo intensywnie, podciśnienie bez zmian.
Koszty filtrów, czyli krótko eksploatacyjne nie są wysokie, filtry można (acz na dłuższą metę nie zalecam) można wypłukać w izopropanolu, podobnie filtr cząstek stałych (cyny), można kupić wielorazowy.
Sprzęt przynajmniej u mnie w firmie używany jest przez praktycznie jedną osobę czyli mnie, czasem sporadycznie przez szefa serwisu.
Następną stacją jest Cyfrowa ST-45 z podpiętą termopensetą TT-65 i zestawem grotów do SMD, PLCC itp.
Używana ostatnio sporadycznie, ale czasem ratuje przysłowiową skórę. Szczególnie przy układach PLCC.
Dużo pisać nie będę o niej, ma 8lat, używana na początku praktycznie równolegle z minifalą, groty są stosunkowo drogie i dosyć delikatne, szczególnie te do SMD, ale mimo wszystko, jak się o nie dba, wytrzymują ok 2-3lata bez większych problemów, a i lekko "szczerbatym" układ da się wyjąć bez większych problemów.
Następna stacja zakupiona 1.5roku temu Recco RA-150 analogowy HotAir z cyfrowym odczytem nadmuchu i temperatury + parę fajnych głowic i różnych dysz.
http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=111Hota zakupiłem, bo coraz mniejsze płyty i raster wymuszają użycie hota.
Bardzo przyjemny sprzęt, regulacja nadmuchu od prawie zera, pozwala bez problemu wylutować, czy wlutować elementy 0402, bez rozdmuchiwania ich na boki i konieczności trzymania ich pensetą.
Głowicami wylutowuję takie układy jak LAN9115 itp. raster i rozmiar. Jak również wszelkie maleństwa typu drabinki rezystorowe o rastrach poniżej 0.5mm.
Stacja jest bardzo fajna, dobrze się nią pracuje, złego słowa nie powiem. Używana jest różnie, czasem nawet by jakąś termoskurczkę zagrzać
.
Padła po miesiącu ceramiczna grzałka ale została naprawiona w 2 tygodnie, przez które dostałem identyczną stację zastępczą, za co właśnie dziękuje Panu Marcinowi z Renex.
Cały czas uczę się technik lutowania hotem, przez co coraz mniej używam termopensety.
Jako bonus mogę jeszcze "pochwalić" Lampę z lupą 3.5D LUXO, która co prawda cenę ma "kosmiczną"
,
http://www.renex.com.pl/pokaz_produkt.php?id=163 ale ogniskowa w niej pozwala na bezproblemowe operowanie pod nią lutownicą, a kształt "Prostokąta" Daje praktycznie widzenie "3-D"
. Niestety wszelkie "tańsze" lupy za ok 200-300zł mają na tyle małą ogniskową, że są do kitu bo trzeba je zbliżyć na tyle do płyty i oka, że ręka z lutownicą za cholerę pod nie nie wchodzi.
Dodatkowo używam w terenie "stacji" kolby z regulacja ELWIK LSE-30, którą na to co przeszła oceniam jako pancerną i nie do uwalenia
. Groty elwika są bardzo trwałe i różnorodność ich jest spora, nawet są minifale
.
Oczywiście stałym wyposażeniem jest też zwykła poczciwa pistoletówka, z grotem ciętym z drutu elektroinstalacyjego 1.5mm.
Którą można polutować od rynny, po TSSOP o rastrze 0.5mm
.
Resztę sprzętu towarzyszącego opisywałem już w innym temacie dotyczącym lutowania, kto będzie chciał to znajdzie.
PS. ST-25 + minifala mam też prywatnie i nie żałuję
. Obawiam się, że będę ją miał do starości
, bo zepsuć się nie chce.