Humanoid napisał(a):
Post ten jest trochę inny niż zwykle.
Czasem tak patrzę na to wszystko.. Mam prawie 40 lat(nieważne oczywiście małolat jestem i nic takiego to nie znaczy:)Od 8 roku życia czynnie w elektronice.Robiło się przez ten czas to i owo,setki płytek trawiło.Nic praktycznie wtedy w sklepach takiego nie było,czekało się,szukało zamienników,po nocach myślało dlaczego czasem coś nie działa (zdarzało się,ze drukowano błędne schematy w Młodym Techniku lub Radioelektroniku).Ale..dziś czuję się jakiś analogowy,zacofany.Muszę chyba nadrobić zaległości.
Jakbym o sobie czytał
![Szczęśliwy :)](https://forum.atnel.pl/images/smilies/icon_e_smile.gif)
Humanoid napisał(a):
Nie powiem,forum Pana Mirka bardzo się odróżnia i dlatego tylko tu jestem,lecz na innych różnych portalach gdzie się nie odezwiesz o zwykłą poradę w technice mikroprocesorowej (oczywiście też zdaża się wiele super pomocnych osób)to przeważnie właśnie małolaci,tacy którzy niedawno oglądając Polsat przy piosence Lady Gaga dwa razy w życiu lutowali lutownicą kolbową kiedyś u kumpla na kolanie wtyczkę do choinki -uważają siebie za mędrców i na ciebie szczekają bo jesteś dla nich nikim bo np.nie umiesz napisać prostego kodu w C itd.
Wiesz, forum.atnel.pl odróżnia się od np. elektrody. Jestem na tym forum nie długo, ale zdążyłem i tu zasmakować
"elektrodowego potraktowania początkującego". Po kilku ripostach tutejszych forumowiczów (między innymi od jednego z moderatorów), odechciało mi się udziału w tym forum. Odpowiedzi na pytania o cokolwiek sprowadzają człowieka do piaskownicy jak nie gorzej.
Humanoid napisał(a):
Tak,to Ci sami małolaci,których na świecie jeszcze nie było jak ja czyli moja bardzo skromna osoba i inni z tych lat np. w 1983 roku lutowali już wiele ciekawych urządzeń często zaczynając od ruskich tranzystorów germanowych bo tylko takie były w sklepie Harcerskim oraz później na prostych TTLach.To tylko taka moja sugestia i zwrócenie uwagi poza ogólnie przyjętych popularnych tematach na forum.No cóż czasy się zmieniają,teraz praktycznie wszystko się robi programowo..
Co należało dowieść.
Jeśli jest się elektrykiem/elektronikiem, hobbystą chcącym nawet nauczyć się tego programowania, to czy zadając pytania na elektrodzie, tutaj, czy gdziekolwiek indziej, będzie się potraktowanym jak lamus/leszcz.
Cicho siedzieć w książkach, i nie zadawać głupich pytań, bo i tak będzie się sprowadzonym do parteru.
Czytam forum (pozostaję bierny na forum), oglądam poradniki Mirka, czytam książki, bez zadawania pytań uczę się sam , ... trudno... tak chyba wygląda kolej rzeczy...