Około 6-7 miesięcy temu na zamówienie wykonałem układ który pracuje w autobusie, czyli przy napięciu zasilania 24 V DC. Chcąc zabezpieczyć mikroprocek przed przepięciami powstającymi w instalacji zastosowałem transoptor(podwójny bo zbieram dwa sygnały).Do tej pory procek pracuje bez zastrzeżeń (zasilany z przetworniczki "Aimteka"), natomiast już dwa razy musiałem wymienić transoptor w którym za każdym razem padała dioda LED. I teraz pytanie do ludzi mających doświadczenie w pracy z instalacjami samochodowymi (autobus to też samochód tylko większy )jakim konkretnym elementem mam zabezpieczyć diodę transoptora by ustrzec się przed kolejnymi wybuchami?? Typ transoptora to TLP521-2 i zgodnie z jego notą katalogową w szereg z Led-em zastosowałem rezystor dzięki któremu przy podaniu 24 V DC uzyskuję prąd 16mA. Pozdrawiam i czekam na pomysły.

czyli dajesz R=1,5k a daj wiecej np. 2k

OK tylko jak się pewnie domyślasz to autobus nie stoi koło mojego stanowiska a usterka nie występuje "od razu", więc takie rozwiązanie mnie nie zadowala. Co myślicie o "transilu" lub "zenerce"?

Daj większy rezystor i diodę zenera, z tego co widać w PDF-ie żyłujesz go tym zasilaniem a 24V to jest max dopuszczalne napięcie.
W sieci autobusu możesz mieć nawet 28V.

Równolegle do LED transoptora dodaj diodę 1N4148 w kierunku zaporowym. W instalacji mogą się pojawiać ujemne szpilki, a w kierunku zaporowym LED transoptora wytrzyma tylko 5V.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Zrobiłem próby na stykówce i zdecydowałem się na zwiększenie rezystora do 2,2K i dodanie diody która ma wycinać ujemne szpilki. Jak autobus "nadjedzie" to dokonam w nim zmian i mam nadzieję , że będzie wszystko OK. Dzięki za porady.