Postanowiłem stworzyć te sondę, aby pomóc w wyborze tym, którzy jeszcze jeszcze nie zdecydowali się na zakup Bluebooka ("Mikrokontrolery AVR Język C. Podstawy programowania"), oraz uzyskać dane statystyczne.

Jeżeli uważasz że brakuje jakiegoś punktu - pisz.

Dziękuje wszystkim za oddane głosy.

Ja mogę tylko dodać, że zawiodłem się na książce TMFa, pierwsza połowa to dosyć dobry opis samego języka, jak podstaw programowania na AVRy, ale niestety ćwiczenia są potraktowane bardzo po łepkach, przez co początkujący (ja) ma spory problem z zrozumieniem programów. Nie ma takiego łopatologicznego rozbicia jak u Mirka.

oczywiscie ze pytania tu nie będą bez stronicze , bo co by było gdyby mirek powiązał ip z nickiem na forum
to tak odemnie

Sugerujesz że będzie miał za złe jak ktoś skrytykuje książkę?

Mylisz się. Kilka osób stwierdziło na forum że nie są w stanie opanować C w/g książki i mają do tego prawo.

Nikt na tym forum nie narzuca nikomu opinii...

_________________
http://www.jaglarz.info

Z bluebooka jestem w pełni zadowolony
Z zielonego booka trochę mniej ;D

Tak generalnie, ankieta powinna mieć więcej opcji. BO: generalniej jestem bardzo zadowolony a Bluebooka, ale brakuje mi paru rzeczy, a mogę wybrać tylko pomiędzy 10/5/0

_________________
sig off ;(

Książka jest napisana bardzo przystępnie i przejrzyście i jest zdecydowanie najlepszą pozycją na rynku jeśli chodzi o programowanie 8bitowych mikrokontrolerów w C. Dla mnie jednak najistotniejszą jej cechą jest to, że uczy "estetycznie" programować. Wcześniej przeglądając biblioteki znalezione w internecie wielokrotnie byłem na skraju frustracji i zniechęcenia widząc np. "TIMSK = 0x7F;"... Dzięki temu ,że Mirek kładzie dość duży nacisk na to aby kod był pisany solidnie od początku powstało wiele naprawdę dobrze i przejrzyście napisanych bibliotek. Bluebook sprawił że każdą wolną chwilę w domu i w pracy spędzam przy Eclips'ie

_________________
sig off ;(

Wg mnie nie - dlatego, że tak na prawdę to za chwilę wyjdzie z tej ankiety jakby taki koncert życzeń co mogłoby jeszcze być - a przecież już tego nie będzie bo książka jest zamknięta .... a gdyby spisać wszystkie uwagi co w nie brakuje czyli co mogłoby być to pojawi się milion punktów bo każdy będzie widział coś innego ...

zgodziłem się na taką prostą ankietę ... bo prosta

wcale nie oczekuję i nawet wolałbym aby nie porównywać do innych książek innych autorów tzn w tym sensie żeby o innych źle mówić bo to też chyba nie ma tutaj sensu ...

ale oczywiście w postach jak najbardziej można pisać o wszystkim - łącznie z tym czego komu brakuje, co mogłoby być jego zdaniem albo że książka jest do niczego ... trudno krytyka to krytyka - uszanuję każde zdanie .... zresztą i tak gorszych opinii niż na stronie Helionu do książki wyżej wspomianego autora - gdzie jego czytelnicy zmieszali mojego bluebooka z błotkiem to już chyba nie będzie ? ... a może ?

proszę bardzo - niech to będzie wątek gdzie można wygarnąć wszystko jak w HydeParku bez żadnych konsekwencji ... bo byleby bez wulgaryzmów i z minimum kultury bo inaczej to będzie cenzura (na wulgaryzmy)

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

Ja oczywiście - dziękuję za wszystkie głosy za i przeciw - jedne i drugie spowodują że będę starał się robić wszystko dalej lepiej ... ale tylko to mogę obiecać, że będę się starał - bo nie jestem w stanie zagwarantować że kolejne będą po prostu IDEALNE w każdym punkcie i dla każdego.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ja powiem Wam szczerze. Przerzuciłem się z 8051 na AVR, i to z przerwą gdzieś 8 lat. Do tej pory mam problem z przesunięciami bitowymi. Nie do końca rozumiem zapisy np.



albo



Oczywiście, wiem co to znaczy, bo można powiedzieć, że trochę to wykułem na blachę, ale nie do końca to do mnie przemawia. Tylko tyle.

Ale nie mam czasu usiąść i to zrozumieć, albo wymyślić inny, tylko dla mnie sposób ustawienia "jedynki/zera" jednego z bitu danego rejestru (na przykład rejestr DDRC - bit PC3)

Tak poza tym - Mirek, czapka z głowy za wytrwałość, wiedzę i przede wszystkim - DAR - do przekazania wiedzy. Sam udzielam korków na studiach, i wiem jak ciężko czasem wytłumaczyć pozornie prostą rzecz CKM'owi (Ciężko Kapująca Mózgownica)

_________________
sig off ;(

a ja uważam, że tej ankiety nie powinno być !!!

książkę warto kupić i tyle, a biorąc wsparcie jakie posiada to już jest można powiedzieć idealna,
bez cienia wątpliwości

i nie ma innych opcji !!!

mam prośbę do założyciela wątku aby rozważył, czy go nie skasować, bo jestem głęboko
przeświadczony, że założył go zbyt pochopnie

No właśnie ale to chyba tylko brakiem czasu można wytłumaczyć bo - akurat przesunięcia bitowe i to z hmm myślę fajnymi rysunkami w książce są - z tym jak tam zera wypadają z bajtu z lewej albo z prawej

A ten zapis jeśli chcesz zrozumieć to najpierw musisz sobie zdać sprawę że mamy tu do czynienia z operatorem dwuczłonowym



czyli powyższy zapis można napisać prościej tak:



teraz wystarczy podstawić sobie wartości pod każde wyrażenie żeby zobaczyć co na końcu wyląduje w DDRC

załóżmy że:



(1<<PC3) to znaczy przecież (1<<3) .... a to znaczy że bierzemy bajt z wartością = 1 i przesuwamy bity w lewo o 3 pozycje czyli otrzymamy wartość



zgadza się ? (ale jak nie rozumiesz jakiegoś etapu to raz dopytaj i jak zaskoczysz to już nie będziesz tego pamięciowo robił)

no i teraz przed nawiasem mamy jeszcze tyldę czyli negację ~(1<<PC3) a zatem powyższe wyrażenie po zanegowaniu przyjmie wartość



no to teraz dawaj zrobić operację AND



a więc na końcu w DDRC - bit nr 3 został wyzerowany - zgadza się ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

zaznaczyłem: Owszem, jestem w pełni zadowolony(a)

książka jest świetna i bardzo dokładnie Mirek wyjaśnia język C dla mikrokontrolerów. Mi zależało na tym aby dowiedzieć się jak pisać optymalnie w C właśnie na scalaki.

kupiłem równoległe książkę Pana T.Francuza i odstawiłem ją na półkę właśnie z powodów co pisali koledzy wyżej, nie można jej krytykować, ale na pewno wymaga więcej na start od czytelnika.

_________________
sig off ;(

Oj tam, Mirku, kilka krytycznych opinii o jego książce też było, bądź sprawiedliwy

_________________
http://www.jaglarz.info

Ale ja nie mówiłem że nie było krytycznych opinii również o tamtej książce ... chodziło mi o jakby to powiedzieć - poziom krytyki - o tak się wyrażę ... i dlatego napisałem, że już gorszych rzeczy się nie spodziewam ... chociaż może się mylę.

------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

dlatego mówię - uważam że nie ma idealnej książki - mogą być lepsze, mogą być gorsze ale rzadko się zdarzy aby była taka, która np na 100 osób przypasuje 100% każdemu. I wiem, że moja nie jest idealna. Wiem że ma pewnie sporo wad ... ale mi trudno to oceniać - od tego są czytelnicy ... Ja tylko starałem się dać innym coś od siebie - na tyle ile ja umiem i na tyle ile potrafię przekazywać ... a zaznaczam, że zrobiłem to pierwszy raz w życiu i miałem i tak GIGANTYCZNEGO stresa .... O tym ile siwych włosów mi przybyło wie tylko moja żona

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Wiesz Mirku wszystko zależy od czytającego .... bo jak nie umie czytać ze zrozumieniem to się zawiedzie i nieważne kto napisze i tak będzie mu nie pasowało ... bo za suche , za niebieskie , za twarde , a to papier za ostry , zbyt śmierdząca farba drukarska ...itd ....

ale jakby tak nagie Madziusie były co druga strona , to by nie narzekał ... a to przecież nie playboy ...
to ma byc suche i masakryczne bo w końcu nie jest łatwo w zjadliwy sposób przekazać techniczny opis technicznego problemu.

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Sun ja ci powiem tylko tak - NAJBARDZIEJ to się dziwię tym czytelnikom, którzy tak - biorą książkę w łapki, i dawaj łapu capu do rozdziału który akurat jest komuś na gwałt potrzebny. Np sterowanie silnikiem krokowym, albo rs232 ... i dawaj czytanie czytanie - i ... "o kurdę - nic nie rozumiem" ....

ale ... ale ani razu nie zada pytania na forum czy w mailu czy no gdziekolwiek żeby coś wyjaśnić, doprecyzować ... a przecież takie możliwości są - to forum to już ogrom ludzi, którzy starają się pomóc innym początkującym bo sami widzą że tą drogą można się znowu czegoś nauczyć ...

ale nie lepiej nic nie zapytać - no i napisać czasem z wyrzutem - że książka nic mi nie dała ponieważ nie rozumiem z niej przykładu X lub Y .... A gdy nieraz w mailu zapytam takiego czytelnika - czy dokładnie czytał i próbował część teoretyczną, czy starał się poznać podstawy C ... itp ... to słyszę nieraz odpowiedź z poirytowaniem - że ten czytelnik nie ma tyle czasu żeby czytać każdy rozdział i wszystko ćwiczyć ...

Za to iluż czytelników - skorzystało jednak z możliwości zadania pytania którąkolwiek z wymienionych wyżej dróg - i okazuje się że można - że można się nauczyć ... Owszem ... jest jeden problem ... niektórym osobom wydaje się że gdy kupimy jakąś książkę to nie trzeba będzie poświęcać własnego czasu na jakieś tam ćwiczenia bo po co ? ... ot przeczyta się i BACH! ... już wszystko wiemy - już znamy C ....

a to dziwne - bo ja do dzisiaj nie znam C i wciąż się go uczę ....


Dlatego podziwiam czasem wpisy na elektrodzie jak to niektórzy mówią - że języka C można się nauczyć w 2-3 miesiące albo nawet w 1 miesiąc i to bez żadnej książki, bez żadnej pomocy - tylko czytając dataszety .... bo oni właśnie tak się nauczyli. No pewnie są geniuszami - ja nie.

------------------------ [ Dodano po: 5 minutach ]

wydaje mi się, ale nie chcę stawiać naszego szanownego kolegi "zenowi" w złym świetle ... że on jest właśnie takim przykładem czytelnika, który absolutnie nie chce się o nic dopytać. Wszystko albo zrozumie sam np z książki albo jeśli się nie uda to książka nie spełnia jego oczekiwań. Czy to jest hmmm wadliwe podejście ? chyba nie - każdy z nas jest inny - jedni jak kolega zenowi wolą sami dążyć do celu - to nie grzech a czasem nawet chyba zaleta ....

Ja za to nie mam nic przeciwko temu że kolega zenowi otwarcie na forum mówi że Bluebook do niego nie trafia - bo opisał niejednokrotnie i rzeczowo dlaczego .... można się zgadzać z tymi argumentami można się też nie zgadzać .... Ale tu jak zwykle dochodzimy do sedna ... Nie da się napisać książki, która przypasuje każdemu.

------------------------ [ Dodano po: 6 minutach ]

Za to - TO FORUM - pokazuje - że jednak sporo czytelników - idzie fajnie do przodu, każdy swoim tempem bo każdy sam sobie określa ile ma czasu albo ile go nie ma - na swoje hobby ...

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ja dodam tylko że BlueBook'a czyta się jak bardzo dobrą historię Na początku fantastyka, a po kilku rozdziałach codzienność. Takie moje drobne nawiązanie i niejako porównanie do książek A.Sapkowskiego (pozdro dla kumatych )

Tapnięte ze smartfona

_________________
sig off ;(

100 procent satysfakcji

Nie dam złego słowa powiedzieć!
Po pierwsze jest to książka dla POCZĄTKUJACYCH! wiec jest pisana jak dla ucznia z pierwszej klasy - i tak ma być!
Czasami pewne tematy mnie nudziły bo coś już wiedziałem albo coś mnie nie interesowało - tylko podkreślam MNIE - książka jest pisana dla ogółu wiec przecież o to chodzi żeby nawet "13 letnia Marysia" zrozumiała.

Ja liczę że Mirek zapełni moja biblioteczkę wszystkimi kolorami tęczy i nie poprzestanie na tych dwóch.

Dodam jeszcze że kupno książki to jedno ale ile dostajemy za darmo dodatkowo na tym forum i na blogu a jak wiadomo wiedza kosztuje. To wszystko dzięki Mirkowi.

Pozdrawiam Autora

Gdy przyszła do mnie pierwsza książka to od razu zacząłem czytać. I niestety przestałem dopiero o 1:00 w nocy bo akurat skończyłem teorie.
Dla mnie obie książki Pana Mirka są bardzo wciągające. Jest wszystko dobrze opisane a dzięki temu ze na płycie są udostępnione wszystkie przykłady to nie ma obaw że źle przepisałem z książki i że coś mi nie działa. Dla mnie jest to atutem tych książek.
Ale najważniejsze to mieć silną wolę i duże chęci tylko wtedy można się nauczyć. Wielu moich kolegów też chciało zacząć programować ale co... Im tylko dyskoteki w głowie piwsko, wóda, papierosy itp. I oczywiście brak czasu. a ja przeciwnie unikam tych rzeczy i dzięki temu nie zniechęcam się tak szybko jak inni. No może niekiedy jak wiem że coś ma działać na 100% a nie działa. Ale się nie poddaje. Bo elektronika pasjonuję mnie już od młodych lat i to że programowanie jest jakby wychowywaniem syna. A dlaczego??? Ano dlatego że co myśleliście jak wgraliście swój pierwszy program na mrugająca diodę LED do uC że ożywiliście syna i dodając kolejne jakieś efekty wychowujecie go aby działał prawidłowo nie blokował się itp. Dlatego ja jestem zadowolony z tych książek gdyż dzięki nim ożywiłem takiego syna a mam ich w sumie 8 , jeden nie żyje To jest moje zdanie o tej serii książek i trudu jakiego włożył autor w ich napisanie.

_________________
Programowanie to styl życia :D

Ja, przedstawiciel gatunku tępych strzał, nie kumam tego :p Dlaczego (1<<PC3) to to samo co (1<<3)? Gdzie podziało się PC ?

_________________
sig off ;(

bo PC3 jest zwykłym makrem które załączasz wcześniej do projektu jako plik #include <avr/io.h>
a dokładniej definicję tego konkretnego makra znajdziesz w pliku #include <avr/portpins.h>

_________________
sig off ;(

DOKŁADNIE kila wspominam zdaje się też o tym w książce a już na pewno w prawie co drugim poradniku ...

owszem mógłbym pisać

DDRC |= (1<<3);

ale okazuje się że w plikach nagłówkowych każdego procka masz piękne definicje typu



więc masz to już za free widzisz teraz dlaczego PC3 oznacza po prostu 3 ?

a dzięki temu zapis jest bardziej czytelny

(1<<PC4) i od razu wiem że chodzi o pin na PORTC

a po czymś takim (1<<5) ... to co możesz powiedzieć ?

wygodniej ?

------------------------
jak coś jeszcze niejasne to dawaj śmiało - bo jak widzisz czasem taki drobiazg a może nas zablokować

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ehhh, jakie to proste! Mirek, kiedy się napijemy wody ognistej? Przecież ja muszę Ci osobiście za Atnel podziękować :p

_________________
sig off ;(

Mam wszystkie 3 (o twardej pisze) Zieloną od wakacji, jeszcze jej nie otworzyłem.

Z niebieską jestem na etapie fantastyki (jak wyżej wspomniał MrWeb123)
Niestety mam bardzo mało czasu ciągle jestem po za domem.
w pewnym momencie musiałem zacząć czytać jeszcze raz od początku bo już zdążyłem zapomnieć co czytałem.
Jestem bardzo zadowolony z książki że jest, z forum z atmosfery. Choć zwykle wchodzę na czat pogadać o niczym.
Pozdrawiam
Pikczu
ps.tym razem z Belfastu.

Prawda jest taka, że pozycji w której autor tak lajtowo potrafi wprowadzić w świat programowania nie ma na polskim rynku. Kaiążka jest bardzo obszerna, to jest jej główna zaleta (wprowadzenie w c, programu jakiego wykorzystac i spore opisy modułów). Warunek, żeby rozpocząć pracę jest umiejętnośc czytania i 500zł na book + płytke testową z wyposażeniem.
Ale powiedzmy serio, jeśli ktos potrafi korzystac z goole.pl to książek nie potrzebuje.

_________________
sig off ;(

Nie wiem jak kolega zaczynał swoją przygodę z C ale ja po pobraniu kilkunastu programów z internetu w celu nauczenia się czegokolwiek , zrezygnowałem po kilku dniach...

_________________
sig off ;(

No właśnie mnie przeraziło trochę na początku to, że musiałbym wyłożyć 500 zł żeby ruszyć. I to dla niektórych jest dość sporym wydatkiem. Jednak rozbijając tą cenę na czynniki pierwsze (książka + zestaw ATB i inne rzeczy) i człowiek to sobie tak na spokojnie przekalkuluje to cena naprawdę nie jest zła. Z drugiej strony przecież nie wszystko od razu. Najpierw dorwałem i przeczytałem pierwsze wydanie. Później sam kupiłem wydanie drugie. A teraz będę kombinował żeby sprawić sobie zestaw ATB. Reasumując moim zdaniem to wszystko jest warte swojej ceny.

A co do google i że książek nie trzeba to tu jednak się nie zgodzę. Może faktycznie w sieci jest wszystko jednak to wszystko nie jest tak fajnie wyjaśnione. Moim zdaniem książka to książka i nic tego nie zastąpi. Generalnie nie żałuję żadnej złotówki, którą do tej pory wydałęm i myślę, że nie będę żałował w przyszłości przy zakupie całej reszty.

Mirku, mimo, że nie jestem posiadaczem drugiego wydania tej jakże zacnej księgi, chciałbym Ci serdecznie podziękować za napisanie takich książek. Mówię tutaj o pierwszej i drugiej części. Ja, jeszcze nie dawno, całkowicie zielony w elektronice i programowaniu, pomimo mojego wieku młodego wieku zrozumiałem od deski do deski oby dwie książki. Oczywiście były jakieś zgrzyty, ale bezproblemowo zostałem przeprowadzony na "jasną stronę mocy " przez użytkowników tego forum. To doskonale udowadnia, że Twoje książki trafiają do młodych, jak i do tych starszych. Oczywiście z niecierpliwością czekam na Twoją kolejną książkę i na pewno zaraz po wydaniu znajdzie się w mojej, co prawda jeszcze małej, biblioteczce . Oczywiście nie żałuję żadnego wydanego grosza na książki, jak i na ATB .
Jeszcze raz dziękuję za książki i za szybką pomoc na forum

_________________
sig off ;(

Bez przesady. Żeby wystartować wystarczy niebieska książka i programator. Nie liczę lutownicy i cyny.

Nie trzeba od razu startować od ATB.

Mówienie że nie można się uczyć bo ATB jest drogie jest tylko wymówką.

_________________
http://www.jaglarz.info