Witam.
Dostałem nie dawno od pewnej osoby transformator i płytka stabilizatora 24V/2A .
Moje pytanie pewnie zabrzmi głupio itp, lecz czy dobrze to podpiąłem i do czego konkretnie to służy? (znaczy pod co to podpiąć dalej np.?)

Czy dobrze podpiąłeś to pytanie bardziej do wróżki, bo ze zdjęć tego nie widać. A zasilacz stabilizowany generalnie służy do zasilania urządzeń/układów elektronicznych, a konkretnie ten o napięciu wyjściowym 24V to do zasilania układu który akurat takiego napięcia potrzebuje

Dzięki, tylko ten kabel ze wtyczką gdzie konkretnie podpiąć? Do transformatora czy do płytki ?

Masz na myśli kabel sieciowy? Jeśli tak, to do transformatora do uzwojenia sieciowego. Ale jak nie masz świadomości co robisz to lepiej to zostaw, 230V jest niebezpieczne dla życia.

Dokładnie, zabierasz się za coś o czym nie masz pojęcia.

Kup fabryczny zasilacz bo możesz sobie krzywdę zrobić.

_________________
http://www.jaglarz.info

Proszę powiedz mi po prostu do których wtyków mam podpiąć kabel sieciowy.

No przecież Ci to napisałem wyżej - tylko nie wymagaj abym Ci pokazał na zdjęciu, które to są piny na trafie (to zadanie z rodzaju dla wróżki) - ja bym sobie z tym poradził ale Tobie nie będę podpowiadał, bo naprawdę nie chcę Cię mieć na sumieniu.

połącz jak na schemacie:

Na wszelki wypadek sugerowałbym zastosowanie bezpiecznika po stronie pierwotnej transformatora.
A tak poza tym, to skoro i tak nie masz pomysłu jak to wykorzystać, to może nie spiesz się, odpuść i zapytaj kogoś kto ma doświadczenie w elektryce. Przy napięciach z sieci nie ma miejsca na błędy a widzę, że kolego zbytnio doświadczenia nie posiadasz w tym temacie.

To jest duże uproszczenie. Naprawdę, niech kolega tego lepiej nei tyka, bo po 1 i tak prawdopodobnie nie będzie miał gdzie podłączyć akurat 24V, a po drugie to jest niebezpieczne, a odwrotne podłączenie może nawet spowodować pożar, nie mówiąc o ryzyku porażenia.

Wiadomo, że w domu można wszystko, ale to są nasze dobre rady Rezystor jak źle podłączysz, to się wiele nie stanie, a takie coś to już różnie bywa.

_________________
Pozdrawiam:
Mikołaj

To nie jest duże uproszczenie powiem więcej to żadne uproszczenie. Taka jest zasada budowy transformatorów OBNIŻAJĄCYCH napięcie należy wpierw poczytać coś o budowie transformatorów bądź kilka rozebrać na czynniki pierwsze i wtedy można pisać w stylu " To duże uproszczenie " !
Pozdrawiam autora.

Gwyn,masz rację ale na zdjęciu 2 chyba dostrzegam druty które wychodzą z uzwojeń i są owinięte i zalutowane na końcówkach wyprowadzeń.Oczywiście najlepiej sprawdzić to omomierzem bez dwóch zdań.
Pozdrawiam serdecznie.

No to wystraszył się nam autor postu tyle przestrog no i słusznie z napięciem 230V nie ma żartów!!!
Natomiast od czegoś trzeba zacząć naukę jak sobie z tym transformatorem tudzież zasilaczem poradzić
Tu masz trochę teori
elportal.pl/ea/pomiary.html
1Obejrzeć dokładnie trafo pod względem napisów numerów jak są to spytaj wujka google moze coś znajdzie ewentualnie szukać rozpiski uzwojeń w katalogach
2Następny krok to zrobić pomiary uzwojeń miernikiem

pozdrawiam

_________________
sig off ;(

Patrząc na ten nieczytelny schemt to z pewnością jest to przetwornica DC/DC i zasilana jest z uzwojenia wtórnego transformatora (na pcb jest już mostek).

Czyli jednak to było uproszczenie. Znam budowę transformatora, ale co jeśli on jest np. na 110V? Autor poczyta, to sam do tego dojdzie. Pozdrawiam Panów nieomylnych:)

Wysłane z mojego GT-I9500 przy użyciu Tapatalk 4

_________________
Pozdrawiam:
Mikołaj

Witam.Co masz kolego na myśli pisząc o uproszczeniach,bo być może w niezrozumieniu Twoich intencji wałkujemy ten problem.Odnieś się proszę merytorycznie do mojego schematu i zawartych tamże informacji o grubości drutów nawojowych.czy jest tam błąd?. No właśnie jest literówka.
Nie strasz kolegę,że ma akurat trafo na 110V bo takie u nas nie są powszechnie wykorzystywane. Za oceanem owszem tak 110V/60Hz.
A wracając do meritum sprawy zakładam,że to jest układ działający wykonanie fabryczne,komuś nie potrzebny,a dostał go w swoje ręce kolega monoss z nikłym doświadczeniem w tym temacie,który jednak chce gdzieś go wykorzystać i przy okazji czegoś się nauczyć.
Nie ma omomierza (być może) ,a ma problem jak to właściwie połączyć i tego oczekuje na tym forum dobrej informacji-prostej informacji.Nie będę mu przedstawiał całej teorii o transformatorach i pomiarach elektrycznych-on tego nie oczekuje.
On tylko chce połączyć wtyczkę zasilania do odpowiedniej strony transformatora tylko tyle i aż tyle.
Jak umiesz mu pomóc to daj mu takie wskazówki żeby je zrozumiał i mógł je wykorzystać.
Nie pisz więc".....niech kolega tego lepiej nie tyka bo........"- bo co?- ma nigdy nic się nie nauczyć bo wiedza jest zarezerwowana tylko dla wybrańców?. Ostrzeżenie o napięciu niebezpiecznym-tak,cała reszta-nie. Pozdrawiam Panów wszystko wiedzących.
Pozdrawiam serdecznie,

Chcesz porade? Ok. Ja bym w szereg wsadził żarówkę 230v. Można też oczywiście bezpiecznik. Oczywiście wszystko z zachowaniem szczególnej ostrożności. Tak, to tylko głupi transformator, ale na nieglupie napięcie sieciowe.

Prawda jest, że jak nie podlaczy, to się nie przekona, ale to nie jest AVR, więc ja takiej porady koledze nie dam.

Napisałem, że bez podstawowej wiedzy niech nie tyka. Wcześniej ktoś podał link do odrobiny teorii, od tego trzeba zacząć. Można też podłączyć "na udo" ale to autora tematu decyzja. Nie wiem co się tak oburzyles o słowa "to duże uproszczenie", ale to już Twoja sprawa

Wysłane z mojego GT-I9500 przy użyciu Tapatalk 4

_________________
Pozdrawiam:
Mikołaj

No tak na 110V to może nie ale 2x 110V z odczepem to bardziej prawdopodobne ale autor postu wydaje się nie być zainteresowany chyba naszą pomocą albo czyta teorię i dlatego się nie odzywa.

pozdrowienia

_________________
sig off ;(