Witam.
Zaimplementowałem do swojego układu sterowanie 230V triakami jak w książce.
Po włączeniu PWM sprzętowego na przerwaniu 1 sterowania fazowe się wysypuje bo zaczyna mrugać. Czym szybsze PWM (mniejszy preskaler) tym mryganie wyraźniejsze. Dziwne bo to sprzętowe PWM i nie powinno zabierać cykli zegara...


Bez tego przerwania całe sterowanie fazowe chodzi super.

PWM do działania nie potrzebuje odblokowania żadnych przerwań.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Tym to dla mnie dziwniejsze. Kiedy mikrokrontroler nie musi zmieniać stanu wyjść (sunięte z kodu linie 2 i 3) mimo że przerwanie chodzi (linia 6 obecna) ściemnianie jest realizowane prawidłowo. Kiedy kompiluję kod z liniami 2 i 3 światło mruga... Ściemniacze mam na wyjściach A0, A1, A5 arduino mini PRO a PWM na sprzętowych czyli D5, D6. Nie są to więc te same porty (PortC i PortD). Czy sprzętowe PWM w jakikolwiek sposób zaburza przebiegi czasowe mikrokontrolera? Nie mam oscyloskopu więc mam zagwostkę i trochę w cemno się męczę z tematem:(

Na D5 i D6 są wyjścia OC0A i OC0B, a ty konfigurujesz timer1, który kontroluje wyjścia OC1A/B1 i OC1B/B2.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Mój błąd. Oczywiście PWM pod D9 i D10. (mam też D5 i D6 podłączone, ale tam używam analogWrite żeby nie tracić funkcji delay). Wszystko jedno czy użyję analogWrite na pinach D5 i D6 czy użyję przypisania do OCR1A, OCR1B (D9, D10)... Tylko uruchomię PWM i zaczyna mrygać
Tak sobie myślę że może arduino chce być mądry i stara się synchronizować zapisywanie do portów z PWM... Ja używam:

Może są jakoś semaforowane albo synchronizowane z przebiegiem PWM? Spróbuje zamienić je na bezpośrednie instrukcje na portach.


Sprawdziłem... Niestety też mruga:(