Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki

KURS HOME ASSISTANT

Chcesz zautomatyzować swój dom bez skomplikowanego kodowania?
Zastanawiasz się nad wyborem sprzętu, oprogramowania i aplikacji?
Od czego zacząć przygodę z HA w 2025? Co będzie najlepsze na start?

Nasz kurs Home Assistant nauczy Cię krok po kroku, jak łatwo zautomatyzować swój dom i oszczędzić na rachunkach za prąd i ogrzewanie. Bez chmur, bez zbędnych abonamentów. Twoja przygoda z Home Assistant zaczyna się tutaj!

↓↓↓

    Szanujemy Twoją prywatność. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.




    Teraz jest 11 kwi 2025, o 14:22


    Strefa czasowa: UTC + 1





    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
    Autor Wiadomość
    PostNapisane: 9 mar 2012, o 20:49 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 15 gru 2011
    Posty: 110
    Lokalizacja: Dolnyśląsk
    Pomógł: 0

    Witam!

    Jak sprawa się ma gdy np. szary kowalski wykonał jakiś projekcik mały wykończył go i chciał sprzedać pojedynczą sztukę lub chciałby zrobić coś na zamówienie.

    Czy trzeba mieć jakieś zezwolenia ? Znak jakości czy coś w tym rodzaju ?
    Jak to wygląda od strony prawnej ?

    Ktoś się orientuje w tych sprawach ?



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 10 mar 2012, o 14:47 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    To zależy czy szary Kowalski założył firmę i chce to COŚ zrobić w wielu egzemplarzach na sprzedaż czy ot tak przypadkowo coś tam sprzedać. Czy może szary Kowalski jaki Kowalski a nie firma chce coś wyrzeźbić i sprzedać.

    W obydwu powyższych przypadkach mogę szaremu kowalskiemu polecić JEDNO !

    Niech szaremu Kowalskiemu nawet przez myśl nie przejdzie zrobić jakieś urządzenie, które ma cokolwiek wspólnego z napięciem 230V - nawet jeśli to będzie tylko własny zasilacza na małym transformatorku. Bo już nie jeden taki szary Kowalski się przejechał na tym jak zabłocki na mydle. Dlaczego? No bo jeśli szary Kowalski sprzeda komuś takie urządzonko niezależnie czy jako prywatna osoba czy jako firma, a klient nawet z własnej głupoty czy debilizmu (powiem tak wprost) włoży paluchy do środka i go prąd ZABIJE - to niestety do takiego szarego Kowalskiego niedługo zapuka Pan Prokurator - i odeśle go do miejsca z którego niebo widać przez kratki w małym oknie ;)

    No chyba że szary Kowalski założy firmę!, chyba że wyda ok 10-25 tys PLN !!!!! na badania swojego prototypu urządzenia do odpowiedniego instytutu w Polsce, który wyda swoją opinię, następnie Kowalski wyprodukuje już gotowe urządzenie i także wyrywkowo kilka egzemplarzy odda do badania za równie nie małe kwoty - to wtedy może w świetle prawa sprzedawać klientowi swoje urządzenia. A jeśli klient pomimo instrukcji i zakazu włoży łapy do środka i go prąd zabije - to Pana Prokuratora już nie będzie to interesowało - rozumiesz ?


    ----------------

    Jeśli natomiast mowa o urządzeniach na niskie napięcia to szary kowalski może o tyle spać spokojnie że klienta NIGDY 12V nie zabije - więc jako prywatna osoba może spokojnie sobie sprzedać jedno czy dwa urządzonka, a jako firma jeśli chce je produkować to również w podobnych instytutach robi się badania - na niskie napięcia tyle że są nieco tańsze od 7 - 18 tys PLN .............. No tyle że jak szara Kowalska Firma sprzeda kilka/kilkanaście takich urządzonek na rok bez żadnych badań, a wierzy, że na niego żaden klient albo konkurencja nie doniesie do odpowiednich służb - to niech sobie sprzedaje. Tu już prokurator i więzienie nie grozi co najwyżej kary finansowe - a od tego się nie umiera ;)

    tak to niestety smutno wygląda - mała firemka, która nie ma zamiaru produkować czegoś w tysiącach egzemplarzy na rok i wydać na inwestycję często kilka mln PLN - może zapomnieć o robieniu badań i certyfikatów - no chyba że masz wolne 20tys w portfelu to zrobisz te badania na niskie napięcie i może będziesz spał spokojnie.

    A certyfikat o zgodności z euro czyli znak CE firma kowalska może sobie sama wypisać - tylko musi zapewnić że w razie kontroli urządzenie będzie zgodne z tymi normami CE ;)

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 10 mar 2012, o 16:10 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 15 gru 2011
    Posty: 110
    Lokalizacja: Dolnyśląsk
    Pomógł: 0

    No to czyli jedną fuchę na podświetlenie wystawy mogę zrobić :) na listwach ledowych 12V.

    Dziękuje za informacje :)



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 10 mar 2012, o 19:45 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    DidekxD napisał(a):
    No to czyli jedną fuchę na podświetlenie wystawy mogę zrobić :) na listwach ledowych 12V.


    Dokładnie tylko jak pisałem zamiast robić i tak na prawdę się męczyć i strugać własny zasilacz - to kup gotowy stabilizowany chiński z allegro na odpowiedni prąd - i jesteś bezpieczny ;)

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 10 mar 2012, o 20:09 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 25 gru 2011
    Posty: 204
    Lokalizacja: Boguchwała
    Pomógł: 3

    ... pociągnę dalej wątek i zapytam, czy jak zastosuję falownik 7KW/400V do napędu silnika + sterownik na zasilaczu komputerowym , do maszyny fabrycznej (tu wymieniam silnik i sterowanie), czy muszę robić dodatkowo jakieś badania i atesty CE ? Konkretnie to modernizacja maszyny (stołu probierczego do pomp wtryskowych) :?: Jestem wdzięczny za podpowiedź.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 10 mar 2012, o 20:47 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    elsat1 napisał(a):
    ... pociągnę dalej wątek i zapytam, czy jak zastosuję falownik 7KW/400V do napędu silnika + sterownik na zasilaczu komputerowym , do maszyny fabrycznej (tu wymieniam silnik i sterowanie), czy muszę robić dodatkowo jakieś badania i atesty CE ? Konkretnie to modernizacja maszyny (stołu probierczego do pomp wtryskowych) :?: Jestem wdzięczny za podpowiedź.


    No wydaje mi się że moja pierwsza odpowiedź ma tu jak najbardziej zastsowanie. Robisz sterownik urządzenia na wysokie napięcie. Powiem więc więcej, w takim przypadku to w zasadzie już nasz szary Kowalski powinien robić tylko jako firma i to jeszcze trzeba mieć podstawowe uprawnienia elektryczne przy oddawaniu takich urządzeń .....

    o badaniach już nie wspomnę

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 12 mar 2012, o 18:50 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 29 lis 2011
    Posty: 582
    Lokalizacja: okolice Wrocławia :)
    Pomógł: 24

    elsat1 napisał(a):
    ... pociągnę dalej wątek i zapytam, czy jak zastosuję falownik 7KW/400V do napędu silnika + sterownik na zasilaczu komputerowym , do maszyny fabrycznej (tu wymieniam silnik i sterowanie), czy muszę robić dodatkowo jakieś badania i atesty CE ? Konkretnie to modernizacja maszyny (stołu probierczego do pomp wtryskowych) :?: Jestem wdzięczny za podpowiedź.


    Tutaj tylko tak na szybko poinformuję że nawet jeżeli robisz jedno urządzenie które składa się z zasilacza, sterownika i falownika, każde z nich posiada oznaczenie CE to niestety ale końcowe urządzenie atestu CE nie posiada! Na taki komplet trzeba wystawić deklarację lub zrobić badania :)

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 12 mar 2012, o 20:13 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    Sonix napisał(a):
    Tutaj tylko tak na szybko poinformuję że nawet jeżeli robisz jedno urządzenie które składa się z zasilacza, sterownika i falownika, każde z nich posiada oznaczenie CE to niestety ale końcowe urządzenie atestu CE nie posiada! Na taki komplet trzeba wystawić deklarację lub zrobić badania :)


    No ja bym potwierdził tylko że bez tego LUB na końcu ;) .... bo deklarację zgodności CE można samemu wystawić ale badania to niestety trzeba koniecznie zrobić to odrębna sprawa i dużo ważniejsza niż zgodność z CE.

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 12 mar 2012, o 20:23 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 29 lis 2011
    Posty: 582
    Lokalizacja: okolice Wrocławia :)
    Pomógł: 24

    Właśnie problem w tym że większość firm które coś produkują wystawiają tylko deklaracje zgodności bez ich potwierdzania badaniami. Ale jak pisałeś wcześniej - do czasu aż taki produkt nie wyrządzi komuś krzywdy.

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 12 mar 2012, o 20:24 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    elsat1 napisał(a):
    Konkretnie to modernizacja maszyny (stołu probierczego do pomp wtryskowych) :?: Jestem wdzięczny za podpowiedź.


    No i właśnie modernizujesz maszynę z którą mają styczność ludzie...stary czy pożar czy kogoś porazi prąd i lecisz za kraty w najgorszym wypadku.. musisz zrobić badania bo inaczej możesz mieć kłopoty

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 12 mar 2012, o 23:38 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 01 lis 2011
    Posty: 266
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 9

    Mam pytanie: Do jakiej klasy urządzeń (niskie, bezpieczne napięcie 12V czy wysokie 230V) byście zaliczyli sterownik, który jest zasilany napięciem 12V. Posiada kilka styków bezpotencjałowych, dzieki którym może sterować różnego typu urządzeniami. Może zarówno sterować żarówkom na 230V jak i żarówką na 12V.
    Jeżeli w dokumentacji takiego urządzenia, zaznaczy się, że steruje "odbiorami" na niskie napięcie. To do jakiej klasy urządzeń zostanie zaliczony taki sterownik?

    _________________
    www.gryfsmart.pl



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 07:31 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    No zaraz zaraz sam sobie trochę zaprzeczasz w tym pytaniu bo z jednej strony piszesz o zaznaczeniu sterowania odbiornikami na niskie napięcie a z drugiej strony piszesz że może sterować żarówkami na 230V to o co chodzi ? ;)

    Posłuchaj, jeszcze raz prosta zasada i na prawdę trzeba się jej trzymać, no prościej się nie da:

    - jeśli twoje urządzenie - obojętnie jak zasilane czy z 12V zasilaczem nawet z CE i certyfikatem będzie miało styczność z instalacją 230V to po co w ogóle kombinować ? - no musi mieć badania na wysokie napięcie tzn na 230V i to nie jest kwestia jakiejś tam interpretacji. Dajesz klientowi coś do czego ma podłączać odbiornik 230V to MUSISZ mieć te całe badania i niezależnie od nich CE.

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 10:16 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 01 lis 2011
    Posty: 266
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 9

    Moim zdaniem jest różnica pomiędzy falownikiem w którym jest przetwarzane napięcie, a urządzeniem które steruje silnikiem pompy (włącz/wyłącz), oświetleniem (włącz/wyłącz), wiatraczkiem wentylacji (włącz/wyłącz) itp za pomocą styku przekaźnika, który jest certyfikowany i posiada wszystkie badania.

    Obrazek


    Jeżeli w dokumentacji urządzenia (sterownika ogólnego przeznaczenia) by się podkreśliło, że ma sterować urządzeniami na napięcie 12V. Typ sterowania włącz/wyłącz. Wówczas aby dopuścić takie urządzenie do produkcji wystarczył by kwitek z TANIMI badaniami na napięcie bezpieczne?

    Jeżeli użytkownik za pomocą tego urządzenia sterował by odbiorami 230V to na własną odpowiedzialność i na wbrew dokumentacji technicznej urządzenia.

    Te moje kombinacje są spowodowane "strasznymi" kosztami badań na urządzenia, które mają "styczność" z napięciem 230V!

    _________________
    www.gryfsmart.pl



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 10:27 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    nie przekaźnik, a całe urządzenie odpowiada za przełączanie urządzeń na 230V przekaźnik to tylko wykonawczy element, a jest na Twoim PCB i w Twoim układzie..

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 11:34 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    IUVOit napisał(a):
    Moim zdaniem jest różnica pomiędzy falownikiem w którym jest przetwarzane napięcie, a urządzeniem które steruje silnikiem pompy (włącz/wyłącz), oświetleniem (włącz/wyłącz), wiatraczkiem wentylacji (włącz/wyłącz) itp za pomocą styku przekaźnika, który jest certyfikowany i posiada wszystkie badania.


    Oj nie nie panie kolego, gdyby było takie podejście to hulaj dusza i na pohybel badaniom i certyfikatom by było raz na zawsze. A przecież tu nie chodzi o twoje zdanie tylko o przepisy, a to niestety nie ma nic wspólnego :( A już próba tłumaczenia, że elementy elektroniczne mają badania i certyfikaty - to sorki - ale sam chyba czujesz, że to nie ma sensu. Niestety ale tak jest. Dla urzędu certyfikującego tego typu konstrukcje liczy się całe urządzenie i jego przeznaczenie. Zresztą weź poszukaj sobie któregoś z tych instytutów, zadzwoń i porozmawiaj ..... to sam zobaczysz bliżej o co tu chodzi. Tam szybko sprowadzą cię na ziemię.

    IUVOit napisał(a):
    Jeżeli w dokumentacji urządzenia (sterownika ogólnego przeznaczenia) by się podkreśliło, że ma sterować urządzeniami na napięcie 12V. Typ sterowania włącz/wyłącz. Wówczas aby dopuścić takie urządzenie do produkcji wystarczył by kwitek z TANIMI badaniami na napięcie bezpieczne?

    No ale zaraz zaraz - jeśli dla ciebie 6-18 tys PLN to tanie badania to ja przepraszam :( dla mnie to drogo jak choinka z kosmosu.


    IUVOit napisał(a):
    Jeżeli użytkownik za pomocą tego urządzenia sterował by odbiorami 230V to na własną odpowiedzialność i na wbrew dokumentacji technicznej urządzenia.


    No i zobacz, sam starasz się trochę nagiąć prawo i te przepisy (zresztą ja ciebie dobrze rozumiem - bo sam uważam, że to zbrodnia te wszystkie badania - chociaż jak się zastanowić to nie do końca. Bo kilka osób w tym także np ty czy ktoś inny - znając się na rzeczy uwzględni wszelkie zabezpieczenia. Ale co ? nie znasz ludzi i ich pomysłowości a szczególnie Polaków? Polak potrafi - jak tylko by nie było takich badań to zaraz na rynku pojawiłoby się setki jak nie tysiące takich urządzeń - a ilość wypadków śmiertelnych zaczęłaby pewnie być porównywalna do małej wojny domowej)

    IUVOit napisał(a):
    Te moje kombinacje są spowodowane "strasznymi" kosztami badań na urządzenia, które mają "styczność" z napięciem 230V!


    Wiem wiem - czuję to - ja sam chciałem swego czasu ten temat ugryźć bo miałem pomysł na wprowadzenie urządzonek prostych jak drut na rynek - ale właśnie jak się dowiedziałem to poza tym że mogłem usiąść w kąciku i popłakać chwilę bo kasy nie miałem i nadal takiej nie mam - to po prostu już mi przeszło i dałem sobie z tym spokój.

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 15:26 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 01 lis 2011
    Posty: 266
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 9

    mirekk36 napisał(a):
    No ale zaraz zaraz - jeśli dla ciebie 6-18 tys PLN to tanie badania to ja przepraszam :( dla mnie to drogo jak choinka z kosmosu.

    Dla mnie też są to bardzo duże fundusze. Mało precyzyjnie się wyraziłem: Tanie względem badań na urządzenia sterowane napięciem 230V.
    mirekk36 napisał(a):
    Polak potrafi - jak tylko by nie było takich badań to zaraz na rynku pojawiłoby się setki jak nie tysiące takich urządzeń - a ilość wypadków śmiertelnych zaczęłaby pewnie być porównywalna do małej wojny domowej)

    Zgadzam się,że powinny być badania! Każde urządzenie powinno być przetestowane przez niezależne laboratoria które powinny wydać niezależną opinię na temat bezpieczeństwa dla użytkowników.
    Tylko nie rozumiem dlaczego te badania są, ąż tak DROGIE!!!
    mirekk36 napisał(a):
    Wiem wiem - czuję to - ja sam chciałem swego czasu ten temat ugryźć bo miałem pomysł na wprowadzenie urządzonek prostych jak drut na rynek - ale właśnie jak się dowiedziałem to poza tym że mogłem usiąść w kąciku i popłakać chwilę bo kasy nie miałem i nadal takiej nie mam - to po prostu już mi przeszło i dałem sobie z tym spokój.

    Przez koszt tych badań pewnie wiele ciekawych projektów nigdy nie ujrzało światła dziennego. Oprócz tego, że na zaprojektowanie trzeba poświecić dużo czasu oraz funduszy, to na koniec trzeba zapłacić za badania.

    _________________
    www.gryfsmart.pl



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 15:36 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    myślę, że cena jest taka bo inaczej byśmy byli zasypywani piwnicznymi produkcjami a podróbek było by miliony więcej ;/

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 15:52 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 01 lis 2011
    Posty: 266
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 9

    kierlan napisał(a):
    myślę, że cena jest taka bo inaczej byśmy byli zasypywani piwnicznymi produkcjami a podróbek było by miliony więcej ;/

    Myślisz, że tak dużo osób by pędziło ze swoimi produktami (prototypami) robić badania? Nawet jeżeli by tak było w co głęboko wątpię to było by to z korzyścią dla wszystkich. Jeżeli urządzenie nie stanowiło by zagrożenia dla życia to dlaczego nie miało by być produkowane? Nawet jeżeli Twoim zdaniem jest ono nie użyteczne, to dla innych może być jak najbardziej użyteczne.
    Rynek sam by zweryfikował czy produkt będzie potrzebny czy nie. Czy będzie na niego zapotrzebowanie czy nie.

    _________________
    www.gryfsmart.pl



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 15:57 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    nie nie, nie zrozumiałeś o co mi chodziło do końca...popatrz jak by badania były śmiesznie tanie, to firmy które mają uznanie i renomę były by wypierane tanimi podróbami, już teraz tak jest przez chinoli, a pomyśl co by było jak by Polacy się dorwali..

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 16:16 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 04 paź 2011
    Posty: 8615
    Pomógł: 338

    myślę że tu nie masz racji kolego kierlan ,,, polacy to naród z natury nic nie robiący a te 1 na każdy tysiąc co próbują i tak do niczego nie prowadzi , :) bo nawet jak coś się uda zrobić przydatnego i dobrego to się nie opłaca w polsce produkować więc
    szybko się sprzedaje bo dziś się ma kasę a potem się płacze ze się skończyła -- przykład niebieskiego lasera -- cały świat trzepie kasę na produkcji urządzeń , a polacy płaczą. Wiec ani cena badań ani nic tego nie zmieni nie w tym kraju gdzie podejście jest jedynie słuszne --- swoje udupić , sprzedać , zlikwidować .. a jak jakimś cudem przetrwa to dobić badaniami i innymi opłatami :)

    _________________
    Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 16:22 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    to swoją drogą, że u nas i tak gó..no się da zrobić i gó..no się opłaca robić :]

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 16:59 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 01 lis 2011
    Posty: 266
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 9

    kierlan napisał(a):
    nie nie, nie zrozumiałeś o co mi chodziło do końca...popatrz jak by badania były śmiesznie tanie, to firmy które mają uznanie i renomę były by wypierane tanimi podróbami, już teraz tak jest przez chinoli, a pomyśl co by było jak by Polacy się dorwali..

    ... a jak badania są drogie to stać na nie jedynie firmy z dużym kapitałem, które część swojego dochodu mogą poświecić na rozwój, badania itd. Najczęściej są to firmy zagraniczne, korporacje które umacniają swoją pozycję na rynku między innymi dzięki temu, że małych firm nie stać na kosztowne badania.
    ... jak badania są drogie to firmy z małym kapitałem ale dobrymi pomysłami, nigdy nie będą mogły wdrożyć swoich produktów na rynek.
    ... jak badania są drogie to na pewno na rynku pojawią się produkty bez badań technicznych. Wówczas one będą stanowiły prawdziwe zagrożenie dla użytkowników.
    ... jak badania będą drogie to zostanie "stłumiona" innowacyjność małych firm. Nie będą one widziały sensu w wymyślaniu ani w wdrażaniu nowych produktów.
    ... jak badania będą drogie to polskie firmy, będą korzystały z gotowych zagranicznych rozwiązań.


    Kwestia podróbek to inna sprawa - ACTA się już tym zajmą ;)

    Chyba trochę odbiegliśmy od tematu i zaczęliśmy na forum poświęconym elektronice poruszać sprawy polityczne ;)

    _________________
    www.gryfsmart.pl



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 13 mar 2012, o 17:19 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 24 paź 2011
    Posty: 580
    Lokalizacja: Warszawa
    Pomógł: 0

    no nie ważne zresztą :) tak czy siak bez badań urządzeń mających styczność z 230 lepiej nie sprzedawać :)

    _________________
    sig off ;(



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 20 mar 2012, o 00:46 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 25 gru 2011
    Posty: 204
    Lokalizacja: Boguchwała
    Pomógł: 3

    kierlan napisał(a):
    no nie ważne zresztą :) tak czy siak bez badań urządzeń mających styczność z 230 lepiej nie sprzedawać :)

    No ....ale dobrze się sprzedają.....profesjonalnie wykonane ;)

    Jest wiele śmieci na naszym rynku ze znakiem CE np: wiertarka za 45 zł...dymi bez wiercenia...dalej ...szlifierka (diaks) za 47 zł......dymi i staje przy cięciu płaskownika stalowego 4x20 mm. Mało tego, przy reklamacji tego sprzętu (reklamowałem te urządzenia na drugi dzień po zakupie), reklamacja nie została uznana,.... bo urządzenia się kręcą , stwierdził sprzedawca ? ..... i co.... do widzenia....gdzie te przepisy ?......gdzie badania....gdzie gwarancja ....gdzie bezpieczeństwo?
    Coś tu nie tak z tą nalepką CE !



    Ostatnio edytowano 20 mar 2012, o 01:22 przez elsat1, łącznie edytowano 1 raz

    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    PostNapisane: 20 mar 2012, o 01:01 
    Offline
    Moderator
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 03 paź 2011
    Posty: 27372
    Lokalizacja: Szczecin
    Pomógł: 1043

    elsat1 napisał(a):
    No ....ale dobrze się sprzedają.....profesjonalnie wykonane ;)


    To już każdy robi na własne ryzyko. Trzeba mieć tylko później świadomość, gdy zapuka (oby nigdy!) prokurator i zaczynamy się tłumaczyć ..... "ale ja nie wiedziałem" ...... że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego stosowania.

    _________________
    zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 

    Strefa czasowa: UTC + 1


    Kto przegląda forum

    Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


    Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
    Nie możesz odpowiadać w wątkach
    Nie możesz edytować swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz dodawać załączników

    Szukaj:
    Skocz do:  
    cron
    Sitemap
    Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
    phpBB SEO