Panowie (oprócz Ledesa) oczywiście dziękuję za takie słowa wsparcia
Antystatyczny napisał(a):
No własnie, za to całe wsparcie techniczne i poradniki powinno byc +10%
Na prawdę miło to słyszeć i wiedzieć, że są osoby, którym przydaje się to co piszę i to co robię ...
Nie mniej jednak ta wersja książki rzeczywiście będzie droższa, szczególnie przez tą oprawę tyle że teraz nie jestem jeszcze w stanie podać dokładnej ceny z uwagi na to iż jeszcze nie zakończył się cały proces produkcyjny no i podliczania wszystkich kosztów...
To na pewno i to bez dwóch zdań, dla uczestników naszego forum gdyby ktokolwiek chciał nabyć po raz drugi Bluebooka w nowej wersji, pokłonię się i przygotuję specjalny i mam nadzieję, że przyjemny rabat. Nie ulega wątpliwości, że tak będzie ...
teraz kilka słów do kolegi Ledesa:
Ledes napisał(a):
Niektórzy to mają pomysły...
to jest tylko symboliczne podejście ale jakie miłe, to się nazywa WSPARCIE panie kolego. Ja nigdy się z czymś takim wcześniej nie spotkałem i dlatego tym "niektórym" jak mówisz i widzisz serdecznie dziękuję, a w odpowiedzi na twoje powyższe pytanie - sam widzisz, że rabat będzie dla forumowicza atnelańskiego. A to dlatego, że ja czuję się dumny, że mogę być w takim gronie świetnych ludzi i nie są to żadne górnolotne i puste słowa.
Ledes napisał(a):
Niestety ale prawda jest taka, że książki Mirka jak na polskie warunki są bardzo drogie, zwłaszcza druga książka.
Przypomnę i to nie złośliwie, po prostu przypomnę bo już kiedyś o tym pisałem. Załóż pan sobie własne wydawnictwo, wydaj pan własnym sumptem 1,2 może 3 książki .... zobacz co to znaczy na własnej skórze i wtedy pisz, że moje książki są za drogie gdy ty swoje o podobnej objętości będziesz sprzedawał za połowę ceny.
Ledes napisał(a):
ale Symfonię C++ kupiłem za chyba 80zł, DWA TOMY, w sumie coś koło 1500 stron. I też wydawnictwo nie było jakieś wielkie i super znane
Czasem pomyśl trochę zanim coś powiesz, czasem poczytaj trochę, pochyl się nad tym i zadaj sobie odrobinę trudu aby się czegoś dowiedzieć samemu. Pierwsze wydania Symfonii C++ w postaci prawie, że zeszytów (miękka oprawa i słabiutki papier - ale co się dziwić wziąwszy pod uwagę czas wydania) odniosły sukces, wg mnie oczywiście zasłużony sukces i sam jestem do dzisiaj w posiadaniu jednej takiej starej części. Tak - to nie było wydawnictwo Helion czy BTC, dwa największe wydawnictwa w Polsce. Ale po pierwsze Symfonia torowała sobie drogę także powoli i dużo wcześniej, nie wspominając o tym że autorem był/jest na prawdę fajny człowiek Jerzy Grębosz. Dzisiaj jego książka, jej wznowienia sprzedają się w olbrzymiej ilości nakładów i to nie dziwne ale to niesamowicie wpływa na cenę. A ty sobie bez zadania minimum trudu ot tak wprost bez krępacji publicznie oceniasz że moje książki są za drogie. Fakt twoje prawo ... rób co chcesz ....
Polecam ci jednak poszukać sobie (uwierz mi to nie jest trudne) w internecie strony domowej autora Symfonii i zadanie sobie trudu poczytania o jego historii w tym zawodowej ale nie tylko - bo b.interesująca ale także dorobku jeśli chodzi o książki, filmy a nawet spektakl teatralny! Nie wspomnę o dorobku naukowym. Z mojej strony ogromne uznanie dla człowieka.
http://www.ifj.edu.pl/~grebosz/greb_pol.htmlA ja jestem sobie jakiś tam zwykły Kardaś, który postanowił nagle (bo coś mu się przestawiło w głowie) napisać książkę, opisać ten skromny kawałek (hmmm wiedza to może za duże słowo) moich doświadczeń życiowych jeśli chodzi o programowanie. A tym bardziej, że biorąc pod uwagę język C dla mikrokontrolerów robiłem i robię to nadal jako początkujący ... A zacząłem to wszystko 2,5 roku temu. I tak widząc, opinie, że udało mi się pomóc chociaż w jakiś minimalny sposób wielu osobom swoimi publikacjami to się cieszę i nie narzekam. Chociaż nadal na dzień dzisiejszy nie mogę powiedzieć, czy pisanie tego typu książek a szczególnie prowadzenie wydawnictwa będzie tym nad czym spędzę resztę swojego życia. Właśnie z tak prozaicznych powodów jak finanse, koszty itp. Mnie jako wydawcę gorzej bolą ceny moich książek niż ciebie, bo zdaję sobie sprawę, że sam sobie ograniczam rynek, chociaż mało to rozumiesz. Ale jak już pisałem wcześniej, ZRÓB TO SAM, poczuj, sprawdź dotknij na własnej skórze a potem zabierz się dopiero za narzekanie i krytykowanie w tym zakresie innych, czy tam wyliczanie za ile ktoś powinien coś robić żeby tobie było dobrze. Fajne podejście.
Kanał - ATNEL tech-forum
Zaloguj
Zarejestruj
Informacje o cookies
FAQ
Szukaj
kurczę