Witam
To mój pierwszy post na forum i na początku chciał bym się przywitać:)
Przechodząc do sedna sprawy. Jestem początkującym w dziedzinie elektroniki. Nie licząc jakichś drobnych byle jakich lutów w moim życiu będą to pierwsze kroki. Ponieważ budżet jest dość mocno ograniczony, chciał bym kupić coś z czego będę zadowolony i nie wywalę kasy w błoto. Tak jak napisałem w temacie chciał bym się zmieścić w kwocie 100zł, ale gdyby dało radę kupić coś przyzwoitego taniej (np. 50zł) to było by fajnie. Chyba najważniejsze pytanie - czy w tej cenie lepiej kupić jakąś tanią stację lutowniczą KLIK, czy może lepiej kolbową np. taką? Z tego co widziałem na forum, to poruszony był temat, ale raczej droższego sprzętu, dlatego prosił bym o pomoc w wyborze czegoś fajnego.
Zajęcie będzie raczej hobbystyczne i przynajmniej na razie bardzo rzadko będę używał lutownicy, dlatego też chyba nie potrzebuję super sprzętu.

Z góry dziękuję za pomoc.

Parę miesięcy temu miałem podobny dylemat i jako amator ostatecznie wybrałem lutownicę kolbową z regulacją temperatury 50W ZD-708. Jak za sprzęt za 30 zł sprawuje się świetnie. Regulacja działa i można dokupić zapasowe groty za kilka złotych. Ja od razu zamówiłem ścięty i płaski. Jak dla osoby, która raz na jakiś czas coś zlutuje, w zupełności wystarczy. Jednak to tylko moja prywatna opinia. Poczekaj na inne posty, bo już za 100 zł to koledzy doradzą Ci coś dużo lepszego.

Ja proponuje stację Zhaoxina. Z przesyłką wyjdzie trochę ponad 110zł, ale sprzęt całkiem dobry. Przydało by sie dokupić inny grot bo ten w zestawie nie grzeszy jakością (aczkolwiek nie jest jakiś tragiczny, bo sam na nim lutuję od przeszło roku elementy SMD).

Dzięki za dotychczasowe podpowiedzi, ale tak jak pisałem fajnie było by gdyby znalazło się coś przyzwoitego za mniejszą cenę. Ja nie potrzebuje jakiejś super stacji, byle by działała i dało się nią od czasu do czasu pracować. Mam ograniczony budżet, więc im więcej uda mi się zaoszczędzić na lutownicy (nie kupując totalnego badziewia), tym więcej zostanie na różne elementy. Te 100zł to taka na prawdę górna granica. Jeżeli dobrze się wkręcę w temat elektroniki, to wtedy poszukam czegoś lepszego, a na razie choćby ze względu na czas będzie to sporadyczne lutowanie.

Skoro sporadyczne to myślę że lutownica od kolegi matty24 będzie OK. Zwłaszcza że ją ma i poleca.

W podobnej cenie jest jeszcze ta lutownica
Wydaje się troszkę lepsza jeżeli chodzi o wygodę pracy. Przynajmniej tak mi się wydaje. Może ktoś miał z nią do czynienia?

Jeżeli nie to pewnie wezmę tą pierwszą polecaną.

Szczerze? Jeśli zamierzasz "bardzo rzadko" lutować to nawet nie pakuj się w takie "stacje" (które, swoją drogą, zapewne są warte swojej ceny ), tylko kup najzwyklejszą w świecie kolbę 30W za 18 zeta. W ten sposób nie wyrzucisz kasy w błoto, spokojnie da się nimi lutować, a jeśli uznasz, że potrzebujesz czegoś lepszego, to droga wolna.

Choć, podobnie jak kolega kiclaw polecam rozejrzeć się za sprzętem Zhaoxina - jest naprawdę ok.
http://www.gotronik.pl/stacja-lutownicz ... urers_id=4
http://www.gotronik.pl/stacja-lutownicz ... urers_id=4 jeśli chciałbyś dorzucić parę zł - ta ma wyświetlacz pokazujący temperaturę. Miałem okazję jej używać - grzeje bardzo szybko, temperaturę trzyma, sama kolba jest bardzo wygodna (cienka, dobrze leży w ręce, kabelek elastyczny). Tylko fabryczny grot jest chyba 0,4mm - tht nie da się tym normalnie lutować - dokupisz dłuto 1,2mm, ewentualnie kopytko (ścięty) i jesteś ustawiony.

_________________
sig off ;(

karol901 to popatrzmy na lutownice (do 100.-zł) które zaproponowałeś w pierwszym poście.

„LUTOWNICA KOLBOWA”
Zalety
+ bardzo tania
+ trwała (pod warunkiem że, nie będzie włączona non-stop)
+ zajmuje mało miejsca (gdy jej nie używamy)
wady:
- długo się rozgrzewa (do właściwej temperatury)
- przy długim używaniu temperatura grota zwykle robi się zbyt wysoka
- grzałka jest zasilana bezpośrednio napięciem sieci 230V

Da się nią lutować. Przy częstej (a zwłaszcza długotrwałej) pracy brak regulacji i stabilizacji temperatury grota jest uciążliwy.

„STACJA LUTOWNICZA” np. ta 9830B
+ ma „regulację temperatury”
+ dosyć tania
+ ma uchwyt na lutownicę i gąbkę do czyszczenia

- pokrętło „regulatora” nie ustawia temperatury grota, ale ilość ciepła jakie wydziela się na grzałce
- zwykle, grzałka jest zasilana (regulowanym) napięciem sieci 230V

Lutuje się nią i lepiej i łatwiej, choć trzeba trochę praktyki żeby optymalnie wykorzystać możliwości regulatora.

Inni Koledzy proponują

LUTOWNICA z regulacją temperatury (np. ZD-708 kolegi matty24)
+ ma regulację temperatury
+ dosyć tania
+zajmuje mało miejsca

- mało ergonomiczna
- mało precyzyjne pokrętło regulacji temperatury
- duża histereza

Ta lutownica pozwala już ustawać i utrzymywać zadaną temperaturę grota.
Umieszczenie całej ”elektroniki” w przeźroczystej rączce wygląda bardzo efektownie ale zwiększa jej długość a zwłaszcza wagę. Długie lutowanie tą lutownicą to prawdziwe wyzwanie dla dłoni.

STACJA LUTOWNICZA np. seria 936
+ ma płynną regulację temperatury
+ ma uchwyt na lutownicę i gąbkę do czyszczenia
+ grzałka zasilana niskim napięciem 12 – 24V
+ lekka „rączka”
+ możliwość kalibracji (korekcji temperatury grota)

- cena
- zajmuje więcej miejsca
To już większy wydatek ale można ją kupić poniżej 100.-zł (z wysyłką). Kupując taką zwróć uwagę jaką gwarancję oferuje sprzedający. Może być 24 miesiące ale widziałem i ... 6miesięcy. Takiej oferty unikaj.

Jak widzisz każda ma swoje wady i zalety. Musisz sam zdecydować co najbardziej się Ci przyda

Ja kilka lat temu kupiłem aoyue 936, działa bez zarzutu.

_________________
Und schreien

Spring
Erlöse mich
Spring
...

Witam,
Polecam stację z serii 936 - mam ich 12 sztuk i wytrzymują wiele - nawet naukę lutowania przez 7-letnie dzieci
Do wyboru jest wiele typów grotów po 10zł. Za te pieniądze to rozsądny stosunek jakości do ceny.

Pozdrawiam
Grzegorz

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Jak będziesz używał sporadycznie i nie dużo godzin jednym ciągiem, to bierz tą właśnie lutownicę. Masz ograniczony budzet wiec to dobry wybór sam miałem ci dać namiary na te lutownice. Masz gwarancję, a firma sprzedająca jak ją znam jest w porządku. Jak dojdziesz do etapu że na serio zajmiesz się elektroniką to przyjdzie czas na lepszy sprzęt.

Z mojej strony mogę polecić tylko ten model, do którego są groty Minifala, jeżeli oczywiście bierzesz pod uwagę lutowanie SMD.

Niestety "najtańszą" lutownicą jaką używam to zestaw LSE-30 z Elwika - nie do zajechania lutownica , ale bez minifali to sobie teraz nie wyobrażam lutowania.

Właśnie kupiłem i wypróbowałem lutownicę ZD-708 (50W). Regulacja temperatury pozwala na utrzymywanie niższej temperatury grota aby cyna lepiej "kleiła się" do powierzchni przy lutowaniu, jak i wyższych temperatur do rozgrzewania cyny przez warstwę plecionki przy rozlutowywaniu. Podczas kilkugodzinnej sesji naprawczej nie zauważyłem żadnych większych problemów ani z długością rączki, ani z jej wagą (jednakże nigdy nie używałem bardzo lekkich kolb stacji lutowniczych). Lutownica rzeczywiście czasem potrzebuje nagle pół minuty żeby się "dogrzać" (co jasno sygnalizuje zapalająca się czerwona dioda).

Polecam. Mimo iż minęły już 4 lata od rekomendacji przez matty24, nadal nie znalazłem nic lepszego od ZD-708 w tej samej kategorii cenowej.