Tylko uprzedzam - nie będzie to krótki poradnik tekstowy ani nie będę w nim zajmował się tłumaczeniem podziału na pliki. Przy okazji podpowiem że przykłady są MEGA uproszczone bo chodzi o przekazanie istoty z tematu, a nie np dyskusje o tym czy będą tu działać drgania styków czy nie. Mówię o tym na wszelki wypadek gdyby znowu pojawił się na naszym forum przedstawiciel XXX pod przebraniem w masce zorro chcący znowu udowadniać że takie funkcje do obsługi drgań styków nie działają i tak dalej ble ble ble.
Ok do rzeczy, poniżej prosty trywialny przykład - stworzyłem "WIELKĄ" bibliotekę do obsługi klawisza
proszę poniżej trzy pliki:
main.c
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
keys.c
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
keys.h
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
i teraz co my tu mamy ?
.... Pomyśl sobie .... w main.c pięknie zdefiniowałem sobie LED1 a nawet makro LED1_TOG, i mogę go używać sobie nawet w całym programie gdybym gdzieś te definicje makr poprzerzucał - jednak specjalnie nie przerzucałem i w LIB'sie KEYS w pliku keys.c w funkcji moj_klawisz() wręcz migam diodą LED specjalnie za pomocą wprost kodu
Kod:
PORTD ^= (1<<PD7);
obrzydlistwo - zamiast LED1_TOG; No ale teraz sobie wyobraź, że to TWÓJ kod tzn mówię o tej "bibliotece" (załóżmy że jest mega rozbudowana i wypasiona na maxa
) .... No i miałeś ją dla mnie napisać i mi przesłać. Tyle że ja prosiłem cię abyś tak ją napisał - żebym ja mógł sobie zainkludować tego LIB'sa tylko tak:
Kod:
#include "KEY_LIB/keys.h"
i chciałbym móc sam decydować do będzie się działo gdy wywołam twoją super funkcję mój_klawisz(), ale kicha
.... ty ją napisałeś jak napisałeś - jak widać wyżej. I dałeś mi instrukcję.
Cytuj:
"Panie Kardaś - jak chcesz pan mieć swoją reakcję na klawisz to wejdź w plik keys.c , wyedytuj go - i w linijce gdzie jest miganie diodą LED wywołaj własną funkcję - jaką ci się tylko spodoba"
O Matko! .... tfuuu przez lewe ramię - nie interesuje mnie żadne grzebanie się w twoim kodzie !
powiedział zleceniodawca Kardaś .... Zadanie źle wykonane i nie zapłacę grosza za taki koci kod!
Sam widzisz - że troszkę żartem ale zleceniodawca miał prawo się wkurzyć bo wprawdzie ten LIB's to kilka linijek i łatwo się połapać co, gdzie i jak .... Ale przecież zwykle LIB'y są TŁUSTE i jest w nich kupa.... kodu - i weź się człowieku grzeb w tym kodzie - brrrrrr - nigdy - koniec koszmaru ! Pomyślał kiedyś STWÓRCA języka C bo właśnie przyśnił mu się sposób zwany CALLBACKIEM
A zatem - projekt do POPRAWKI z sugestią - że MASZ to zrobić od nowa na takiej zasadzie - żeby skorzystać ze wskaźników do funkcji, które można przecież przekazać jako argument do innej funkcji. CZYLI ...... czyli masz to napisać tak że jeśli ja Kardaś otrzymam LIB'sa to nie będę zmuszony nawet JEDEN raz otworzyć pliku keys.c żeby patrzeć na kod tam zawarty. Ja NIE CHCĘ go widzieć na oczy, ja chcę tylko mieć możliwość przekazania wskaźnika do swojej funkcji którą sam napiszę .... żeby została wywołana przez twoją funkcję obsługi klawisza.
no to jedziemy - tzn jedziesz i piszesz nowszą wersję LIB'sa oto nowe pliki libsa
keys.c
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
keys.h
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
widzisz co się stało? specjalnie zaznaczyłem ZMIANY
... okazuje się, że teraz przekazałeś jako argument wskaźnik do funkcji.
UWAGA!!!!!!!!! wskaźnik do NIEOKREŚLONEJ funkcji, nawet nie wiesz jakiej .... ale zadziała to tak , że Kardaś wywoła twoją funkcję mój_klawisz() podając wskaźnik do swojej funkcji akcji, a TY ją wywołasz zwrotnie - zrobisz CALLBACK !!!tak to jest CALLBACK - czyli zwrotne wywołanie funkcji z innej funkcji. Przy czym autor tej nadrzędnej funkcji NAWET wcale nie musi wiedzieć - co ta zwrotnie wywoływana będzie w przyszłości realizować. Może nawet zostanie wykorzystana do niecnych celów ???
... trudno tak klient chciał to niech ma
... więc wysyłasz teraz takiego LIBS'a do Kardasia a on pisze swój własny plik main.c i powołuje sobie do życia swoją funkcję o nazwie moje_miganie_led(), spójrz:
main.c
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
i co ? SAM widzisz, że teraz Kardaś nie musiał nawet zaglądać do pliku keys.c !!!
a pomimo to wywołał swoją własną funkcję - napisaną przez siebie - o której istnieniu o jej ciele ty nawet nie śniłeś
a jednak się udało. Czyli Kardaś skorzystał z mechanizmu CALLBACKA - którego ty mu podałeś do użytku.
No dobra czy to już koniec poradnika ?
Nie to pierwsza część - ale chciałbym teraz ew usłyszeć pytania do tego ? jeśli ktoś ma? żeby ktoś powiedział czego nie rozumie ? itd - bo bez zrozumienia TEGO - nawet nie ma co myśleć o dalszych rzeczach.
Tylko liczę na to, że nie będzie pytań np:
"a co to jest za dziwny zapis void (*fun_wsk)(void) ?"
... mam nadzieję, że tu każdy już chociaż troszkę z Bluebookiem przygotuje się odpowiednio do tego poradnika - żeby nie zaczynać tłumaczenia od początku świata ok?
Kanał - ATNEL tech-forum
Zaloguj
Zarejestruj
Informacje o cookies
FAQ
Szukaj
.......
