Witam!
Mam problem z zaprogramowaniem, a właściwie z rozpoznaniem mikrokontrolera. Mam nadzieję że już ktoś spotkał się z tym problemem. Jestem zaopatrzony w programator stk500v2 i po podłączeniu do układu złącza i wciśnięciu "sprawdź podłączony AVR" wyskakuje mi po paru sekundach komunikat:

Po czym po zamknięciu okienka i kolejnej próbie "sprawdzenia podłączonego AVR" dostaję komunikat:


Moje pytanie brzmi:
- co robię źle?
- czy problem stoi po stronie sprzętu czy oprogramowania

dodam jeszcze że jeśli ktoś chciały wiedzieć jak wygląda podłączenie do złącza programatora to wysyłam do tematu w który jest schemat podłączonego układu -> http://forum.atnel.pl/topic2465.html
Bardzo proszę o pomoc, bo dzień nad tym siedzę już i nie mam koncepcji...

W tej chwili nie masz kontaktu z programatorem.
Spróbuj zmienić port na avrdoper

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Też tak sądzę, że nie mam kontaktu z programatorem, zmieniłem port tak jak pisałeś. Nic nie zmieniła ta zmiana. Szczerze mówiąc najbardziej szukam problemu w zaprojektowanej płytce, niestety na razie bezskutecznie... jak masz chwilę to zapraszam do zerknięcia na pcb (link w pierwszym poście), może uda się coś wyłapać co ja pominąłem..

Jak masz inną płytkę to na niej wypróbuj programator, ale widać, że nie ma komunikacji z programatorem. Właściwie to należałoby odpiąć płytkę od programatora i jak będzie komunikacja to winić płytkę. Co to za COM32? Jak podepniesz się pod inny port USB to takie programatory instalują się i przydzielany zostaje nowy port, a może został ten stary, gdzie nic teraz nie ma. Sprawdź w menadżerze urządzeń.

_________________
Dragonus Cracovus: Biomagia

Dokładnie jak mówi kolega wyżej.

PODSTAWA to sprawdzić czy twój programator poprawnie działa - na innym procku na innej płytce

bo tak to sam nie wiesz czy to wina programatora czy to wina płytki - a po co tak?

zawsze mówię że trzeba dzielić problemy na DWA ....

jeśli jest problem to będzie w jednej z połówek albo i w dwóch - ale warto je w taki sposób eliminować a nie połączyć wszystko naraz i zastanawiać się co jest nie tak - równanie z 20 niewiadomymi

kolejna rzecz - zrób sobie USBASP i skończą ci się takie różne kocie problemy

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Witam
Patrząc na schemat STK500 a dokładnie złącze kanda piny 4 ,6,8,10 podłączone są do GND, a na twojej płytce podłączone są tylko 8.10 do GND A PINY 4,6 wiszą w powietrzu .

_________________
sig off ;(

Ale masę wystarczy puścić choćby tylko jednym z tych pinów np nr. 10

i musi działać - więc to nie powinno być kłopotem

chyba że programator ma akurat masę wyprowadzoną na 4 lub 6

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

No to wojtasss musi to sprawdzić co i jakie sygnały wychodzą z programatora, no i czy procek jest
zasilany

_________________
sig off ;(

I dlatego ja ZAWSZE wyprowadzam GND w programatorach i układach na 4, 6, 8, 10.

Bo nigdy nie wiadomo gdzie trafi się masa w docelowym układzie.

No więc zacznę po kolei odwoływać się do odpowiedzi :
1. Krauser! port COM32 mam zawsze ustawiony jak ten którym łącze się uC i nigdy nie było z tym probleu
2. Mirku! Jeśli chodzi o programator to działa, pisałem już w poście do którego podawałem link(do pcb) że bardzo podobny układ tyle że w DIP zrobiłem wcześniej i programator działa. Nawet czasami na przemian sprawdzałem, raz programator podłączałem do jednej płytki raz do drugiej, także wina nie stoi po stronie programatora.
3. dreamcastq! Od tego zawsze zaczynam uruchamianie projektu - sprawdzam czy nie ma nigdzie zwarć, a potem po podłączenia sprawdzam zasilanie układu. Wszystko jest w porządku, napięcie na VCC jest ok 4,78 V. Nigdzie między liniami doprowadzonymi uC-programator nie ma zwarć

Dodam jeszcze, że układ powinien być na 90% sprawny, jest to atmega kupiona raptem 4 dni temu, kupiłem od razu 3, to jest już druga wlutowana.

wojtasss --> z tego co piszesz, wynika, że WSZYSTKO dobrze zrobiłeś tylko że nie działa. Więc cóż można pomóc ?

Jeśli sprawdzałeś programator i na innych prockach/układach działa, to nie masz innego wyjścia jak szukać błędów połączeń i na pewno na tym się skończy.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dlatego właśnie zwróciłem się do was, bo sam już nie widziałem błędów heh no cóż, w takim razie sprawdzę jeszcze z dwa razy połączenia, spróbuję to jeszcze raz uruchomić i w następnym kroku spróbuję wlutować 3 atmegę żeby mieć pewność czy przypadkiem układ nie jest uszkodzony

Zanim ją wylutujesz (to chyba nie ma sensu) to może wrzuć tu fotkę tego zmontowanego układu.

Niestety mam słaby aparat i nie widać tego dokładnie, zwarć wbrew pozorom nie ma

Tak staram się analizować... Czy jakieś połączenia są pod układem?

tzn. pod atmega jest masa i vcc puszczone, a pod płytkną kabelkiem jest reset poprowadzony

Sprawdź omomierzem połączenia między KANDĄ a ATmegą.

Wygląda dobrze połączone, ale może być zimny lut lub ścieżka przerwana.

sprawdziłem, "niestety" wszystko jest połączone poprawnie...

Nie mam zaufania do tej płytki, ale skoro twierdzisz że nie ma zwarć i połączenia/luty są dobre to pozostaje tylko wymiana ATmegi.

Skończyły mi się już koncepcje. Po raz TRZECI wymieniłem atmegę i niestety nic się nie zmieniło. Pozostaje mi chyba zaprojektować płytkę od nowa... chyba wrócę do obudowy DIP... ;/

Obudowa nie ma tu nic do rzeczy. Skoro twierdzisz że programator jest dobry, to pozostają luty i połączenia ścieżek.

Trudno uwierzyć żeby 3 ATmegi pod rząd były uszkodzone.

a ja jestem ciekaw dlaczego aż 3 procki przelutowujesz i domyślasz się że to procki są uwalone a nie połączenia? Byłbym gotów się założyć o hunderd of dollars że to wina połączeń ... a sprawdzić to ..... to proste

bo jak nie sprawdzisz - i nie dowiesz się co było przyczyną to jedyne efekty takiego postępowania będą następujące:

1. zniechęcenie się do SMD
2. zniechęcenie się do DIP gdy podobny problem wystąpi u ciebie na innej płytce

itd


..... więc, ja na twoim miejscu jak już bym po raz pierwszy odlutował tego pierwszego procka, to za pomocą kynaru wyprowadziłbym z padów procka ISP .... te linie i podlutował je do zwykłego procka DIP czytam do podstawki w którą miałbym włożony taki procek DIP

i co? .... i chyba sam rozumiesz - że 5 sekund doznałbyś olśnienia czy to wina twojego procka SMD czy jednak połączeń .... 5 sekund .... albo i mniej - tyle ile trwa w MkAvrCalculator kliknięcie żółtego przycisku

"Sprawdź podłączony AVR"

polecam takie podejście do rozwiązywania problemów a nie obchodzenie ich boczną drogą.

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu sekundach ]



Dokładnie - dlatego jak widzę że ktoś gdzieś takie wnioski wyciąga - to tym BARDZIEJ jestem pewien że ma problem z połączeniami - pomimo że z uporem twierdzi że połączenia są OK ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Macie racje Panowie będę walczył zatem dalej, zaczynam od tych kynarów. Napiszę niebawem jakie efekty

Ja jak zaczynałem z avr to tez miałem problem z uruchomieniem programatora. Winna okazała się taśma która była źle zaciśnięta.

_________________
sig off ;(

Ludzie, Ludzie! Działa. A wiecie co zmieniłem? heh w programie mkAVR miałem zaznaczone "po sprawdzeniu przełącz na: fusy właściwości" po zmianie na "nie przełączaj" za pierwszym razem (i każdym następnym) został "odnaleziony" mój procek. Płytka była jednak ok...