Witam, chciałbym odtworzyć i ulepszyć moduł zapłonowy produkowany przez nie istniejący już "Ośrodek badawczo-rozwojowy mikroelektroniki hybrydowej i rezystorów w Krakowie".
W tym temacie nie chciał bym pytać o gotowy kod a bardziej o pomoc ze strony sprzętowej, rady i przemyślenia na które warto zwrócić uwagę, poniżej przedstawiam materiały jakie udało mi się zgromadzić na jego temat.




Pod linkiem datasheet do jednego z układów.
http://chomikuj.pl/glodny/Programowanie ... 481416.pdf

Największe trudności mam z tym jak bezpiecznie dostarczyć sygnał z czujnika indukcyjnego do uC bez jego uszkodzenia i ewentualnie wykonać jego konwersję na przebieg prostokątny jednopołówkowy.
Kolejnym utrudnieniem są duże zakłócenia z cewki, jest ona zamontowana jakieś 20cm od układu.

hej, układ wydaje się prosty w realizacji. Masz jakiś określony rodzaj czujnika czy możesz użyć dowolnego?

W radioelektroniku był opisany moduł zapłonowy do malucha nr 1 i 2 1993. A w Zrób sam 4/87 i uzupełnienie w 1/89 ciekawe urządzenie z optycznym czujnikiem położenia wału. Pytanie, czy masz już czujnik położenia wału, czy dopiero poszukujesz?

_________________
de gustibus non est disputandum

Dziękuję za odzew i za podrzucenie literatury, ne pewno zerknę co do czujnika to w pierwszej wersji chciałbym użyć standardowego czujnika indykcyjnego SEN8D stosowanego w fiacie 126p lub Cinquecento 700. W kolejnych wersjach modułu
rozważam również korzystanie z innych czujników w tym halla. Na ostatnim zdjęciu jest schemat ideowy na którym jest układ specjalizowany L530, przy wejściu czujnika są zastosowane komparatory i przerzutnik RS, czy da się ten układ wejścia zrealizować programowo z użyciem sprzętowego dzielnika napięcia aby nie usmarzyć uC ?

da się zrealizować, ale miej na uwadze dwie funkcje. Pierwsza, to kształtowanie impulsu z cewki - to nie powinno być trudne. Druga, to zabezpieczenie wejścia przed przepięciami. Tu albo dołożymy transile i warystory, których zadaniem będzie pochłonięcie i rozproszenie energii przepięcia, albo wstawienie układu pośredniczącego na tranzystorze.
I jest jeszcze kwestia zasilania procesora, które musi być bardzo dobrze blokowane.

_________________
de gustibus non est disputandum

Honorowo jak najbardziej, nie ma potrzeby wymyślania koła na nowo. Aktualnie buduję generator który będzie symulował przebieg z czujnika indukcyjnego i za jego pomocą chce przetestować kilka układów obróbki sygnału "zjadliwego" dla uC.

Dwa będą realizowane za pomocą transoptorów a dwa kolejne za pomocą komparatorów i przerzutnika.





Co masz na myśli ?

filtracja zasilania od zakłóceń powodowanych przez inne urządzenia. Samochód to nieprzyjemne środowisko dla elektroniki

W samochodzie najwięcej zakłóceń generuje układ zapłonowy, i wynika to ze sposobu jego działania.
W dużym skrócie. Przez cewkę zapłonową płynie prąd kilku amper, a przerywacz go przerywa, wytwarzając przepięcie. Przepięcie to poduje przeskok iskry w świecy zapłonowej. Cewka ma dużą indukcyjność, przez co może zgromadzić dużo energii. Jeżeli cewka miałaby indukcyjność 1H i prąd 4A to energia zgromadzona w cewce wyniesie 8J. Energia ta wydziela się na świecy zapłonowej w postaci iskry. Duża energia jest potrzebna by pewnie zapalić mieszankę. Szczególnie dużo energii potrzeba podczas rozruchu, gdy silnik jest zimny.
Przerywacze elektroniczne dużo szybciej przerywają prąd w stosunku do przerywaczy mechanicznych generując dużo wyższe napięcia na cewce. To wszystko powoduje powstanie dużych zakłóceń, które przez przewody wysokiego, jak przez antenę są wysyłane w eter. Przez wszechobecne pojemności pasożytnicze przenoszą się na układy elektroniczne.
Zakłócenia mogą zakłócić pracę urządzenia a w skrajnych przypadkach nawet uszkodzić. Należy więc stosować kondensatory na zasilaniu i dodatkowo transile, by zakłócenia nie przeniosły się na układ. I jeżeli układ działa na stole, a nie chce działać w samochodzie, to po pierwsze należy poprawić filtracje/blokowanie zasilania.

_________________
de gustibus non est disputandum