prąd bazy T2 możesz regulować ale rezystorem R1.
Wyobraź sobie że nie ma obu tranzystorów, a są tylko rezystory R1 i R4. spięte szeregowo i wpięte między 12V a masę. Zrobi się dzielnik napięcia a w miejscu gdzie jest wpięta baza było by 1/2*12V tak więc dużo więcej niż napięcie przewodzenia złącza BE tranzystora. Gdy wepniesz tranzystor T2 w ten układ praktycznie cały prąd popłynie przez BE wymuszając spadek napięcia na R1 = 12V - 0,7 (napięcie BE), rezystor R4 w tym wypadku w niewielkim stopniu ten prąd zbocznikuje, co nawet łatwo policzyć I=U/R => I = 0,7/5600 = 0,125mA, całkowity prąd płynący przez R1 też łatwo policzyć bo na nim będzie spadek około 11,1V (12V - spadek na złączu CE T1 ok 0,2V oraz spadek na BE T2 ok 0,7V) czyli 11,1/5600 = 1,98mA. I teraz 1,98 - 0,125 = 1,855mA - taki prąd popłynie przez złącze BE T2 - oczywiście w uproszczeniu i przybliżeniu
Jak by się uprzeć rezystorem R4 również możesz zmniejszyć prąd bazy drastycznie go zmniejszając ale to raczej "nieekonomiczne" rozwiązanie i lepiej regulować R1 zwiększając jego wartość by zmniejszyć prąd.