Witam! Tworzę na płytce stykowej dzielniki napięcia, żeby bawić się ADC.
Korzystam z atmegi8, ale nie rozumiem, dlaczego przy wyłączonym napięciu z programatora, na płytce panuje ok. 1V.
Po wyjęciu scalaka napięcie jest już = 0v. Odpiąłem wszystkie rezystory i cewki, ale dzieje się dokładnie to samo.
Dodam, że 1V panuje przy wyłączonym napięciu z programatora, ALE programator jest podłączony do USB, więc chyba coś przepuszcza.

Wytłumaczy mi ktoś, dlaczego tak się dzieje?

A jaki to programator?
Masz wyłączone napięcie zasilania z programatora ale linie programujące rozumiem że nadal łączą go ze stykówką? Jeśli to programator bez buforowania to może być tak że napięcie "wycieka" po liniach programujących.

Spotkałem się z podobną sytuacją. Pracuję z programatorem, który ma podciągniętą do zasilania linię RESET. Napięcie na zasilaniu płytki pojawia się właśnie z tej linii, ponieważ na płytce pin reset jest podciągnięty rezystorem (zazwyczaj 10k). Więc napięcie na zasilaniu płytki jest 3,3V - (10k * prąd pobierany przez procka). U Ciebie jest ok. 1V, u mnie zazwyczaj jest to ok. 0,7V

Programator to Atnelowski ATB i linie programujące są podłączone do płytki. Tylko dlaczego po wyciągnięciu mikrokontrolera taki problem nie występuje.
To tak jakby mikrokontroler pobierał jakiś prąd z lini sterujących czy resetu, a potem puszczał to w obwód. A może właśnie ten reset tworzy to napięcie tak jak u Ciebie Marhef.

------------------------ [ Dodano po: 57 minutach ]

A to ciekawe. Mnie to napięcie o którym mowa wynosiło 1,17V.
Wypiąłem reset = dalej 1,17V,
wypiąłem MOSI = dalej 1,17V,
wypiąłem MISO = 0,99V !,
wypiąłem SCK = 0V !!!

O co tu chodzi

------------------------ [ Dodano po: 59 minutach ]

Przy wyłączonym zasilaniu na SCK panuje 3,11V

Spróbuj odłączać pojedynczo linie od programatora. Dowiesz się, skąd masz takie napięcie.
W poprzednim wpisie napisałem, że to reset. Ale równie dobrze może to być inny sygnał.

A że napięcia nie ma bez mikrokontrolera? Wiesz, jak wyglądają układy na wejściach mikrokontrolera?

Domyślam się, że wszystko jest ze sobą połączone i tworzy zamknięty obwód

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

MISO i SCK powodują, że na płytce panuje napięcie 1,17. Tylko pytanie, czy to bezpieczne? Przy takim napięciu scalak się nie załączy (przynajmniej nie atmega8),
ale z innymi podzespołami może być problem?

Nie
Sprawdź w nocie katalogowej
A żeby Cię nie trzymać w niepewności, układ ten wygląda tak:
https://microchip.wdfiles.com/local--fi ... riopin.png
Więc na pinie zasilającym pojawi się napięcie z pinu pomniejszone o napięcie przewodzenia diody. Stąd to Twoje 1,17V.

Co do Twojego drugiego pytania, nie wiem. Niech się wypowiedzą mądrzejsi ode mnie

Dzięki za wyjaśnienie

Niektóre linie są podciągnięte do VCC i co w tym dziwnego ? toż w procku są na wejściach diody zabezpieczające i przez nie procek czy inne układy tego typu potrafią się żywić pasożytniczo zasilaniem. W czym to przeszkadza ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Do tej pory nie miałem żadnego problemu

a teraz w końcu jaki masz problem ?

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Problemem była tylko moja niewiedza, ale cieszę się, że został rozwiązany. Może w przyszłości przy podpiętym programatorze, coś bezpośrednio podłączone do zasilania się tam uruchomi, jednak to nie powinno sprawić kłopotów. W końcu programator podpinam tylko na chwilę.