Klucz jest taki, przynajmniej ja tak podchodzę ... jak wszystko działa to się nie przejmuję. Co nie oznacza że siedzę i pracują wciąż na najstarszej wersji. Zwykle jak jest nowsza to używam nowszej - to wszystko. Proste i zdroworozsądkowe podejście. Na linuxie jest większy zawrót głowy bo masz tam więcej różnych dziwnych beta wersji
.... Ja linuxa nie znam i nie używam więc takich dylematów nie mam. Na windowsie pojawił się ostatnio najnowszy atmelowski toolchain, nasi forumowicze dorobili do niego patcha do plugina AVR dla Eclipse i teraz wielu naszych forumowiczów właśnie korzysta z tego toolchaina.
Więcej czasu poświęć po prostu na programowanie niż martwienie się wyborami toolchainów. Zresztą ja do dzisiaj dla popularnych ATmeg też korzystam z ostatniej oficjalnej wersji WinAVR z 2010 roku i też jest dobrze. I co z tego że są jakieś tam minimalne różnice w kodzie po kompilacji. Rzadko kiedy tak dobieram procka żeby trzeba było walczyć o 2-3 ostatnie bajty we Flash
_________________
zapraszam na blog:
http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj
Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV
www.youtube.com/mirekk36 ]