Tak sobie analizując te wszystkie dane które przekazujemy różnym instytucjom finansowym, to wychodzi na to, że w zasadzie nie można mówić o prywatności. Np taki mBank - skąd on jest w stanie wygenerować te wszystkie diagramy na co wydajemy pieniądze z podziałem na rozrywkę, zakupy, mieszkanie itd. Najlepsze jest to, że prywatność cały czas jest w defensywnie, a chęć zdobywania danych w ofensywie przez różnego rodzaju firmy i instytucje.

Mam konto w mbanku - jedno normalne i jedno oszczędnościowe gdzie gromadzę kasę na elektroniczną protezę. Pewnego razu po zalogowaniu omyłkowo kliknąłem na kredyty. Po 3minutach miałem telefon z banku z propozycją i ofertą....
Permanentna inwigilacja jak mawiał klasyk

_________________
Pomóżcie mi stanąć na nogi

Haha. Wczoraj dostałem maila od google z podsumowaniem miesiaca z wyliczeniem gdzie bylem gdzie jeździłem, miałem postoje i jakieś tam bzedy. (nie korzystałem z GPS)Oczywiście o nic nie prosiłem. Pewnie gdzieś jakiegoś ptaszka zaznaczyłem. Dodać do tego ze podsłuchują rozmowy,Jesli ktos ma fb to pewnie resztę informacji tam zostawił. Dzis nie ma prywatności. Z drugiej strony mało mnie to interesuje.

Powodzenia. Pozbądź się telefonu,internetu ,zlikwiduj konta bankowe ,przeprowadź się do lasu i wtedy masz szanse ze nie będą cie inwigilowali. Sami sie na to zgadzamy ze względu na wygody. Wiec coś za coś.

po za tym w lesie nawet drzewa mają oczy i uszy i tym sposobem dotrą do ciebie leśnicy i w... cię z lasu

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]