Pytanie odnośnie schematu.
Impedancja wejściowa przetwornika ADC jest dość duża. Przez co lub kiedy rozładuje się kondensator przy nagłym spadku napięcia sieciowego (np. po włączeniu silnika)? Myślę, że lepszym rozwiązaniem będzie jednak to, co proponował kolega
anonimg3, czyli sama dioda (bez kondensatora), ciągły pomiar napięcia i obliczenie wartości skutecznej z wartości szczytowej (maksymalnej dla danej połówki sinusoidy). Należy pamiętać, aby uwzględnić spadek napięcia na diodzie (tym bardziej istotne im niższe napięcie wtórne transformatora).
Poza tym moim zdaniem warto jednak obciążyć uzwojenie wtórne jakimś (chociaż niewielkim) prądem o stałej wartości przykładowo rzędu 5-10% prądu maksymalnego (myślę, że wystarczyłby zwykły rezystor). Impedancja wejścia ADC jest jednak dość wysoka, więc trudno przewidzieć, co będzie się działo na nieobciążonym uzwojeniu wtórnym, szczególnie w momencie załączania/rozłączania obciążeń indukcyjnych (np. silnika). Nie zaszkodziłby również jakiś transil dwukierunkowy (na odpowiednie napięcie, zależne od napięcia wtórnego transformatora) zabezpieczający przed przepięciami.
Osobiście wyeliminowałbym diodę dokonując pomiaru napięcia wtórnego za pomocą ADC w trybie różnicowym i na podstawie pomiarów obliczając wartość skuteczną napięcia. W celu obniżenia napięcia (jeśli napięcie wtórne transformatora będzie zbyt wysokie) można zastosować zwykły dzielnik rezystancyjny (który przy okazji może pełnić rolę obciążenia, o czym pisałem wcześniej).
No, ale możliwe, że jestem przewrażliwiony
