grzeniu73, a jak ktoś myśli inaczej to spłonie

. Dobra, narazie sobie to spróbuję poukładać, zakupić silniki i spróbować jak będę miał trochę wolnego czasu, bo aktualnie mam kilka równoległych projektów do zrealizowania(nie związanych z elektroniką), jak coś wyjdzie to napiszę o sukcesach/porażkach. Wracając do tematu mi chodzi oczywiście o rytm dobowy. Co do rytmu rocznego przy małych instalacjach są różne szkoły, jedna mówi o ustawieniu przez cały rok paneli pod neutralnym kątem tzn. około 45 stopni przez cały rok. Inna mówi, żeby latem dawać 20 stopni, w jesień i wiosnę 45, a zimą 60 stopni. W przypadku w którym powiedzmy, że są jakieś problemy techniczne, żeby wykonać tą zmianą położenia paneli(np. są wbudowane w dach lub inne powody) ja kiedyś preferowałem jak ślepy tą wersję, w której teoretyczne "nazbieramy" najwięcej energii(czy to cieplnej, czy elektrycznej), teraz jednak uważam, że lepiej jest ustawić je tak bardziej w "kierunku" zimy, bo magazynowanie energii, czy to elektrycznej, w której są problemy z małą wydajnością akumulatorów słonecznych, czy to cieplną, w której magazynowanie energii jest kosztowne i dosyć obszerne, bo żeby zmagazynować energię w wodzie potrzebowalibyśmy wykopać zbiornik wielkości jeziora i odizolować go od świata lub jeszcze głupszy pomysł, czyli że nadmiarem energii cieplnej możemy sobie podgrzewać basen

. Oczywiście cały czas naukowcy pracują nad znalezieniem substancji(tj. w przypadku energii elektrycznej akumulatorów), które by to ciepło zmagazynowało(patrz materiały zmiennofazowe PCM-phase changing materials), z tych bardziej przystępnych wosk ma w miarę fajne właściwości. Dobra rozpisałem się już dużo. Dzięki za pomoc.