Po kliknięciu w "nowy temat" jakoś tak mi wena uciekła...
Tytułowe promile nie mają dotyczyć "napojów rozmownych" i innych soków jabłkowych, chociaż może po części.
Zastanawia mnie ta jakaś dziwna niechęć (a może to jest sknerstwo) we wspieraniu Mirka na Patronite.
Na forum jest zarejestrowanych ponad 16800 osób, powiecie że nie wszyscy są aktywni. Dobra liczmy, że tylko 10% coś się udziela, coś korzysta z wiedzy którą przekazuje Mirek to i tak jest liczba 1680 osób, a na Patronite widnieje 87. Jak nie trudno policzyć 87/16800 (wspierających/zarejestrowanych) wychodzi 0,00517 czyli tylko "5 promili" zarejestrowanych wspiera. Nawet gdyby liczyć te 10% aktywnych to i tak ledwo wychodzi 5% wspierających.
Dlatego proponuje akcję "weekend dla Mirka" miałaby ona polegać na tym aby kwotę wydawaną w jeden dowolny weekend w miesiącu - zamiast wydawać na własne przyjemności (pizza, flakon wody rozmownej, 17 para butów etc.) przekazać na konto Mirka w Patronite.pl
Załóżmy skromnie, że każdy z tych 10% aktywnych forumowiczów przekaże skromne 10 zł na miesiąc, to na pewno nikt z nas z tego powodu głodem przymierał nie będzie a jakie to może dać efekty.
Na pewno znajdą się i takie osoby które będą wstanie wspierać wyższą kwotą i przez to jeszcze sumka się uzbiera.
Nie bądźmy pasożytami wiedzy Mirka, dajmy w rewanżu coś od siebie. Mirek na pewno się nie obrazi jak będziemy mu przekazywać portrety władców Polski.

CAŁKOWICIE POPIERAM!!!

Kolejne wsparcie na pół roku poszło Znajdą się inni chętni???




Sądząc po odzewie to chyba przechodzimy w ppm...

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Ja mam bardzo prosty sposób na zwiększenie promili. Wystarczy wprowadzić abonament na dostęp do forum. Forum jest prywatne, więc można je całkowicie skomercjalizować. Wtedy 100% użytkowników będzie patronami i masz kolego karolen taki przyrost promili że hoho. Można również wprowadzić opłaty za poradniki, co zdaje się swego czasu było przedmiotem rozważań i dyskusji. Można do tego przecież wrócić. Wszystko w rękach p.Mirka. To jego model biznesowy.
I na marginesie. Ja nie jestem patronem. Zastanawiam się po takim poście, co 16700 (odliczam zarejestrowanych patronów ) użytkowników tego forum ma sobie pomyśleć mając łatkę "pasożyta".

Nikt Ci nie każe wspierać kogokolwiek czymkolwiek. Jak sam napisałeś Mirek może skomercjalizować dostęp do forum i poradników - tylko co to da? Ten post miał uświadomić ludziom korzystających z wiedzy tutaj zawartej, że warto wspierać człowieka dzięki któremu to powstało.


A co się tyczy łatki "pasożyta" - niech każdy sam sobie odpowie czy mu się należy... bo się łatwo bierze - a trudniej daje.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Wzrosną promile.

Riddik - tak jak piszesz, była już dyskusja nad abonamentem - ja jestem jak najbardziej za tym. Jednak nie do mnie to należy.
A czy wolno mi zapytać dlaczego nie chcesz być patronem ??

Jesteśmy nacją jaką jesteśmy, mówiąc delikatnie "każdy orze jak może".
Nie przekonasz mnie jednak do tego, że nikt nie odniósł jakiejkolwiek korzyści z filmików Mirka i z istnienia forum - bez znaczenia czy była to bezpośrednio korzyść finansowa, towarzyska lub jakaś inna.
Mirek tyra za trzech, albo i za sześciu ...
Boję się myśleć co się może stać, gdybyśmy stracili Mirka i firmę Atnel (oby nigdy do tego nie doszło - takie moje cichutkie marzenie).
Dla mnie byłby to najprawdopodobniej koniec z elektroniką cyfrową...

Nie wierzę również w to aby 10% forumowiczów nie było stać na comiesięczny datek rzędu 10-20 zł. Nie piszę tutaj, że każdy ma przekazywać 200 zł czy więcej, bo to faktycznie może być w co nie których budżetach za dużo, jednak te 20 zł to by się na pewno znalazło - tylko "po co, skoro mam za darmo".

Tak z czystej ciekawości spojrzałem w definicje słowa "pasożyt" - dla mnie to obelgą nie jest, ale może ja się nie znam...

Ludziska proszę Was tylko o jedno, zamieńmy wszystkie tutejsze problemy Mirka na jeden jedyny a mianowicie taki: co on ma zrobić z kwotą pięciocyfrową na miesiąc.

Oczywiście, że się znajdą
Mirek ostatnio przyspieszył mega z poradnikami. Zauważcie, że 3 razy w tygodniu, co drugi dzień mamy olbrzymi zastrzyk wiedzy.
Ja widząc jak Mirek ostro się zaangażował w poradniki podkręcam swoje wsparcie dla Mirka na Patronite i wszystkich do tego samego zachęcam.

Każdy oczywiście wspomaga wedle swoich możliwości i upodobań, ale jak widzę ilu patronów i jakim miesięcznymi kwotami dysponują jakieś osoby co albo kręcą codzienne filmy jak wpierniczają kolejne 3 hamburgery czy daily vlogi o swoim mało interesującym życiu i dzielą się swoimi przemyśleniami to...
No to kurna szlag mnie trafia i żyła mi wyskakuje, że Mirek, który ma ogrom wiedzy, potrafi ją przekazywać i inwestuje masę czasu w poradniki ma tak mizerne wsparcie od Nas.
Dla mnie to społeczny dramat, że społeczeństwo jest nastawione na bierną konsumpcję, na którą przeznaczają masę pieniędzy.

Drodzy forumowicze, pokażmy, że jesteśmy z Mirkiem!
Gdyby raptem 200 osób zadeklarowało miesięczne wsparcie na poziomie 25 zł to już byłoby coś.
No nie chce mi się wierzyć, że nie znajdzie się tyle osób na forum i YouTube ???

_________________
.

A moje przemyślenia nawiązujące do pierwszego postu są takie że kiedy człowiek się napije to staje się trochę bardziej rozrzutny, ale to nie forum dla anonimowych alkoholików to może być trochę problem z tą rozrzutnością . A tak na serio trzeba mieć na myśli też to że na forum jest też spora rzesza ludzi pozbawionych całkowicie dochodów (uczniowie, studenci), dla innych może to 5zł/ mies jest też trochę za dużo. Może jestem w błędzie, ale wydaje mi się że gdyby obniżyć tą minimalną miesięczną kwotę do powiedzmy 2zł wsparcie dla Mirka znacznie by wzrosło.

Mirku,
przebrała się miarka. Tyle wiedzy co przekazujesz zasługuje na wsparcie.
Dołączam do patronów.

Nie bądź śmieszny! Jeśli kogoś stać na zabawę w elektronikę, to 5zł jest kwotą śmieszną i nie wierzę, że to duży wydatek. Wsparcie w takiej kwocie jest bardziej symboliczne - jak podniesienie łapki pod poradnikiem.
Rozdrabnianie się na 2zł jest bez sensu - bo skoro ktoś nie da 5 zł to i 2zł poskąpi!

Ludzie - policzcie sobie ile czasu stracilibyście na przyswojenie wiedzy zawartej w pigułce podanej przez Mirka w poradniku. I niech każdy sobie sam odpowie ile dzięki temu "zarobił". Niech przekaże tylko 10% z tego - to już będzie dużo!

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Powiem Ci, że z tego co mi się udało zauważyć: gdy tej grupie społecznej na czymś zależy, coś chcą mieć to prawie zawsze znajdą sposób aby zdobyć na to fundusze.
Poza tym chyba nie próbujesz mnie przekonać, że 90% lub jeszcze więcej forumowiczów jest pozbawionych dochodów...
Nie zrozumcie mnie źle nie jest moim celem, aby każda osoba która jest tu zarejestrowana wpłacała jakieś kosmiczne datki, ale nie popadajmy też w drugą skrajność.
Jest nas tutaj trochę ludu i jakby ledwo 10% zarejestrowanych przekazywało miesięcznie równowartość hot-doga i dwóch soków jabłkowych, to zapewne nikt z patronów by głodem nie przymierał z tego powodu, a efekty byłyby sympatyczne.




Moim zdaniem jaka by to nie była kwota minimalnego wsparcia, to zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie to za duża kwota.
No wybaczcie, ale postawa "mi szkoda kasy, niech się inni zrzucają" jest chyba trochę nie fair.
Skoro mnie na coś nie stać to nie korzystam...

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]



Podpisuje się tym tym "rencyma i nogyma" !

------------------------ [ Dodano po: 15 minutach ]

Ta poza tym zapytam: która to grupa społeczna tak masowo wylega na ulice w piątkowe i sobotnie wieczory ?
Pytam bo może coś się zmieniło i teraz na dyskoteki i do pubów chodzą matki z dziećmi, wykładowcy akademiccy itp ?

No uśmiałem się nieźle ale dokładnie kolega uwypuklił sedno sprawy.
Dla osób uczących się/studentów itd. to nie problem np. wydać właśnie w weekendowe wieczory konkretną kasę na przyjemności, że nie wspomnę już setki lub tysiące razy widziałem jak kilkadziesiąt zeta idzie na kserowanie notatek bo albo komuś nie chciało się pisać albo właśnie zamiast siedzieć na wykładach miał ciekawsze zajęcia.

I tak jak kolega napisał. Jak komuś na czymś zależy to zawsze znajdzie się sposób sfinansowania. NIe wierzę, że jakby jakiś młody człowiek będący na utrzymaniu jeszcze rodziców poprosił o dodatkowe kieszonkowe nawet typu 5-10 zł, w konkretnym celu czyli kształceniu się i pogłębianiu wiedzy no to nie wierzę, aby jakikolwiek rodzic odmówili. No po prostu nie wierzę. Przecież często młodzież wyciąga kasę na mega głupoty od rodziców, ciotek itp. I co da się? Ano się da, więc jak rodzic usłyszy, że ktoś chce się uczyć jeszcze czegoś z własnej nieprzymuszonej woli czegoś poza szkołą to na pewno każdy rodziciel będzie zachwycony i chętnie takie drobne da, zresztą nie musi dawać co ważniejsze do ręki, a może sam przelać kasę przelewem, mając gwarancję, że kasa została odpowiednio spożytkowana.
Wszystko tylko zależy od zaangażowania i odpowiedniego spojrzenia na temat.

Ale na koniec musze przyznać, że smuci mnie fakt tak nikłego odzewu forumowiczów na niniejszy temat, który chwała koledze Karolen, że powstał. No niby wakacje, ale jednak... słabo, bardzo słabo Panie i Panowie!

_________________
.

Jako żywo przekłada to się na postulat zamkniętej strefy poradników i zamkniętej strefy forum.
Po co koledzy wołają na pustyni po próżnicy skoro p.Mirek ma wszystkie narzędzia aby swoją działalność zweryfikować faktycznym popytem?
Do tej pory tego nie zrobił i widocznie ma ku temu powody.

Zdaje się, że kolega po prostu nie za bardzo zna Mirka, co wnioskuję po dacie dołączenia do forum.
To po prostu na prawdę mega dobry człowiek, którego pasją jest przekazywanie wiedzy o programowaniu, aby jak najwięcej osób zarazić tym tematem.

Moim zdaniem spełnia wielką społeczną misję, której brakuje wielu uczelniom i wykładowcom.
Cały zamysł polega właśnie na tym, aby był otwarty dostęp do wiedzy, a nie zamykać drzwi do edukacji dla wąskiej grupy.
Wiele osób dzięki działalności Mirka z hobbystów stało się profesjonalistami i to daje właśnie mega impuls do dalszej działalności.
Jednak w końcu dotykamy sedna sprawy i bez odpowiednich środków nie da się prowadzić takiej działalności, na tak dużą skalę.

Jeśli nie będziemy patrzeć szerzej na takie sprawy i wybiegać myślami w przyszłość to na prawdę za jakiś czas może się okazać, że żyjemy na pustyni ludzkiej empatii.

_________________
.

Dlatego obecnie to co robi p.Mirek jest za free. No może wyłączając warsztaty.

To zdecyduj się czy grupa która chce wyskoczyć z 10PLN/m-c to wąska grupa czy szeroka grupa

Droga do profesjonalizmu jest kosztowna. Niektórzy nazywają to inwestycją.

W tym celu należałoby to skomercjalizować, ewentualnie napisać dobrze statut i założyć fundację, skoro twierdzisz że działalność p.Mirka jest misją społeczną. I nie mówię że fundację ma zakładać p. Mirek. Możesz ją założyć sam i p.Mirka zaprosić do rady fundacji.

P.Mirek o patronacie mówi w każdym poradniku, i jak na razie sygnałów z zmianie modelu biznesowego nie wysyła. Natomiast wątpię aby przyklejanie przez niektórych członków forum innym członkom forum etykietek "pasożytów" miałoby zwiększyć liczbę patronów.
Myślę. że ta wymiana myśli staje się dość jałowa. Przynajmniej z mojej strony ja na tym poprzestanę.

No moim zdaniem to może być bardzo szeroka grupa bo w dzisiejszych czasach kwota rzędu 5-10 zł/mieś to śmieszna kwota.
I ja również na tym poprzestanę i zobaczymy co przyniesie przyszłość.

_________________
.

Ale czy to, że dostęp do materiałów jest darmowy zabrania nam udzielania wsparcia ??


No właśnie jest kosztowna, a dzięki Mirkowi wielu z nas zaoszczędziło czas i pieniądze, ponieważ on poświęcił swój czas i swoje pieniądze aby przygotować dla nas materiały.
Dzięki temu teraz my możemy zaoszczędzone zasoby przekazać Mirkowi - w ten sposób tworzy się chyba "samonapędzające się koło".


Pytanie tylko po co wyważać otwarte drzwi, z punktu widzenia forumowiczów czym się będzie różnić wpieranie na patronite od przekazywania datków na fundację ??


Na pewno nie wysyła ?? Moim zdaniem bardzo subtelnie przekazuje tą informację.
Jeśli mnie pamięć nie myli to w jednym z ostatnich filmików dość jasno określił ramy czasowe (dwa miesiące wakacyjne)...

------------------------ [ Dodano po: 9 minutach ]

Na chwilę obecną wątek ma 580 odsłon i ...

Wielu z nas na tym forum pamięta "sądny dzień i godziny" 16 sierpnia 2016 po 15 - przypomnijcie sobie co się wtedy działo, jaka była euforia, jaki był wtedy doping...
Dla nie wtajemniczonych ruszył wtedy "Projekt YELLOWBOOK" na witrynie polakpotrafi.pl

Dla tych co chcieliby poczuć namiastkę tamtej atmosfery:
http://forum.atnel.pl/topic16009.html

Może coś z tamtej atmosfery się udzieli, i konto Mirka na patronite.pl też nabierze trochę kolorów...

Widzę że trochę zawrzało po mojej wypowiedzi, trochę się nie zrozumieliśmy. Moja sugestia była po prostu taka żeby więcej osób zaczęło wspierać Mirka choćby mniejszymi kwotami ale zawsze jakiś przychód na dalsze poradniki, wiadomo "ziarnko do ziarnka" taka była moja intencja. Mirek robi dużo dobrego i chwała mu za to, wsparci też się należy i wcale tego nie neguje.

tmichal24 - odnośnie wcześniejszej Twojej wypowiedzi, w pełni podzielam zdanie kolegi buz11 który się wypowiedział chwilę po Tobie, tak więc nie będę zwielokrotniał treści.

Nie jest to forum szachowe - gdzie raz kupisz cały zestaw i później przez lata ćwiczysz technikę...
Chyba nie jestem sam, który co jakiś czas coś kupi do rozszerzania swojego warsztatu: a to czujnik, a to jakaś płytka, czasami się wyświetlacz w "koszyku" zaplącze, a czasami jest to po prostu coś do przepłukania gardła przy maratonach komputerowych.
Rozbudowując własny warsztat pomyślmy również o Mirku, który wiele poświęca aby przygotowywać dla nas materiały.

Podejrzewam, ba jestem nawet tego pewien, że gdyby Mirek porzucił (oby nigdy nie nadszedł ten czarny dzień) pracę przy tworzeniu filmików i płytek dla nas, to ze swoją wiedzą znalazłby szybko, dużo bardziej dochodowe zajęcie, które również nie nastręczałoby problemów tutaj panujących.

Nie wiem jak młodsi ode mnie, ale ja pamiętam czasy gdy internetu domowego jeszcze nie było, ale było wtedy co innego a mianowicie - większe uszanowanie czyjejś własności intelektualnej.
Gdy ktoś chciał się zapoznać z czymś dla siebie nowym, lub poznać czyjeś zdanie lub twórczość to najnormalniej w świecie << musiał za to zapłacić >> a to kupując książkę, albo gazetę, kasetę magnetofonową lub kasetę video.
Teraz niestety zostało to skrajnie spłycone - bo co za problem znaleźć dyskografie z np. 15-lat twórczości jakiegoś zespołu muzycznego, lub cały dorobek filmowy cenionego aktora lub reżysera - potem tylko chwila aby to pobrać do siebie oczywiście "za darmo".

Pozwólcie, że przytoczę tekst piosenki pt "Strumień" którą wykonuje Zeus:
"Kiedyś miałeś jedną kasetę, każdy numer znałeś na pamięć
Teraz ściągasz jak p**** naraz całe dyskografie
I gigabajt po gigabajcie zapychasz dysk sam już nie wiesz czym
Tak z kilka lat by zajęłoby Ci, przesłuchanie choć raz twoich mp3"

Kończąc już swój dzisiejszy wywód chciałbym zwrócić na jedno uwagę: to co dla Mirka powinno być najlepszym narzędziem czyli internet i łatwość w komunikacji poniekąd stało się źródłem udręki, bo zamiast sprzedaży twórczości, jest tylko darmowe korzystanie z niej.
Może i trochę za mocno zgeneralizowane, wybaczcie ale tak to widzę...

Koleżanki i koledzy. Ponawiam apel z lipca.
Jest lepiej aniżeli było wtedy, ale czy nie może być jeszcze lepiej ... ??
Nowy Rok, nowe pomysły, nowe aspiracje, wyzwania, no to może jeszcze to jedno: "w tym roku koszt jednej imprezy w miesięcu przeznaczę na konto Mirka w patronite" !!
Wam nie ubędzie, a Mirkowi łatwiej będzie !

heh...

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]