Przedstawiam wykonaną przeze mnie wytrawiarkę do płytek PCB.




Odkąd zacząłem interesować się elektroniką tworzyłem swoje układy drukowane samodzielnie metodą termotransweru a później wytrawiając miedź w nadsiarczanie sodu. Było to dosyć kłopotliwe i zajmowało trochę czasu, dlatego też postanowiłem ułatwić sobie życie i stworzyłem takie oto urządzenie.



Wytrawiarka składa się z kilku niedrogich komponentów:
-grzałka 1000W wyciągnięta z tandetnej kuchenki turystycznej (23zł),
-naczynie żaroodporne (8zł),
-obudowa także wykonana samodzielnie z zwykłej drewnianej sklejki (tak, wiem, Certyfikatu Bezpieczeństwa Pożarowego bym nie dostał) oklejonej białą folią,
-układ sterowania na ATmega8,
-wyświetlacz LCD, kilka przycisków, przełączników i przewodów.

Żałuję ale nie zrobiłem żadnych zdjęć z etapu budowy dlatego jedyne co mogę opisać to układ sterujący i zasada działania.
Układ zaprojektowany w programie EAGLE, zasilany z zasilacza sieciowego 12V, 1.5A.











Sama ATmega sterowana z stabilizatora napięciem +5V, taktowana z wewnętrznego oscylatora 8Mhz. Pomiar temperatury odbywa się dzięki termistorowi NTC 10KΩ w odpowiedniej obudowie zanurzanym w rozworze. Grzałka sterowana przekaźnikiem oraz termostatem (który był razem z grzałką w niewielkiej kuchence turystycznej), działa na napięciu 230V. Na wyświetlaczu LCD 16x2 wyświetlane są wszystkie potrzebne informacje. Urządzenie posiada 2 napędy sterowane z PWM na sterowniku L293. Pierwszy silnik DC odpowiada za napędzanie mieszadła, drugi silniczek DC z przekładnią serwomechanizmu modelarskiego oraz dwoma krańcówkami odpowiada za wysuwanie i chowanie mieszadła. Ponadto tranzystor sterujący podświetleniem zbiornika oraz złącze KANDA do programowania.





Na osobnej płytce panel sterowniczy z 6 przyciskami (gałki przycisków to zwykłe diody LED 10mm z uciętymi nóżkami, nigdzie nie mogłem dostać normalnych grzybków a takie rozwiązanie jak się okazało nawet ciekawie wygląda).

Działanie:
W menu głównym można ustawiać czas pracy w minutach, temperaturę w zakresie od 30 do 80°C, szybkość mieszana 0-100%, możemy także sterować podświetleniem. Po ustawieniu parametrów przytrzymanie klawisza TEMP/START spowoduje przejście w tryb pracy urządzenia. Wysuwa się mieszadło (jeśli zostało aktywowane w menu głównym) i odlicza się czas. Na podstawie odczytanej temperatury załączane jest i wyłączna grzałka. Histereza przełączania grzałki wynosi 5°C. Po upłynięciu ustawionego czasu program się wyłącza.
Zwykle trawienie z załączonym mieszaniem przy temperaturze 50°C trwa około 17 minut, bez załączonego mieszadła 25 lub więcej.
Wytrawiarki tej używam już ponad rok jestem z niej bardzo zadowolony

[youtube]u8eYGjA0CDQ&t=92s[/youtube]
https://www.youtube.com/watch?v=u8eYGjA0CDQ&t=92s

BARDZO NIETYPOWE podejście pierwszy raz coś takiego widzę - szczególnie kosmiczne wrażenie robi to wychylające się ramię jakby robota z wiatraczkiem do mieszania ! Jak dla mnie BOMBA!

Przede wszystkim nie trzeba robić żadnego tzw akwarium, które zwykle tak czy siak i tak po jakimś czasie bezczelnie się rozkleja albo przepuszcza i w końcu każdemu zaleje: pokój, łazienkę, piwnicę itp itd

a tu prostota - naczynie żarowe !

wygląd i zasada działania iście futurystyczna - jak dla mnie ŚLICZNY projekcik - aż miło popatrzeć na realizację tego pomysłu jeszcze raz gratulacje!

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Wygląda kapitalnie, ale 2 uwagi:
Na filmie wygląda, jakby mieszadło rozpryskiwało drobne kropelki wytrawiacza - dopilnuj, żeby za kuwetę nie pryskało.
Czy ta grzałka /metalowa w końcu/ nie jest niszczona przez kwas ?

Jak na moje oko to grzałka jest pod naczyniem żaroodpornym więc wytrawiacz jej nie podje no chyba że faktycznie mieszadło będzie rozbryzgiwać wytrawiacz i ten będzie ściekał na grzałkę...
Ale konstrukcja jak najbardziej bardzo fajna

Tak, z tym rozbryzgiwaniem to racja - przy starcie silnikowi musiałem dać trochę więcej prądu żeby się rozkręcił stąd większe obroty przez moment potem jest już ok, ale faktycznie jest to do dopracowania. Co do trawienia grzałki miałem takie obawy ale już sporo tego używałem a na grzałce na szczęście ani śladu więc sie tym nie martwię.

Ale grzałka jest pod naczyniem, czy w środku?

grzałka jest pod naczyniem tak że naczynie można łatwo wyciągać, po to też właśnie to mieszadło jest chowane

Świetny patent z tym naczyniem żaroodpornym. Że też wcześniej na coś takiego nie wpadłem. Sam mam akwarium i już jedno mi się kiedyś rozszczelniło. No i grzałka nie musi być wewnątrz. Kolejny dowód na to, że najprostsze rozwiązania są najlepsze.