Witajcie,
Nadszedł wreszcie ten czas, by pokazać tutaj mój projekt
Jest to projekt inżynierski, który powstał pół roku temu, ale teraz jest idealna pora na jego zaprezentowanie - zrobiło się ciepło i można jeździć rowerem. Do rzeczy
Zasada działania Zasada działania wyświetlacza wykorzystuje bezwładność ludzkiego oka, nazywaną niekiedy zdolnością do całkowania. Wyświetlacze tej klasy nazywane są również wyświetlaczami POV (ang. Persistence of vision). Wyświetlanie obrazu polega na stworzeniu przez ludzki mózg wrażenia odbioru jednego obrazu, będącego złożeniem kilku dyskretnych i szybkozmiennych obrazów zarejestrowanych przez oko. Człowiek zamiast postrzegać pojedyncze piksele linijki, widzi cały obraz. Dzieje się tak, gdyż obraz na siatkówce oka utrzymuje się przez około 1/25 sekundy po zaniknięciu wywołującego go bodźca.
Diody Podstawowym elementem wyświetlacza są oczywiście diody. Do projektu wybrałem diody WS2812. Linijka LED składa się z 32 diod. Całość umieszczona jest na promieniu koła.
Mikrokontroler i pamięć Do sterowania diodami wybrałem oczywiście AVR'a, a dokładnie ATmegę 1284. Dlaczego ten? Głównym powodem jest duża pamięć danych SRAM, która wynosi 16 kB. Potrzebna ona jest do przechowywania aktualnie wyświetlanego obrazu. Taktowana jest zewnętrznym kwarcem 20 MHz. W pamięci można zapisać tylko jeden obraz, co jest oczywiście niesatysfakcjonujące. Można byłoby wykorzystać ogromną pamięć programu dostępną w mk, ale to oznaczałoby obrazy zapisane na stałe w momencie programowania układu. Tego też nie chcemy. Zdecydowałem się zatem wykorzystać dodatkową pamięć EEPROM 25AA1024 o pojemności całkowitej 1 Mb. Pozwala ona na zapis 10 obrazów oraz parametrów konfiguracyjnych wyświetlacza. AVR wczytuje odpowiednie obrazy z EEPROMa do pamięci SRAM i z niej go wyświetla.
Sposób wyświetlania obrazu na kole został zorganizowany w taki sposób, że na jeden pełny obrót koła odświeżanie linijki LED następuje 128 razy. Odpowiada to rozdzielczości kątowej 2,8125 °.
Pomiar prędkości obrotowej koła Spośród wielu dostępnych rozwiązań w tym zakresie zdecydowałem się na jedno z prostszych - kontaktron. Sam kontaktron jest oczywiście zamontowany na kole, zaś magnes stały jest umieszczony na ramie roweru. Do eliminacji wpływu drgań styków zastosowany został filtr RC, gdyż to rozwiązanie nie wymaga dodatkowych obliczeń wykonywanych przez układ sterowania. Do mikrokontrolera trafiają impulsy o częstotliwości proporcjonalnej do prędkości obrotowej koła. Na tej podstawie, z wykorzystaniem odpowiednio skonfigurowanych liczników sprzętowych, wyliczane są momenty odświeżania linijki LED. Przy prędkości jazdy 20 km/h częstotliwość odświeżania wynosi ok. 2,7 Hz. Minimalna prędkość, przy której obraz jest wyświetlany to 15 km/h.
Całość umieściłem na zaprojektowanej i wytrawionej płytce PCB. Umieszczone na niej są dwie informacyjne diody LED - zielona informuje o gotowości układu do pracy, a czerwona o nawiązaniu połączenia z komputerem.
Oprogramowanie Właśnie, słowo się rzekło - komputer. Wraz z projektem powstało oprogramowanie komputerowe. Głównymi zadaniami programu są: dokonanie konwersji obrazu do postaci zapisywanej w pamięci układu sterowania wyświetlaczem i przesłanie tegoż obrazu do wyświetlacza. Obraz można wczytać z pliku graficznego lub stworzyć go samemu przy użyciu prostego edytora graficznego. Użyteczną opcją programu jest możliwość wizualizacji wyświetlanego na kole rowerowym obrazu. Okno wysyłania obrazu umożliwia podstawową konfigurację wyświetlacza – wybór banku pamięci dla obrazu, tryb zmiany obrazów i wskazanie banków pamięci/obrazów do wyświetlania. Nie jest konieczne wgrywanie nowego obrazu, można zmienić jedynie ustawienia. Można również wgrać nowy obraz, bez zmiany ustawień. Obrazy mogą być zmieniane automatycznie ze wskazanym okresem lub po zatrzymaniu roweru. Komunikacja została zorganizowana od strony mikrokontrolera poprzez interfejs UART, od strony komputera przez USB oraz konwertera pomiędzy nimi.
Warto jeszcze wspomnieć o zasilaniu. Został do tego użyty pakiet 4 akumulatorków AA umieszczonych również na kole. Koszyk z bateriami łatwo jest zdjąć, gdyż swobodnie można rozpisać przewód zasilania.
Efekt finalny Poniżej zamieszczam kilka przykładowych zdjęć zrobionych podczas pracy wyświetlacza. Zdjęcia są przykładowe i nie mają na celu promocji kogokolwiek. Niestety nie mam żadnego filmu, bo jest go po prostu ciężko sensownie wykonać. Potrzeba byłoby odpowiedniego sprzętu, a tego nie posiadam
Niemniej zdjęcia pokazują ten efekt WOW, który udało się uzyskać
W planach kolejne projekty, ale o tym przy następnej okazji
Pozdrawiam!
Dawid Michałowski
michalowskidawid@gmail.comWszelkie prawa do projektu zastrzeżone