Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 12 lut 2025, o 16:21


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 lis 2012, o 10:54 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2011
Posty: 449
Pomógł: 4

rezasurmar napisał(a):
1018 i 1020, dosyć mocno wywija papier, wchodzi dołem wychodzi górą. Głównie zależy od gradacji papieru, jeżeli też będzie bardzo śliski a drukarka nie jest przystosowana do drukowania na foli to kicha.



Czyli trzeba też eksperymentować z rodzajem papieru w ustawieniach drukarki?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 11:05 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 15 sie 2012
Posty: 19
Pomógł: 0

Witam!
Ja troszkę zmieniłem metodę wykonywania płytek metodą papieru kredowego. Po oczyszczeniu i odłuszczeniu płytki wkładam ją do środka trawiącego na jakieś 20-30 sekund, tak aby straciła połysk. Po umyciu i wysuszeniu nakładam papier kredowy ze ścieżkami i wykonuję prasowanie. Toner trzyma się lepiej niż na wypolerowanej na lustro płytce. Używam proszku noname kupionego na znanym portalu aukcyjnym. Wcześniej przy wypolerowanej miedzi poprawne wykonanie ścieżek do mondażu smd było loterią. Teraz skuteczność wynosi 9/10 płytek.

pozdr
Bart



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 11:33 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27358
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1042

bss34 napisał(a):
Witam!
Ja troszkę zmieniłem metodę wykonywania płytek metodą papieru kredowego. Po oczyszczeniu i odłuszczeniu płytki wkładam ją do środka trawiącego na jakieś 20-30 sekund, tak aby straciła połysk.


Ot ciekawostka ;) ale wydaje się teoretycznie mieć jakieś uzasadnienie ;) .... aż z ciekawości przy jakiejś okazj to sprawdzę albo podpowiem synowi żeby sprawdził jak niedługo będzie trawił ;) ...... trawił płytkę oczywiście.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 11:56 

Pomógł: 0

Dlatego ja nie poleruje, tylko czyszczę CIFem, toner trzyma się bez większego problemu.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 12:15 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27358
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1042

rezasurmar napisał(a):
Dlatego ja nie poleruje, tylko czyszczę CIFem, toner trzyma się bez większego problemu.


Ja z kolei do tej pory najczęściej czyściłem papierem 1000 ale na mokro pod wodą i też efekt był zawsze bardzo dobry.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 12:23 

Pomógł: 0

No dokładnie, to chodzi głównie o odtłuszczenie powierzchni, przynajmniej w większości poradników w/g których robiłem płytki nie wspominali, że płytka się musi błyszczeć, ma być po prostu odtłuszczona i bez skaz. Czasem jak laminaty leżakują w wilgotnym otoczeniu zaczynają się pojawiać mocne przebarwienia na miedzi, wtedy to już średnio się nadają do trawienia precyzyjnych płytek. Sam miałem kiedyś na metry laminatu, ale teraz to się już tylko nadaje na obudowy.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 14:51 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 gru 2011
Posty: 449
Pomógł: 4

Odtłuszczenie to jedno, ale zadaniem np. Cifa czy papieru ściernego jest skuteczne pozbycie się tlenków, które wytrącają się na miedzi. Ja osobiście też używam Cifa, bo uważam, że nie ma co ryzykować "zdzieraniem" i tak cienkiej warstwy miedzi z laminatu.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 15:03 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 maja 2012
Posty: 256
Pomógł: 3

Tlenki tlenkami, ale porysowanej powierzchni toner trzyma się lepiej. Wszystko w zasadzie trzyma się lepiej lekko porysowanej powierzchni ;)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 14 lis 2012, o 16:21 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 17 mar 2012
Posty: 74
Lokalizacja: Okolice Gdańska
Pomógł: 3

Ja mam HP 2100 z płaskim podajnikiem (toner zamiennik), wydruki wychodzą bardzo dobrze ustawienie - 1200 dpi, chociaż czasami też się potrafi kartka od naklejek pognieść.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 15 lis 2012, o 11:38 

Pomógł: 0

Uwierz mi, musiał byś z kilka miesięcy polerować, a i tak powierzchnia była by "porysowana". Głównie chodzi o odtłuszczenie i tlenki. To że coś błyszczy nie znaczy że nie jest porysowane ;). Dużo też zależy od samej procedury nanoszenia tonera, jak będzie za niska temperatura, kiepski papier czy nośnik tonera (chodź ja nigdy nie próbowałem niczego innego po za papierem kredowym) to też toner się kiepsko przeniesie. Niestety jeżeli będzie też sporo tonera i zbyt wysoka temperatura "żelazka" czy innego ośrodka to toner zacznie się rozmazywać i z małego rastra nici.
Czasem wystarczy odrobina retuszu na płytce. Podobnie jest z dużymi polami miedzi, nie bardzo chcą się trzymać. wtedy dobrze zamalować ręcznie lakierem, albo dobrym mazakiem.



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 15 lis 2012, o 14:23 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2012
Posty: 306
Pomógł: 0

No Wam chociaż coś wychodzi mi nic :(
Wczoraj próbowałem gdzieś wydrukować mój projekt i nie wszyscy byli chętni. Ale udało mi się tylko że mój papier kredowy okazał się grubszy ok 200. Zakupiłem wiec ryzę 115 jest spora różnica w grubości tylko. W jednym punkcie ksero Pan doradził mi taki papier z folią co słabo trzyma się toner i szybko odchodzi. Po prasowaniu to folia w ogóle nie chciała zejść :( a jak już ją zdrapałem to z tonerem :(
Ale miałem ten papier gramatury 115 i jeszcze w jednym ksero mieli 135. poprosiłem panią by wydrukowała mi na tym i na tym i nadal to samo po prasowaniu i zamoczeniu w wodzie z proszkiem. czy to w zimnej czy ciepłej wodzie nie odchodzi samo. Pierwsza warstwa jakoś idzie ale ta na spodzie co ją mam skulkować to gdzieniegdzie zabieram toner :(
Chyba taniej będzie zamówić płytkę bo już wydałem ponad 20 zł nie licząc 3 dni nerwów wody proszku itp ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 15 lis 2012, o 16:01 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 02 maja 2012
Posty: 112
Pomógł: 10

Z tremotransferem, jest podobnie jak z szydełkowaniem ;-) jedni potrafią to zrobić „z marszu” a inni męczą się wiele dni.
Mimo, że technika termotransferu jest prosta to jest tam kilka istotnych „haczyków”.

- Tak jak koledzy już pisali, bardzo ważne jest przygotowanie powierzchni płytki (szlifowanie, odtłuszczanie i ew. zmatowienie)

- Temperatura !!! jaką stosujesz przy przenoszeniu tonera. Zwykle to jest temperatura z zakresu 160 do 180’C. Piszę o zakresie temperatur , bo temperatury mięknięcia różnych tonerów mogą się różnić. Toner zbyt zimny nie przeklei się z papieru na miedź. Toner zbyt gorący ma tendencję do rozlewania (powstaną zwarcia między ścieżkami). Sprawdź jak przenosi się toner przy różnych temperaturach (2-3 nastawach) termostatu żelazka.

- Jedni prasują inni tamponują ;-)
Prasowanie jest wygodniejsze ale łatwo „zwiększyć” grubość ścieżek ;-)
Zamocuj żelazko stopą do góry i gdy osiągnie właściwą temperaturę połóż „kanapkę” na środku stopy żelazka. Laminat, miedzią do góry.
Po kilku sekundach ( gdy płytka będzie gorąca) delikatnie dociskaj papier do płytki tamponem z ręcznika papierowego albo ściereczką. Ważne są brzegi i rogi płytki. Po ok. minucie (optymalny czas też trzeba dobrać samemu) zsuń płytkę z żelazka i wrzuć do wody.

- Rozklejanie papieru. To kolejny etap. Papier (klej użyty do jego produkcji) lepiej się rozkleja w wysokich temperaturach. Czasami jednak w wysokiej temp. papier marszczy się i deformuje odrywając toner od miedzi.
Generalnie wysoka temperatura i dodatek proszku do prania oraz trochę cierpliwości pozwalają dobrze rozdzielić „kanapkę”

Jak płytka jest źle wykonana to zmywasz rozpuszczalnikiem (albo szlifujesz) resztki tonera i próbujesz kolejny wariant :-(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 12:52 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2012
Posty: 306
Pomógł: 0

A jaki powód jest że toner się trochę rozlewa?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:04 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 15 lut 2012
Posty: 344
Lokalizacja: Bydgoszcz
Pomógł: 11

To że toner się rozlewa(nawet trochę) jest ustawiona zbyt wysoka temperatura prasowania. Również zależy to od samego tonera jak znosi wysokie temperatury bo na przykład mój wysokie temperatury znosi dobrze.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:05 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27358
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1042

Jeżyk-1 napisał(a):
A jaki powód jest że toner się trochę rozlewa?


Bo np dasz za dużą temperaturę i / albo zbyt długo przygrzejesz - to się toner rozlewa - ścieżki się poszerzają - robią się z nich serdelki - co w przypadku SMD skutkuje niestrawnością ;)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:24 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2012
Posty: 306
Pomógł: 0

Ja nie robię w smd ale i tak są ciasne trochę te ścieżki:(
Ale jak trzymam krócej to nie przykleja się za dobrze:(
Ehh marny mój los :(
Chyba jutro pobiegam po sklepach kupie wszystko co potrzebne do metody fotochemicznej
Bo na tą metodę nie mam już siły :(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:37 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27358
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1042

Jeżyk-1 napisał(a):
Ja nie robię w smd ale i tak są ciasne trochę te ścieżki:(
Ale jak trzymam krócej to nie przykleja się za dobrze:(
Ehh marny mój los :(


To jest niestety najgorsze w metodzie żelazkowej. Na początku też tak miałem. Wszyscy pisali że to takie proste i że zawsze wychodzi - tymczasem ja długo nie mogłem otrzymać zamierzonego rezultatu. Aż po iluś próbach (już ze wstydu nie powiem ilu) ... okazało się że w końcu zaczęło się udawać i być w miarę powtarzalne. Ale też nie zawsze :( ... chodziło o wyczucie temperatury i czasu

chyba dużo lepiej byłoby z laminatorem (tak myślę) ... poza tym mała płyteczka zwykle zaczęła mi wychodzi ale większa ? zawsze z jakiejś strony niedogrzana i odłażą sieżki .... generalnie powiem tak - jakoś mi to czasem wychodzi ale po drodze muszę mieć wiele prób. Co nie znaczy że tak jest zawsze i u każdego - aż mnie coś trafia jak mój syn się za to zabrał - ja mu opowiadam to samo co tutaj tobie - a on już pierwszy raz jak robił płytkę to od tzw "pierwszego strzału" od razu mu ładnie wyszło ;) potem druga też .... trzecia i następne też. Więc to coś ze mną jest nie tak ;) na szczęście dla ciebie - jak widać po opisach nie przejmuj się - ja należę do tych rzadkich przypadków którym często ta metoda się nie udaje ;)

eeeeh ;) chyba trzeba mieć jakiś talent do tego żelacha ;) .... albo może spróbować fotochemicznie - tą metodę też ludzie bardzo chwalą.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:39 

Pomógł: 0

Zmniejsz odrobinę temperaturę ale przyciskaj mocniej, tylko tak by się kartka nie przesuwała. Mnie wyszło za pierwszym razem od strzała. Robiłem w/g instrukcji znalezionej na googlach, czyli żelazko na II czyli ok 180-200C płytka CIF + odtłuszczanie IZO, drukarka 1018 HP, gorąca woda z proszkiem 20minut moczenia i papier sam odlazł. Potem B327 podgrzane do 60C i jazda.

PS. Jak nie masz dostępu do pewnego Lasera to faktycznie może być ciężko, bo w większości punktów "sępy" straszne. I ci.....ą się strasznie jak tylko trzeba odrobinę więcej toneru zużyć ;).

PS2, metoda fotochemiczna jest pewniejsza, dokładniejsza, ale trudniejsza i bardziej kosztowna, co kto woli ;). No i lampę trzeba mieć ultrafioletową, przynajmniej do metody za pomocą Positiv 21.



Ostatnio edytowano 18 lis 2012, o 13:52 przez rezasurmar, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 13:51 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 15 sie 2012
Posty: 19
Pomógł: 0

Cytuj:
eeeeh ;) chyba trzeba mieć jakiś talent do tego żelacha ;) .... albo może spróbować fotochemicznie - tą metodę też ludzie bardzo chwalą.



Z metodą fotochemiczną też nie jest łatwo.. ostatno zacząłem używać folii światłoczułej dostępnej na znanym portalu aukcyjnym. Też trzeba użyć żelazka aby klej który jest na niej przylepił sie do płytki. Potem jeszcze sprawa żarówek UV,jak się robi małą płytkę to ok, ale przy rozmiarze np. 150x150 mm zaczyna być widać paralaxę. Potem trzeba uważać przy wypłukiwaniu nienaświetlonych kawałków płytki w roztworze bo można również przedobrzyć i zmyć te naświetlone. Wydaje mi się jednak, że metoda żelazkowa jest jednak prostsza i szybsza. Wg mnie idealnym rozwiązaniem do tworzenia płytek drukowanych powinny być niedrogie plotery CNC ;-))

pozdr
Bart



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 14:14 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2012
Posty: 306
Pomógł: 0

rezasurmar napisał(a):
Mnie wyszło za pierwszym razem od strzała. Robiłem w/g instrukcji znalezionej na googlach, czyli żelazko na II czyli ok 180-200C płytka CIF + odtłuszczanie IZO, drukarka 1018 HP, gorąca woda z proszkiem 20minut moczenia i papier sam odlazł. Potem B327 podgrzane do 60C i jazda.


Chętnie bym przyjechał do kolegi i zobaczył jak to robi :)
W internecie też widziałem filmiki jak to inni robią i się dość mocno denerwuje że innym wychodzi tak fajnie a mi nie :(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 lis 2012, o 22:16 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lip 2012
Posty: 306
Pomógł: 0

A W metodzie fotochemicznej w jednym poradniku znalazłem że źródło światła UV powinno znajdować nie mniej niż 30 cm od płytki naświetlanej a nie którzy pokazują naświetlarki ze starego skanera. To jak to się ma do rzeczywistości?
Mam jeszcze jeden dylemat. Bo znalazłem poradnik że naświetlać mogę lampą halogenową 500W ale czy ona daje dość tyle UV ile potrzeba? Bo akurat mam taką pod ręką i jutro musiał bym kupić tylko positive, SENO i papier i mógłbym działać. A jak będę miał czas to zrobił bym inną.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 19 lis 2012, o 14:18 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 10 paź 2012
Posty: 123
Pomógł: 10

Witam.
Ile poradników tyle rzeczywistości ;)
Każdy robi poradnik na podstawie swoich doświadczeń. Z mojego mogę Ci powiedzieć że ja swoje płytki naświetlam UV z odległości jakichś 3-4 cm. Dużo pewno zalezy od czasu i mocy lamp. Ja naswietlarkę pożyczam od hmmm... żony :) Tak to nie pomyła. kupiła kiedyś sobie jakiś zestaw do robienia sztucznych pazurów i między innymi była tam taka lampka uv, z timerem nawet, do utwardzania żelu czy czegoś.
Sprawdza się to idealnie. Były tam 4 lampy uv Philipsa 2 z góry 2 z boku. Te z boku wyjąłem zostały 2 górne. 3 minuty naswietlam płytkę i wszystko wychodzi naprawdę ładnie. Drukuję ścieżki na folii. Płytek sam pozytywem nie pokrywam. Kupuję w tme. Wiem że dość drogo wychodzi ale jest pewne. Nie chce mi się bawić w suzenie bo musi być wykonane w naprawdę czystych warunkach bo byle paproch niweczy pracę. Zrywam folię ochronną z płytki, przykłada folię z nadrukiem obowdów (tonerem do płytki) zamykam to w takiej antyramie fotograficznej ze zwykłą szybką i naświetlam te 3 minuty. Następnie płytka na minutę do SENO (niektórzy uzywają kreta) widać jak się ładnie ścieżki wywołują, nastepnie przepłukanie w wodzie i do B237 do wytrawienia. Też się trochę za pierwszym razem bałem czy wyjdzie ale od razu wstrzeliłem się ładnie w czasy i jak do tej pory wszystkie płytki mi wychodziły. Jedyny minus to to że mała ta naświetlareczka więc maksymalne płytki to jakieś 10x15 cm więc się zastanawiam czy nie zrobić sobie takiej skrzynki i to żeby można było od razu z dwóch stron naświetlać. Ale wytrawiarka ma teraz wyższy priorytet :)
Pozdrawiam
Jarek



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO