Witam.
Mam problem z wykonaniem płytki obwodu drukowanego.
Robię starą słynną, metodą żelazkowom (termo transferem)
I oglądam wideo kursy i różne artykuły i mi to nie wychodzi.
Problem się pojawia jak muszę ściągnąć papierek.
Ale zaczynam tak:
Drukuje na drukarce laserowej, Papier kredowy, taki ślizgi.
Potem ok 10 min grzeje żelazkiem nastawionym na maxa, przez ręcznik papierowy.
Czekam aż ostygnie, i wkładam do świeżo zagotowanej wody z ludwikiem. Leży tam 15 min i wyciągam.
I pierwsza warstwa schodzi ale zostaje jeszcze biała. I wyczytałem że trzeba to "s kulkować" Jak robiłem to pod bieżącą ciepłą wodą to z białym schodzi tez toner. Jak na sucho tak samo. A ktoś tam gdzieś pisał że jak dobrze zrobione to nawet nie schodzi skrobiąc paznokciem
Nie wiem co już mam zrobić. Może zły papier na jakimś kursie widziałem jak ktoś po zgrzaniu żelazkiem od razu pojawiły się ścieżki i po włożeniu do wody samo odpada.
Pomóżcie

10 minut to trochę za długo moim zdaniem. Możliwe iż stosujesz zbyt mocny nacisk
Za długie i zbyt mocne prasowanie również nie jest dobre. Mi też nie wychodziły tak jakbym tego chciał ,dlatego też zakupiłem laminator

weź ciepłą wodę ale nie wrzątek zaraz i zamiast kocich ludwików (z którymi też kiedyś się bawiłem) .... wsyp do naczynka proszku do prania - to dopiero jest detergent. I poczekaj z 15-20 min .... wtedy papier praktycznie sam odejdzie w tej wodzie

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Wiem doskonale co czuje kolega Jeżyk . Też się borykałem z nieudanymi próbami przenoszenia tonera na miedź..

Ja napiszę poniżej jak ja to robię(metoda z deczka hardcorowa jak na mój gust ale skuteczna)

Najpierw(o czym zapomniałem ) osełką drobnoziarnistą na sucho ścieram płytkę do momentu aż widzę w niej rozmazane swoje odbicie.

1.Kładę wyciętą kartkę na laminat(na miedź oczywiście ) a sam laminat kładę na otwarty stary zeszyt(najlepiej pierwsza strona dzięki czemu zdecydowanie wygodniej się prasuje) i przygrzewam ją kilka minut aby się przykleiła.

2.Kiedy widzę że(a raczej macam kartkę) że papier z mozaiką się przykleił pracuje przez ok 15 minut - tak aż tak długo lecz dzięki temu mam pewność że nic nie odejdzie. Oczywiście pracuje tak jak koszule lecz ze znacznie większym dociskiem(bez zbędnego pieszczenia)

3. Po zaprasowaniu wrzucam do ciepłej wody właśnie z detergentem tak jak mówi Mirek - empirycznie udowodnione że jak wykąpie się "prasowankę" w detergencie to schodzi tak że mucha nie siada...

4. Po 20-25 minutach wyjmuję i delikatnie(żeby nie powiedzieć deli***aśnie ) zdejmuje pierwszą warstwę - przypomina taką powłokę(ja na to mówię błonka...) a następnie już ostrzej pocieram papierek(schodzi jak trzeba) ale też nie za ostro żeby nie zetrzeć toneru.
W jakiś wąskich zakamarkach używam mamusinej igły lub swojego starego cyrkla do usuwania papieru. Jeśli nie uda się dobrać do jakiś drobnych warstw papieru to bez obaw wytrawiacz się nim odpowiednio zaopiekuje

Po tym albo od razu wrzucam do płynu wytrawiającego.

Tym sposobem zrobiłem ostatnio zrobiłem parę płytek i wychodziły bez problemowo - nie zauważyłem również żeby przez te mega grzanie płytka się przegrzała.

Porady dodatkowe:

-najlepiej robić to rano - po pierwsze wszystko widać a po drugie człowiek jest wypoczęty
-kolejną rzeczą to zapuścić sobie jakąś swoją ulubioną muzykę - ukoi nerwy i spowoduje że prasowanie będzie przyjemniejsze



Pozdrawiam i życzę udanego termo-transferu

A płytkę PCB przed tym wszystkim przygotowałeś ?
Bo miałem ten sam problem na początku ale rozwiązanie jest proste ja biorę i papierem ściernym matowie płytkę PCB a potem odtłuszczam i ścieżki ładnie się trzymają płytki.

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

Przeczytaj sobie to a dokładnie krok drugi http://www.forbot.pl/forum/topics20/dla ... vt1852.htm

Dawno temu widziałem filmik na youtube, gdzie jegomość tarł palcem po płytce i nic tonera nie schodziło. Było tam dopowiedziane, że właśnie po tym się pozna dobry termotransfer. O dziwo, gdy zacząłem robić z laminatorem to mogę trzeć i trzeć i nic nie schodzi. Chociaż paznokciem jeszcze nie próbowałem

Uznajmy to jako margines bezpieczeństwa... ;D

No dobrze trzeba odtłuścić płytkę, najlepiej CIF + ostra gąbka, albo drobny papier przynajmniej 1000.

Proszek jak Mirek powiedział świetna sprawa.

PS. Nie szoruj za bardzo tej miedzi, kupione PCB ogólnie są czyste, nie powinny mieć żadnych przebarwień. Przelatujesz ją CIFem, potem odtłuszczasz izopropanolem i toner się trzyma jak głupi drzwi . Namaczasz w mocno ciepłej wodzie z proszkiem, ale tak by ręce wsadzić i po kilkunastu minutach odchodzi. Resztki można delikatnie zwałkować palcem.

Trawisz w B327, podgrzanym do 60-70C ruszając cały czas płytką. Albo mieszasz roztwór jak nie masz specjalnej wytrawiarki, miedź schodzi w oczach . Trzeba mieszać bo strawione kawałki zanieczyszczają płytkę w miejscu trawienia (upraszczając mocno) i potem lubią się podtrawić cieńsze ścieżki, dlatego gorący roztwór i musi być rotacja .

Papier miałem kredowy bodajże 80, albo 100g, żelazko na II i jazda . Ścieżynki pod atmege32 w SMD wyszły jak z fabryki.

Ja prosto z żelazka transportuje do wanienki z ciepłą wodą, nie czekam aż ostygnie + proszek (ostatnio płyn do prania - proszek lepszy ). Podstawa to odtłuścić jak koledzy wyżej pisali, ja używam acetonu, sprawdza się bardzo dobrze. Papier łatwo schodzi jak nie ma zrobionego polygonu, natomiast z wylewką to są wąskie szczeliny na których papier dobrze przywiera. Wtedy łapie za twardszy pędzelek + ocet i jazda. Płuczę pod bieżącą wodą i bach do niebieskiej zupy.
Ogólnie to czas prasowania u mnie tak ok 3~4 min jeśli jedna warstwa, a zamiast żelazka używam palnik elektryczny, został po czasach akademickich
Jednak jakiś czas temu trafiłem na okres, gdzie nie wychodziła mi żadna płytka, ścieżki były podżarte maksymalnie. Zmieniałem drukarnie, papier, metodę grzania i nic. Problem leżał w laminacie, kupiłem z innego źródła i wróciły dobre czasy ;] życzę powodzenia i wytrwałości

_________________
eDiyCraft.blogspot.com

No i to co może być u Ciebie problemem o czym koledzy nie mówili to jakość wydruku, a przede wszystkim jakość tonera - jeśli używasz najtańszych regenerowanych to tutaj też może leżeć problem, albo gdy toner jest na wykończeniu. Wydruk musi być soczyście czarny, a nie szary. Jesli nie masz dostępu do innej laserówki to może jakiś punkt XERO? Poprostu próbuj różne papiery i toner, czasy prasowania i docisk bo tą metodą udaje się uzyskać bardzo dobre efekty jak widać w wielu miejscach i to nie jest kwestia magii tylko doświadczenia - trzeba je poprostu zdobyć i ile osób tyle sposobów:) Ja zaraz podam swój "patent" . Ja płytki niestety wprasowuję, bo się nie dorobiłem laminatora ale raczej problemów z odpadaniem nie mam - czasami "pośpiech" do podejrzenia efektu (czyt. chęci już trawienia i lutowania opracowanego układu) robi psikusa więc tu nie należy się spieszyć. Zwróć uwagę zwłaszcza na narożniki żeby doprasować szpicem żelazka narożniki, bo tam stopa żelazka słabiej dociska.
Za to ja nie korzystam przy oczyszczaniu powierzchni miedzi z papierów ściernych (kiedyś tak robiłem - papier wodny ziarnistość 2000 lub 2500 - nawet nieźle się sprawuje jak się nie posiada nic lepszego) za to korzystam z past ściernych do powierzchni lakierniczych tak, że płytka lśni jak "miedziane" lusterko (UWAGA! nie używać past do polerowania z woskiem).

_________________
Wysłane z nowego ATB 1.05beta + ATB ETHERNET

No niby robię tak jak radzicie ale nic nie wychodzi
I czyszczę papierkiem drobnym potem cifem, już czyściłem ją zmywaczem uniwersalnym, i cały czas tak się przykleja że ciężko ten papier ściągnąć (przy kulkowaniu schodzą niektóre ścieżki) Może mam zły papier bo to musi być jakaś konkretny. Podpowiedzcie jakiej gramatury myślę żeby iść jutro do punktu ksero i żeby oni wydrukowali mi to. Tylko czy idzie to zapisać do PDF w eaglu? Bo widze tu tylko eksport do image.

Piszesz że robisz tak samo tymczasem pisałeś o kocim ludwiku a tu wszyscy piszą ci np o proszku do prania - więc jak próbowałeś z nim ?

Poza tym jakiego ty papieru używasz ? kupiłeś specjalny kredowy ? jak nie wiesz jaki to na alledrogo ludzie sprzedają takie papiery specjalnie do termotransferu. Kup raz i będziesz miał na długo i pewny papier.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

No tak jak pisałem wylałem ludwika i zacząłem z proszkiem. ciepłym i zimnym
Kupiłem kredowy ale już nie pamiętam jakiej gramatury bo to dawno było:( Tu kolega może mieć rację z tym tonerem wyświetla mi że mam mało ale nie drukuje źle jest ładny czarny obrazek
A jak zanieś do ksero to jak ? bo wątpię by mieli eagle ?

Bierzesz drukuj i tam na dole jest przycisk PDF

_________________
eDiyCraft.blogspot.com

U mnie to wygląda inaczej ale ok już mam jutro zaniosę do druku niech oni mi wydrukują
A jakiej gramatury papier jest najlepszy? Bo papier kredowy ma różne gramatury.

To zainstaluj sobie jakąś "drukarkę PDF" np PDF Creator - wtedy możesz robić sobie PDF ze wszystkiego - nie tylko z Eagla. Stawiam na to, że masz kiepski papier - spróbuj na zwykłej kolorowej gazecie gdzieś chyba polecali Pani Domu - tylko dla testu... albo na śliskiej pozostałości po etykiecie samoprzylepnej - jeśli będzie różnica to winę ma papier - jeśli nie to może być jednak toner.

_________________
Wysłane z nowego ATB 1.05beta + ATB ETHERNET

@Jeżyk ja używam papieru do zdjęć więc tego też spróbuj, mi pod smd ładnie wyszło
Albo możesz też użyć papier od naklejek ale jeszcze nie próbowałem lecz będę w niedługim czasie to dam znać.

Ja to robię troszeczkę inaczej
- matowienie miedzi ( w sklepach tam gdzie farby są dostępne „kostki ścierne” tz. twarda gąbka pokryta materiałem ściernym.

- odtłuszczanie acetonem ( bardzo ważne nie możesz dotykać powierzchni odtłuszczonej bo paluchy zostawiają warstwę tłustą i w tym miejscu na pewno śmieszka odlezie razem z papierem .
- kładę na gorącą płytę miedzią do góry . Po nagrzaniu płytki przykładam papier .
- Dociskam grubo złożonym ręcznikiem papierowym (ważne by powierzchnia dociskowa była miękka , może być rolka silikonowa. zbyt mocny docisk twardym narzędziem spowoduje rozlanie ścieżek trę papier do momentu aż n lewej stronie papieru ścieżki są wyraźnie widoczne (wypukłe)
- do zdjęcia papieru używam octu (rozpuszcza kredę )

_________________
http://www.3d-tech-print.com

Ja używałem cienkiego papieru kredowanego, o gramaturze 115. Grubsze papiery, o wysokiej gramaturze długo się rozklejają i źle przenoszą toner.

Ja powiem tak. Pasta polerska (testowałem kiedyś Automax), Papier wodny 800-1000, i najzwyklejszy zmywak do garów dają radę. Najważniejsze jest, aby się przyłożyć do tego zadania. Ktoś wcześniej pisał, że najlepiej przygotowanie płytki wykonywać przed południem. I prawda. To dużo daje bo światło jest dużo lepsze. Co do papieru to mogę powiedzieć, że jak ktoś lubi tracić czas na szukanie "tego jedynego" to lepiej tak jak pisał wcześniej Mirek, zamówić na allegro. Ostatnio kupiłem małą paczkę i naprawdę ten papier sam odchodzi od laminatu i nie zostaje na PCB prawie nic kredy. Jako ciekawostkę jeszcze napiszę, że ostatnio zakupiłem nowy laminator i nie mogłem uwieżyć że po przpuszczeniu płytki może z dziesięć razy (niecałe 5 min roboty) płytka wyszła idealnie. Laminator bez przeróbek z tym że z podwójnym zestawem wałków. Poprzedni przerobiony działa do dziś u brata i wymaga poświęcenia tyle samo czasu.

PP

_________________
Pozdrawiam
PP

Witam wszystkich
dobry kurs znajduje sie tutaj
http://mdiy.pl/plytki-drukowane-od-a-do-z/
a tak naprawde po przeczytaniu wszystkich postow i obejzeniu kilku kursow trzeba niestety metoda prob i bledow samemu dojsc do tego w jaki sposob bedzie najlepiej ci wykonywac plytki .

Jeżu, na 90% to wina papieru, podobne problemy miałem dopóki nie kupiłem odpowiedniego papieru, a testowałem różne, zachwalane przez różnych magików - polecam gościa o nicku markosik20 na Allegro - od paru lat u niego kupuje i jeszcze się nie zawiodłem, a przede wszystkim skończyły się moje problemy z odrywaniem tonera, rozmazywaniem itp.

_________________
pozdrawiam
phill2k

A tam specjalny papier, ja kupiłem pierwszą lepszą ryzę kredowego jaką znalazłem i śmiga
W Toruniu nie znalazłem, na szczęście w stolicy byłem przejazdem. Chociaż tam również nie tak łatwo przyszło znalezienie papieru jak sądziłem

Ja używam folii przeźroczystej do drukarek laserowych. Kładę na żelazko płytkę z przyłożoną folią i palcem przez ręcznik lekko prasuję. Proces jest kontrolowalny bo widzę co się dzieje z tonerem pod folią. Nie należy zbyt mocno przyciskać bo ścieżki się rozmazują i to przez folię widać. Potem wrzucam płytkę pod zimną wodę i po 3sekundach folia sama odchodzi zostawiając toner na płytce.

_________________
sig off ;(

Ja ostatnio przerzuciłem się, właśnie na papier po naklejkach - a dokładnie papier po okleinie (przezroczysta z Castoramy).
Dodatkowo sama naklejka przydaje mi się do np. laminowania na zimno schematów i innych rzeczy które są pod ręką

Z tym papierem od naklejek czasami jest problem, bo potrafi się pognieść w drukarce.

Po wydrukowaniu delikatnie kładę na płytce, krótko przeprasowuje (z 2 min) a następnie zostawiam do ostygnięcia - papier sam odejdzie jak płytka ostygnie.

Tylko że niewiele drukarek potrafi dobrze na tym śliskim papierze wydrukować ścieżki niestety ... mnie się nie udało na 3 różnych, które miałem. Ale słyszałem że ta metoda jest fajna bo nie trzeba moczyć

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Sam drukowałem na HP1018 i 1020, bez trybu eco na 600dpi wychodzą ścieżki 0.5mm. Toner napełniany, czyli nie oryginalny.

Wydaje mi się, że sporą przewagę mają drukarki z prostą linią prowadzenia wydruku. Ja mam drukarkę HP LaserJet 1320 i jest tam taka opcja. Kiedyś próbowałem z taką kartką po naklejce, ale ją zmieliło na tych wszystkich rolkach. Podobno niektórzy przyklejają ten śliski papierek do zwykłej kartki A4 i wtedy nic się nie dzieje. Ale trzeba się bawić w pozycjonowanie tego na kartce.

1018 i 1020, dosyć mocno wywija papier, wchodzi dołem wychodzi górą. Głównie zależy od gradacji papieru, jeżeli też będzie bardzo śliski a drukarka nie jest przystosowana do drukowania na foli to kicha.

Ja mogę z czystym sumieniem polecić drukarkę Samsung ML-1640 do termo-transferu. Wydruki w rozdzielczości 600dpi dają bardzo dobre rezultaty. Nie ma żadnych problemów z rozpływaniem się toneru(nawet tego regenerowanego) - innymi słowy miodzio .