tylko to register przed volatile wyrzuć

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Brawo
jak bys dodal jeszcze peryferia jak podlaczykles to bedzie komplecik (schemacik)

_________________
pozdrawiam
Jachu

Teraz masz aktualizacje wyniku co sekundę, tak? Od jakiegoś czasu się zastanawiam, jakby zrobić coś takiego, tylko żeby wynik był wyświetlany płynnie. Myślę, że trzeba by mierzyć czas pomiędzy impulsem, bądź co kilka impulsów. Myślę, że efkt byłby lepszy, sam mam zamiar za jakiś czas (no właśnie, kiedy ten czas się znajdzie;/) coś takiego zrobić.

Ja tylko tak na gorąco przypomnę, że jeśli static, to zmienna będzie utworzona w obszarze zmiennych globalnych. A jeśli w obszarze zmiennych globalnych inicjowanych zerem, to wtedy inicjalizowanie ich w kodzie



nie ma sensu.... Oczywiście to nie jest błąd, ale po co ? chyba żebyś chciał je inicjować inną wartością to ok.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Witam

Też "bawię się" transoptorem szczelinowym (TCST 2103) i usiłuję zrobić licznik obrotów. Znalazłem ten temat więc stwierdziłem że nie ma co zakładać nowego.
Mój obrotomierz usiłowałem zrobić na przerwaniu zewnętrznym INT0 (ATmega8) i licznik zliczający jakąś podstawę czasu. Czyli w sumie mniej więcej tak jak kolega Antystatyczny to pokazał gdzieś na początku tego tematu. Ale u mnie wystąpił taki problem że przerwanie wiązki które generowało przerwanie na INT0, powodowało inkrementacje licznika (liczącego przerwania) nie o jeden a o kilkanaście. Tak jakby to przerwanie wiązki trwało kilkanaście przerwań. Próbowałem wszystkich kombinacji, i zbocza narastającego i opadającego i poziomem niskim i dowolną zmianą, nic, to samo.

I teraz pomyślałem że może rozwiązaniem było by wykorzystanie wejścia ICP tylko nie bardzo rozumiem podrzucony tutaj kod, a po próbie zaadoptowania jego części do swojego projektu wyświetlają mi się jakieś głupoty (aczkolwiek stabilne ), więc super by było trochę to zrozumieć. Ogólnie czytając notę katalogową zrozumiałem że chodzi o to:
jak pojawi się zmiana stanu na wejściu ICP to wtedy wartość licznika z TCNT jest zapisywana do rejestru ICR. Czyli odmierzamy okresy czasu trwania jakiegoś tam impulsu. Powiedzmy w moim przypadku normalnie panuje stan niski a przecięci wiązki powoduje stan wysoki. Czyli takie coś:

___________| |___________
Wiec przydało by się mierzyć długość trwania tego stanu niskiego, nie tej szpilki chwilowej w momęcie przecięcia wiązki. Samą obsługę przerwania jeszcze wydaje mi się ogarniam:

to by było pojawienie się zbocza narastającego, tak ?
Potem zerujemy licznik i po zboczu opadającym przepisujemy zawartość licznika, tylko to isOK ? ktoś wie po co to ? jak się licznik przepełni zerujemy potem przepisujemy do ok jescze to sprawdzamy czy różne ... nie pogubiłem się, jeszcze to atomic które przierwszy raz na oczy widzę. Ale nie ważne już samo przeliczanie, chodzi mi o zasadę dziłania tego mechanizmu. Jak by ktoś mógł parę zdań o tym i czy ja to dobrze rozumiem.

Może tak się dzieje podczas włączania/wyłączania transoptora (nie w pełni otwarty, nie w pełni zamknięty)?
Zobacz na ten wykres znaleziony w pdf:
http://prntscr.com/o9r5s

A jakby tak po pierwszym wykryciu przerwania pochodzącego z int0 zrobić przerwę w zliczaniu na 20 us ? (2x Turn On Time).

Takie moje spekulacje...

_________________
sig off ;(

The River nie pisz po 2 w nocy bo tematy bełtasz....
Kod do którego się odnosisz znajduje się w tym temacie Obrotomierz
isOK wykorzystywane jest w przerwaniu aby nie robić kłamstwa gdy licznik przekręci się. Ten kod spokojnie liczy od 600 do 12000 obr/min tak testowałem.