Jarecki napisał(a):
Dzięki Panowie, będę jutro próbował a jak się nie uda to będę jeszcze podpytywał
Niema próbowania , albo robisz albo nie ....
Co do SPL dla M0 są , ale to taki sam niewypał jak rdzeń M0
zdecydowanie lepiej posługiwać się HALem lub na czysto niemniej może co nieco przedstawię M0 w sumie na celu
mam tylko to byś się dobrze poczuł, i nie zniechęcał tym że M0 to .... heh ... w skrócie taki ARM bez ARM
Wielu potencjalnych użytkowników patrząc na M0 zaczyna odnosić rzucać się na niego ze względu na cenę , a potem zaczyna się
narzekanie że to nie idzie że wolne że przykłady nie działają n o cóż tak to jednak wygląda w przypadku mało udanego rdzenia Cortex-M0, który ma spore szanse być konkurentem dla 8 i 16 bitowych mikrokontrolerów AVR, PIC, MSP. Cortex-M0 został zaprojektowany jako maksymalnie uproszczony oraz maksymalnie tani 32bitowy rdzeń dla niszowych i tanich rozwiązań niewymagających rozbudowanych list instrukcji. Rdzeń miał być z założenia zgodny z „większymi” braćmi , choć wyszło, że jest „raczej” zgodny sam ze sobą . Nowy i tani Cortex-M0 okazał się trochę niewypałem , w założeniu Firmy ARM miał zdeklasować mikrokontrolery 8 i 16 bitowe zapewniając wysoką wydajność oraz niski koszt implementacji i to wszystko przy relatywnie niskim poborze energii . Dużo hałasu, a testy udowodniły, że jednak nie do końca był tak dobry jak zapowiadano. Zainteresowanych szczegółami odsyłam na stronę firmy ARM
Wszystkie cięcia w rdzeniu M0 względem rdzenia M3 jak widać powyżej w tabelce głównie polegały na :
- redukcji rozkazów asemblera, których pozostało 56
- pominięto moduł MPU
- zredukowano do minimum moduł sprzętowego debugowania
- okrojono interfejs połączeń pamięci
- oskubano nawet kontroler NVIC
Podobnie okrojone i uproszczone zostało jeszcze wiele bloków rdzenia. Jednak mimo to wielu producentów mikrokontrolerów uznało, że taki „oskubany” z czego się tylko dało rdzeń ma sens.Daje się to zaobserwować poprzez pojawiające się tanie i oszczędne wersje mikrokontrolerów Różnych producentów w których zastosowano rdzeń M0. Poniekąd cel nie zawsze uświęca środki i choć firma ARM osiągnęła cel ,--- bowiem wszystkie cięcia pozwoliły na 2-krotne zmniejszenie poboru mocy, --- a przestrzeń zajmowana przez rdzeń została zredukowana niemal 3-krotnie to jednak odbiło się to wszystko na wydajności, która drastycznie spadła. I rdzeń wiele stracił na atrakcyjności. W każdym razie na szczęście firma ARM wyczuła pismo nosem i postanowiła wprowadzić zmodyfikowaną wersję rdzenia M0 oznaczonego znakiem + (plus).
Ale należy mając świadomość iść w zaparte niczym Napoleon ... i programować
Kanał - ATNEL tech-forum
Zaloguj
Zarejestruj
Informacje o cookies
FAQ
Szukaj
jedyna opcja to dodanie recznie do projektu
Z tego wszystkiego zapomniałem o naszym forumnowym Koledze. Sprawdź 
. Co do HAL-a, to pewnie że można, tyle tylko pytanie po co? W tej chwili pracuję nad projektem na STM32F072, gdzie zachciało mi się HAL-a, bo myślę sobie, będzie szybciej, mam gotowe funkcje, itd. Efekt: w HAL-u zostawiłem inicjalizację portów i obsługę przerwania USB ( HAL PCD ) i inicjalizację UART-ów, a resztę zrobiłem "na piechotę", bo już np dla DMA i SPI to był przerost formy nad treścią - te ich globalne struktury - no bo jak odwołać się do SPI1 bez "Instance" ? Zajęło mi toto kilkadziesiąt bajtów RAM-u, którego po prostu nie mam...