Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 24 sty 2025, o 06:55


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 mar 2016, o 17:16 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2014
Posty: 131
Pomógł: 0

Cześć mam pytanie o sieć 230V, w zwykłym gniazdku mamy 3 przewody żółto-zielony to ochronny, żyła fazowa czarna lub brązowa i żyła niebieska neutralna. Jest przyjęte że przewód czarny jest przewodem fazowym a przewód niebieski jest neutralny ale czy to jest tylko tak umownie?? bo przecież polaryzacja na tych przewodach i tak się zmienia 50 razy na sekundę więc czy można by sobie przyjąć na odwrót??

Mam nadzieję że jasno się wyraziłem

dzięki.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 17:32 
Offline
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2013
Posty: 7
Lokalizacja: Majdów
Pomógł: 0

Poczytaj o układach sieci.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 17:42 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 05 lut 2014
Posty: 252
Lokalizacja: obok Częstochowy
Pomógł: 14

Przewód niebieski to tzw. "zerowy". Z reguły panuje na nim potencjał ziemi. Nawet w starym budownictwie wykonuje się na nim tzw. "uziemienie zastępcze".



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 18:21 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lis 2015
Posty: 1448
Lokalizacja: okolice Warszawa
Pomógł: 149

A na czarnym względem ziemi i zera - raz +230 za chwilę -230 i tak sinusoidalnie 50 razy /sekundę.:).



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 18:40 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 mar 2014
Posty: 1475
Pomógł: 167

Daro69 napisał(a):
A na czarnym względem ziemi i zera - raz +230 za chwilę -230 i tak sinusoidalnie 50 razy /sekundę.:).

Nie do końca. Wartość 230 V, to wartość skuteczna napięcia. Szczytowa wartość sinusoidy przy 230 V wynosi 230 * √2, czyli 325 V.

--
Pozdrawiam,
Robert



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 18:54 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lis 2015
Posty: 1448
Lokalizacja: okolice Warszawa
Pomógł: 149

No tak ale Mnich16 zadał takie pytanie, że myślę, ciężko by było tłumaczyć jeszcze o przebiegu sinusoidalnym albo jeszcze o przesunięciu fazowym na przewodach RST. ;)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 19:12 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2014
Posty: 131
Pomógł: 0

Daro69 napisał(a):
A na czarnym względem ziemi i zera - raz +230 za chwilę -230 i tak sinusoidalnie 50 razy /sekundę.:).



no tak więc tak jak mówisz na czarnym jest +230V względem zera a po chwili jest -230V z tym że ten minus świadczy o kierunku przepływu prądu tak? więc gdy mamy -230V to by znaczyło że na przewodach zmieniła się polaryzacja i teraz na zerowym jest potencjał wyższy od czarnego tak? czyli prąd płynie teraz od zerowego do czarnego i wtedy sinus schodzi poniżej osi czasu tak? dobrze myślę czy coś kręcę?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 19:20 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lis 2015
Posty: 1448
Lokalizacja: okolice Warszawa
Pomógł: 149

No widzę że szybko łapiesz.:)i tak jak kolega " rskup" napisał tak naprawdę to ta sinusoida sięga do 325V.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 19:35 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2014
Posty: 131
Pomógł: 0

Tak tak ja wiem o sprawach takich jak wartość skuteczna, przesunięcie fazowe itp. jestem po politechnice ale zawsze nie do końca rozumiałem właśnie tego o co pytałem na studiach się tego nie dowiedziałem a w internetach też nie znalazłem no chyba że nie umiejętnie szukałem. I właśnie teraz skoro doszliśmy do tego że na tych dwóch przewodach zmienia się 50 razy na sekundę przepływ prądu czyli raz na jednym przewodzie jest większy potencjał względem drugiego a za chwile jest na odwrót to tak na mój rozum te dwa przewody czyli czarny i niebieski zamieniają się rolami czyli powiedzmy że jesteśmy w chwili czasu w której na czarnym przewodzie jest 230V (wartość skuteczna) względem niebieskiego i ten czarny przewód nazywamy fazowym i teraz następuje chwila czasu gdy na niebieskim jest potencjał wyższy od czarnego czyli teraz można by powiedzieć że to niebieski jest fazowy?? Wiem że zawsze czarny jest nazywany fazowym ale czy to jest tylko tak do porządku żeby przyjąć jakiś porządek przy robieniu instalacji?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 19:42 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2012
Posty: 298
Pomógł: 13

Na neutralnym masz potencjał ziemi, jak go dotkniesz nic się nie stanie.
To na fazowym masz generowanego sinusa. I czy będzie 230V czy -230V to Cię trzepnie jak tego dotkniesz. Co Cię obchodzi, czy elektrony popłyną od ręki do podłogi, czy od podłogi do ręki? Popłynie prąd i już. Fazowy to fazowy, neutralny, to neutralny - koniec kropka.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 19:54 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2013
Posty: 1760
Pomógł: 196

Witam
Mnich16 napisał(a):
Wiem że zawsze czarny jest nazywany fazowym ale czy to jest tylko tak do porządku żeby przyjąć jakiś porządek przy robieniu instalacji?

Jeśli rozpatrywać napięcie pomiędzy przewodami to ich potencjał zmienia się względem siebie, ale niebieski względem ziemi ma zawsze potencjał (prawie) zerowy. I tak (czego nie polecam !!) - gdy MUSIMY coś podpiąć do sieci pod napięciem to prędzej nas kopnie gdy przypadkiem dotkniemy koloru "fazowego" niż niebieskiego. Nie mam uprawnień SEP'owskich, ale tak domowym sposobem do tego doszedłem - niebieski w gniazdku nie kopie :) .
Kolory jak to kolory - jeśli instalator stosuje się do przyjętych norm/reguł to zawsze podepnie żółto-zielony, niebieski i "fazowy" do odpowiednich punktów ( nie dotyczy to przysłowiowych p.Mietków :D - Ci łączą "loteryjnie").

Pozdr.

O to jest dobre i godne zapamiętania :lol:
zoom napisał(a):
...to Cię trzepnie jak tego dotkniesz. Co Cię obchodzi, czy elektrony popłyną od ręki do podłogi, czy od podłogi do ręki?



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 20:30 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lis 2015
Posty: 1448
Lokalizacja: okolice Warszawa
Pomógł: 149

Wczytaj się w pierwsze dwa zdania kolegi "zoom"
i pierwsze kolegi "kicajek" .ważny jest punkt odniesienia i punkt pomiaru.
(Stojący na podłodze,przewód niebieski,przewód żółto_zielony) to jeden potencjał a (czarny) to drugi potencjał. Więc czarny to dla nas faza i kopie.
a prąd przy prawidłowo podłączonym odbiorniku płynie raz z czarnego do niebieskiego a za chwilę odwrotnie.
A kolory ustalono żeby było wiadomo co jest czym, łatwiej określić optycznie.:)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 20:33 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 18 kwi 2013
Posty: 181
Lokalizacja: Kraków
Pomógł: 30

W sieciach elektrycznych, które zasilają nasze domy i mieszkania, przewód neutralny - kolor niebieski i przewód ochronny - kolor żóto-zielony są zawsze podłączone do punktu zerowego transformatora, który jest dodatkowo uziemiony. Więc potencjał na tych przewodach jest zawsze 0V - w stanie normalnej pracy. Oczywiście mierzymy go wzglądem ziemi. Natomiast na przewodach fazowych - kolor czarny lub brązowy jest napiecie 230V (wartość skuteczna). Niedopuszczalne jest i bardzo niebezpieczne pomylenie kolorów przewodów przy podłączeniu jakiegokolwiek odbiornika.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 21:08 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 wrz 2013
Posty: 161
Lokalizacja: Rbk
Pomógł: 5

janusz17 napisał(a):
Niedopuszczalne jest i bardzo niebezpieczne pomylenie kolorów przewodów przy podłączeniu jakiegokolwiek odbiornika.


O ile pomylenie przewodu PE z innymi jest rzeczywiście niebezpieczne o tyle - co ciekawe bardzo często zamienione są przewody fazowe z neutralnym w samym gnieździe. Jedni producenci oznaczają fazę na lewej stronie, a inni na prawej ;D



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 21:12 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2015
Posty: 310
Pomógł: 18

Mnich16 napisał(a):
Tak tak ja wiem o sprawach takich jak wartość skuteczna, przesunięcie fazowe itp. jestem po politechnice ale zawsze nie do końca rozumiałem właśnie tego o co pytałem na studiach się tego nie dowiedziałem a w internetach też nie znalazłem no chyba że nie umiejętnie szukałem.

Wiesz, że odbiorniki 1fazowe potrzebują 2 przewody i kolory są nie istotne.
Musisz szukać informacji pod hasłem "ochrona przeciw rażeniu" człowieka, zwierząt oraz przed destrukcją urządzeń i pożarami.
Na studiach uczyłeś się korzystania z energii elektrycznej, a kolory, nazwy przewodów związane są z ochroną od szkodliwego działania napięcia na otoczenie obwodu elektrycznego.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 21:58 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2014
Posty: 28
Lokalizacja: Wałcz
Pomógł: 1

Witam,
Proponuję abyś spróbował doczytać informacje na tej stronie.
http://www.edwardmusial.info/pol_gda.html
Zapewniam, że jest to jeden z najlepszych w kraju specjalistów w tej dziedzinie.
Podobnie można skorzystać z podręcznika profesora Henryka Markiewicza - Instalacje elektryczne.
Dobrze jest także przejrzeć "Komentarz do normy PN-IEC 60364 Instalacje elektryczne w obiektach budowlanych".
Pytanie dotyczy kolorów - kolory są umownie uznane, ale nie przez kolegów z podwórka.
Stało się to kilkadziesiąt lat temu i uczynili to specjaliści w międzynarodowej organizacji elektrotechnicznej - IEC; CENELEC, a u nas w PKN, który jest normalizatorem krajowym. Można zatem stwierdzić, że kod kolorów to norma prawna, choć jest często mowa o dobrowolności stosowania norm - jednakże w budownictwie rozporządzeniem wprowadzono obowiązek stosowania - kolorów także.
Zgodnie z normą kolor zielono-żółty dwubarwny ( i w takiej kolejności jeśli chodzi o wymowę) stosuje się do oznaczenia przewodu ochronnego "PE". Przewód neutralny (zerowy) to kolor jasnoniebieski KOD RAL 5012 (Light blue) ten przewód jest czynny i przez niego płynie prąd roboczy, ten sam co w przewodzie fazowym. Oznacza to, że może na nim odłożyć się pewna wartość napięcia, która może już razić. Tak jest np. we wioskach oddalonych od rozdzielni wieloma kilometrami. Forum jest za małe aby to opisać i nie chcę aby utworzyła się tu druga "elektroda". Dlatego podałem link do strony, gdzie każdy znajdzie wyłożoną wiedzę we właściwy sposób na poziomie technikum a także i wyższym.
Przewód czynny (fazowy) - tu jest większy wybór kolorów bo są trzy fazy - zatem może być czarny, brązowy, szary. Zobaczcie na stronie Telefoniki przewody do mieszkań - są podane normy i kolory dla żył.
Nie dawajcie wiary komuś kto twierdzi, że przewód neutralny jest bezpieczny i można go bezkarnie dotykać. Szczególnie jeśli macie małe dzieci - to zabezpieczcie gniazdka dostępne z podłogi zaślepkami.
zoom napisał(a):
Na neutralnym masz potencjał ziemi, jak go dotkniesz nic się nie stanie.
To na fazowym masz generowanego sinusa. I czy będzie 230V czy -230V to Cię trzepnie jak tego dotkniesz. Co Cię obchodzi, czy elektrony popłyną od ręki do podłogi, czy od podłogi do ręki? Popłynie prąd i już. Fazowy to fazowy, neutralny, to neutralny - koniec kropka.

Nie jest prawdą, że na "fazowym jest generowany sinus - chyba, że to jakiś skrót myślowy.
W sprawach życia - bo o bezpieczeństwo tu chodzi nie radzę stosować takich skrótów.
Jeśli chodzi o przepisy, - w Polsce mamy to co mamy: normy techniczne, podręczniki oraz niestety samowolkę czyli "samo życie".
Niestety wielu elektryków ma tzw. uprawnienia SEP, tak właściwie jest to zaświadczenie o sprawdzeniu kwalifikacji, tylko, że jest z tym problem. Znam wielu ludzi, którzy niestety nie mają ukończonych kierunkowych szkół a takie zaświadczenie posiadają. No i robią różne dziwne instalacje. To jest Polska właśnie.
Nie ma takiego pojęcia "uziemienie zastępcze" wykonane w tej formie. Już samo stwierdzenie " Z reguły" daje do myślenia.
Rafał555 napisał(a):
Przewód niebieski to tzw. "zerowy". Z reguły panuje na nim potencjał ziemi. Nawet w starym budownictwie wykonuje się na nim tzw. "uziemienie zastępcze".

To, że na tym przewodzie w danej chwili neonówka się nie zaświeca i "nie kopie" nie znaczy, że nie ma tam napięcia - wystarczy sprawdzić woltomierzem: między rurą wodociągową a przewodem neutralnym jest zazwyczaj kilka woltów napięcia. Wszystko zależy ile odbiorników jest aktualnie włączonych. Wynika to stąd, że prąd płynący przez przewód neutralny wywołuje na nim spadek napięcia proporcjonalnie do jego długości (rezystancji i impedancji). Przewodem neutralnym płyną prądy z trzech faz (gdzieś po drodze neutralne z poszczególnych domów się łączą) i tym jednym przewodem wraca "suma" tylko oczywiście nie algebraiczna, bo prądy są przesunięte w fazie. To że zmienia się to u nas 50 razy na sekundę nie ma znaczenia. Dlatego oba przewody neutralny i fazowy trzeba traktować jako czynne bo wiodą prąd roboczy. Czasami, gdy przewód neutralny ulegnie uszkodzeniu (przerwaniu) to w mieszkaniach na tym "neutralnym" mamy całe napięcie fazowe.
Na wioskach w ten sposób giną zwierzęta w oborze. Tam najczęściej są linie napowietrzne.
Nie chcę przedłużać bo jest to materiał na długie pisanie. W tekście zastosowałem trochę uproszczeń ze względu na to, że znaczna część elektryków posługuje się starym nazewnictwem (np. zerowanie itp.). Rozpisałem się - przepraszam - z postów widzę, że nie tylko o kolor tu chodzi. Pozdrawiam.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 24 mar 2016, o 23:35 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 mar 2014
Posty: 1475
Pomógł: 167

Widziałeś ptaki siedzące na kablach elektrycznych? Pewnie tak. I co żyją. Bo ich potencjał jest zgodny z kablem na którym siedzą. Tak samo jak ty dotkniesz kabla fazowego (brązowy / czarny) nie dotykając niczego (podłogi, ściany, sufitu, itd) to także nie kopnie Cię prąd (ale nie testuj, bo chyba nie umiesz statycznie lewitować w powietrzu).
Przy dotykaniu kabla neutralnego (niebieskiego) w sprawnej instalacji nie dochodzi do "kopnięcia", bo ma on potencjał teoretycznie taki jak ziemia, czyli i Twój dom. Więc nie ma przepływu prądu nawet jak nie lewitujesz. Choć jak wyżej napisał jsmos, kabel ma pewną rezystancję, zdarzają się błędy w podłączaniu, itp, dlatego może pojawić się na nim potencjał inny niż ziemia (twój dom) i może dochodzić do "kopania" (często jak się dotyka w starych instalacjach kabla neutralnego, to nie kopie ale czuć lekkie szczypanie).

Kiedyś jak standardem była instalacja 2 kablowa, to przebicie na urządzeniu dawało napięcie na obudowę. Przez to że nie ma stosowanego standardu w gniazdku co do wyprowadzenia fazy i neutralnego, niektórzy podłączali obudowy do instalacji wodociągowej (która z założenia jest wkopywana do ziemi). Ale to powodowało, że kran potrafił kopać :(
Wprowadzenie kabla ochronnego (zielono-żółty) umożliwiło bezpieczne odprowadzenie ładunku z obudów (jest dodatkowy bolec w gniazdku) oraz umożliwiło wprowadzenie zabezpieczeń różnicowych (prąd wpływający musi był równy prądowi wypływającemu z obwodu).

Tak jeszcze dodatkowo, popatrz się na kable wysokiego napięcia. Masz tam 3 fazy i tylko 3 kable. A dlatego bo są one "poziomowane" do potencjału ziemi z którą podłączone są stacje transformatorowe na końcach.

Podsumowując między kablem czarny a niebieskim masz sinusoidę z częstotliwością 50Hz ze szczytowymi wartościami +325V / -325V. Lecz przez to, że pobierasz prąd z instalacji która ma taką a nie inną budową, to na niebieskim masz potencjał zbliżony do ziemi i on jest tym "bezpieczniejszym" przewodem.

--
Pozdrawiam,
Robert



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 25 mar 2016, o 10:35 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 paź 2014
Posty: 233
Lokalizacja: Rzeszów
Pomógł: 11

Dla zobrazowania zagadnienia: przewód fazowy możesz porównać do rury podłączonej do pompy. Pompa ta raz zasysa wodę raz tłoczy. Aby to pracowało musi być drugi przewód - skądś tą wodę trzeba zasysać - niech to będzie np tafla jeziora. Całą robotę wykonuje przewód fazowy - raz tłoczy, raz ssie - jezioro jest neutralne. Dlatego przewód fazowy nazywa się czasem przewodem roboczym.
To jest tylko zobrazowanie - bo sprawa się komplikuje jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
1. Kolory przewodów są znormalizowane - bezwzględnie należy się ich trzymać.
2. Strona, po której jest przewód fazowy w gniazdku nie jest określona przez żadną normę - przyjmuje się, że po lewej, ALE jak mamy gniazdko podwójne - to w tym poniżej jest na odwrót (względem bolca ochronnego). Niektóre urządzenia (np. mój kocioł termeta) wymagają, aby faza była po określonej stronie - inaczej wchodzą w alarm.
3. Powinniśmy stosować gniazdka z przewodem ochronnym - bez niego (same dwa przewody) np. na obudowie komputera mamy 115V, lub pralka "kopie". Tak się MOŻE stać w urządzeniach klasy 1 - tych co we wtyczce mają złącze ochronne. Jest to normalne i nie musi świadczyć o uszkodzeniu takiego urządzenia.
4. Nie powinno się łączyć przewodu neutralnego z wtykiem ochronnym W GNIAZDKU - w przypadku przerwania gdzieś przewodu neutralnego (niebieskiego) wszystkie urządzenia w klasie 1 (posiadające wtyk ochronny) na obudowie mają 230V !!!!! a prąd z obudowy ograniczony jest tylko bezpiecznikiem (np 10A), a to już może zabić. Owszem, przewody te są łączone (np. przed licznikiem), ale ich połączenie jest dodatkowo UZIEMIANE.
5. NAJWAŻNIEJSZE - NIE RUSZAMY INSTALACJI ELEKTRYCZNEJ GDY MAMY O NIEJ MGLISTE POJĘCIE. Wszelkiego rodzaju doraźne naprawy mogą zaprowadzić nas lub kogoś z naszych bliskich na cmentarz.

A co do uprawnień SEP - na ostatnim moim egzaminie nacisk położony był głównie na to, jaki urzędnik za co odpowiada, a pojawienie się napięcia przy instalacji dwu-przewodowej na obudowie urządzeń klasy 1 wytłumaczono UPŁYNNOŚCIĄ IZOLACJI KABLI. Oczywiście, były jeszcze pytania z klas ochronności i rodzajów sieci. Każdy prawnik by to zaliczył, a elektryk mógłby mieć problemy.

_________________
Mr. Nobody



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 25 mar 2016, o 18:40 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 06 lip 2014
Posty: 131
Pomógł: 0

Trochę mi się rozjaśniło dzięki



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 25 mar 2016, o 23:28 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2014
Posty: 28
Lokalizacja: Wałcz
Pomógł: 1

Trochę to opiszę jak to działa - wszystko dotyczy tylko polskich instalacji wykonanych w Polsce - ważna drobnostka.
Trzeba wiedzieć w jakim domu się mieszka - to znaczy jaką mamy instalację, czy tę dominującą jeszcze w Polsce w systemie zasilania według typu TN-C lub ewentualnie TN-C-S, czy TN-S. Te dwie pierwsze były projektowane i wykonane przed 1991 rokiem, bo w 91 roku ubiegłego wieku wprowadzono nowe normy i przepisy w budownictwie. Praktycznie do 2000 roku niektórzy projektanci nie połapali się, że zmieniły się normy i dalej "projektowali" po staremu. Ba, niektórzy do dzisiaj jeszcze się nie połapali.
Obecnie nowe domy i mieszkania są projektowane i okablowane według systemu TN-S, ale z doświadczenia wiem, że partyzantka trwa nadal.

W starych mieszkaniach mogą być do gniazdka poprowadzone dwa lub trzy przewody. Zależy to od projektu lub fantazji wykonawcy - niestety.
Często w blokach są pętlice czyli wszystkie gniazda równolegle. Taki TN-C dla ubogich - pomysł okresu oszczędności za wszelką cenę.

Do rzeczy: Opis tylko dla instalacji jednofazowej.

Poniższy opis dotyczy TN-C - czyli do gniazd prowadzone są tylko dwa przewody:
Jeśli gniazdko nie ma bolca i nie był on przewidziany to mamy:
"N" - to przewód roboczy neutralny - czynny.
"L" - to przewód roboczy fazowy - czynny (inaczej liniowy - ten na którym neonówka lub obecnie elektroniczny wskaźnik zaświeci się).
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli gniazdko, według projektu, miało mieć i ma bolec to:
"PEN" - to przewód ochronno-neutralny.
"L" - to przewód roboczy fazowy - jest czynny (inaczej liniowy)
W gniazdku podłączenie przewodów powinno być takie:
- jeśli gniazdo ma wyprowadzony bolec to przewód "PEN" powinien być podłączony zgodnie z zasadą: najpierw ochrona potem zasilanie - zatem:
1 - najpierw na zacisk bolca podłączamy pierwszą funkcję "PE" przewodu;
2 - następnie z zacisku "PE" na zacisk zasilania wykonujemy mostek i doprowadzamy funkcję "N" roboczy - neutralny tego przewodu. To jest właśnie funkcja wspólna połączenia "PEN". Gwarantuje nam to, że ochrona jest wykonana w gnieździe bez żadnego połączenia śrubowego. (tylko pytanie czy ktoś tak robi?).
3 - przewód fazowy na drugi zacisk.
----------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli jest zainstalowane gniazdo bez bolca to:
- przewód "PEN", na drodze od gniazda do urządzenia pełni funkcję tylko przewodu neutralnego, czyli na opisie jest jako "N".
Z takiego gniazda zasilane są np. urządzenia z podwójnie izolowaną obudową oznaczony znaczkiem "dwa kwadraty - mniejszy wewnątrz większego" na tabliczce znamionowej np, mały robot kuchenny z małą płaską wtyczką z dwoma biegunami.
===================================================
Poniższy opis dotyczy TN-C-S,
to znaczy takiego, w którym następuje rozdzielenie przewodu "PEN" na dwa "PE" oraz "N" - zwykle jest to robione w rozdzielnicy mieszkaniowej na szynie.

W tym systemie do gniazd z bolcem prowadzone są trzy przewody:

"PE" - przewód ochronny
"N" - to przewód roboczy neutralny - czynny.
"L" - to przewód roboczy fazowy - czynny (inaczej liniowy)

W gniazdku podłączenie przewodów powinno być takie:
1 - przewód "PE" powinien być podłączony do zacisku bolca
2 - przewód "N" neutralny na jeden z zacisków roboczych
3 - przewód "L" fazowy na drugi zacisk roboczy.

Jeśli gniazdko nie ma bolca i nie był on przewidziany to mamy:
- prawdopodobnie tylko dwa przewody w puszce, a czasami może być ten trzeci luźny - ochronny, ale niepodłączony w rozdzielnicy do szyny ochrony i niepodłączony do gniazda.
Punkt rozdziału nie zawsze musi być uziemiony - czasami jest to niewykonalne i w normach oryginalnych w języku angielskim zostało to opisane. U nas niestety pewna grupa specjalistów z SEP - bez nazwisk-warszawska zrobiła zamęt i nakazała uziemiać wbrew zdrowemu rozsądkowi. Aż się Europa śmiała.
Wymyślili też uziemianie plastikowych rurek. Może pamiętacie słynną wannę?
Zabezpieczenie nie polega na tym czy jest uziemienie czy nie. Chodzi o to czy zamknięta jest droga dla prądu zwarciowego - czy nastąpi samoczynne wyłączenie bezpiecznika lub innego zabezpieczenia.
======================================================
W systemie TN-S
do gniazda są prowadzone trzy przewody: "PE"- ochronny, "N" - neutralny, "L" - fazowy. Podłączenia podobnie jak w TN-C-S. Praktycznie każda instalacja powinna po remoncie być w tym systemie. Wtedy większość problemów znika.
======================================================
Trochę na temat podłączenia przewodów w gnieździe wg TN-C.
Dlaczego ważna jest sprawa sposobu podłączenia?
Ma to na celu ochronę, gdy zostanie uszkodzone połączenie na drodze: zacisk-wtyk-przewód neutralny i urządzenie.
Wtedy w przypadku uszkodzenia izolacji i przebicia na obudowę (metalową np. pralka, lodówka, zmywarka) popłynie prąd zwarcia poprzez przewód ochronny - zacisk ochronny "bolec" - do źródła zasilania. Prąd ten przepala bezpiecznik albo powoduje wyłączenie tzw. S-ki. To jest samoczynne wyłączenie przez prąd zwarcia. Ten odcinek w czasie normalnej pracy nie podlega podgrzewaniu prądem i z reguły pierwszy się nie uszkadza.
Aby zrozumieć o co mi chodzi: Użyjcie czajnika elektrycznego dużej mocy - ewentualnie żelazka, suszarki przez kilka minut - chodzi o moc przynajmniej 2 kW.
Następnie wyjmijcie wtyczkę z gniazdka i sprawdźcie czy są ciepłe wtyki we wtyczce.
Przyczyną tego ciepła jest przepływający prąd. Miejsce uszkodzenia może być we wtyczce albo w gniazdku. Jeśli zatem coś się grzeje, to w przyszłości w tym miejscu połączenie zniknie. Tylko nie wiadomo kiedy. Dlatego powinno się podłączyć przewody najpierw ochrona potem zasilanie.
W każdym razie jeśli się coś grzeje i parzy to trzeba to sprawdzić.
Zasada działania zabezpieczeń niezależnie od układu sieci polega na tym, że są właściwie dobrane i zainstalowane na przewodach liniowych. Problem wyłączających się e-Sek przy przepaleniu żarówek to inny temat. U mnie mam zabezpieczenie selektywne i nie mam problemu, Tyle, że musiałem firmie energetycznej napisać, że takie zainstaluję bo oni nawet nie wpadli na to, że można. Większość narodu ma jednak eSki przed i za licznikiem. No i ma problem bo eSki wyłączają losowo.
Jeszcze jedna uwaga dotyczy przewodu neutralnego "N" geneza wywodzi się z układu trójfazowego, gdy odkryto, że można go usunąć z linii przesyłowej, gdy jest pełna symetria układu. Stąd przewód zyskał nazwę neutralny. Po prostu przy symetrii prąd w nim nie płynął i można go było nie instalować. To była znaczna oszczędność materiału przewodzącego. Natomiast w układzie jednej fazy musi on istnieć. Ten wspólny przewód odtwarza się w stacji transformatorowej nn i uziemia. Punkt neutralny sieci niskiego napięcia jest w naszym systemie krajowym uziemiany w wielu miejscach, ale są instalacje, że jest on izolowany.
Praktycznie energetyka wykonuje dystrybucję w systemie TN-C i dopiero w rozdzielniach użytkowników przechodzi się na TN-C-S lub TN-S. Niektórzy pozostają na TN-C, albo wybierają inny pasujący im do eksploatacji.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 00:10 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 01 lis 2015
Posty: 1448
Lokalizacja: okolice Warszawa
Pomógł: 149

Super fachowo opisane.!! że tak powiem encyklopedycznie.:)
ta wiedza i mi się przyda.Dzięki.;)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 02:33 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 04 lis 2014
Posty: 267
Lokalizacja: Krosno
Pomógł: 38

No niestety fakt jest dużo samowolki w tej dziedzinie. Ostatnio u kumpla który ma świeży domek niestety tak jest, niestety z powodu zaoszczędzenia około 2tys, co z tego ze jest "niby" według tn-s jak PEN jest nieprawidłowo podłączony lub w ogóle a tym samym róźnicówka która jest od parady, przecież ktoś musiał tą instalacje sprawdzić i odebrać po wykonaniu. A robił mu gość który nawet nie sięgał nigdy do literatury, tylko brał przykład od starej szkoły jako pomocnik elektryka czy coś. Nie raz mnie drażni jak w starych instalacjach z przed 91r. - wyłącznik oświetlenia jest na przewodzie N nie wspominając o samym podłączeniu do oświetlenia przewodu L na gwint żarówek, prawdziwy hard core.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO