Został mi jeden pin do dyspozycji w moim ATTiny24A. Pomyślałem że mogę użyć go do ustalenia adresu I2C układu - trzy ostatnie bity. Plan jest taki że do pinu podłączam trzy zworki z rezystorami, a następnie mierzę poprzez ADC i interpretuję. Trzy zworki to osiem możliwych poziomów napięć. Mam jednak problem z doborem rezystorów tak aby uzyskać w miarę liniową charakterystykę.

Innymi słowy chodzi o zrobienie klawiatury 3-przyciskowej na jednym pinie ADC przy założeniu że może być wciśniętych wiele przycisków jednocześnie.

Witam

Jeśli ADC ma być tylko do interpretacji naciśniętych przycisków, to po co Ci liniowa charakterystyka - może być dowolna - byleby "odczytywalna" przez Twój program.
Możesz np.: dać cztery rezystory połączone szeregowo i o rezystancjach rosnących 1:2:4:8.

Zwarcie jakiejkolwiek kombinacji rezystorów da Ci inny wynik.

Pozdr.

Też myślałem o takim układzie. W ogóle ma to jakieś znaczenie czy dam 10k:20k:40k:80k czy 1M:2M:4M:8M oprócz tego że druga opcja zjada mniej prądu?

Teoretycznie nie ma, ale bez przesady gdyż adc obciąża troszkę pin, więc jak dasz za duży rezystor to się wszystko powali.

Witam

Co Ci ona tam naje tego prądu, a pająk zrobi na tym "super-megaomowym" pajęczynę i wyniki będą przekłamane .
Twoja wola, ale z takich pod ręką dałbym: 1k1, 2k2, 4k7, 10k ... i tyle. No może jakaś mała pojemność na rez. pomiarowym, i uwzględnienie, że nie jest możliwe natychmiastowe wciśnięcie kombinacji naciskaczków - no chyba że zworki to wtedy bez problemu.

Pozdr.

Zworki, zworki. Ale patent z pojemnością warty zapamiętania w przypadku klawiatury. Dzięki za pomoc