masz znaleźć wszystkie pierwiastki czy tylko jeden?
Jeśli jeden to rozwiązanie jest bardzo proste robi się to metodą Newtona
https://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Newtonajeśli chodzi o znalezienie jakiejś metody na znalezienie np. kolejnych 5 miejsc zerowych to sprawa się komplikuje i nie widzę żadnego rozwiązania które zadziała zawsze - ale możesz heurystycznie podejść do sprawy i założyć że rozwiązania będą występowały co mniej więcej 2pi albo spróbować korzystać z ciągłości funkcji i z tego że jeśli znajdziesz jakąś dodatnią wartość funkcji i jakąś ujemną to gdzieś po środku będzie miejsce zerowe - do tego stosujesz bisekcję, ale w ten sposób nie będziesz 100% pewien że Ci nie ucieknie żadne miejsce zerowe
Jeszcze wpadłem na pomysł w jaki sposób trafiać dowolną ilość pierwiastków w kolejności.
Policz jeszcze drugą pochodną (możesz nawet wykorzystać wolframa do tego) i stosuj metodę Newtona najpierw do sprawdzenia gdzie zeruje się funkcja podstawowa a następnie przesuwasz argument o jakiś mały krok i z tamtego miejsca szukasz miejsca gdzie zeruje się pierwsza pochodna (wykorzystując do tego drugą pochodną) a następnie znów przesuwasz się o jakiś mały offset i zapętlasz.