Próba programowania AVR kończy się tak jakby nie widział programatora.


Oprócz tego, np. chcę dołożyć w Eclipse programator z zestawu.
Robię: Windows -> Preferences -> AVRDude -> Add.. i otrzymuję komunikat:


Co w takiej sytuacji najlepiej robić?

Sprawa jest dość prosta - obejrzeć dokładnie to: http://mirekk36.blogspot.com/2015/07/ec ... ogram.html

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Czyli rozumiem, że Eclipsa mam odinstalować i zainstalować ponownie, zgodnie z przesłanym linkiem?

------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

Eclipsa swego czasu zainstalowałem dokładnie zgodnie z powyższym poradnikiem i do tej pory było wszystko OK.

Przypomnę po raz tysięczny, ale co tam .... eclipsa się nie instaluje - eclipsa wystarczy rozpakować z pliku ZIP i działa

Co zaś się tyczy poradnika to uwierz mi, że jest w nim pokazane dużo więcej poza tym jak pobrać i rozpakować eclipsa .... Bo żeby wszystko dobrze działało trzeba jeszcze poza eclipsem kilka rzeczy zrobić i po to są te poradniki.... Więc zobacz szczególnie to co trzeba zrobić poza eclipsesm - szczególnie z avrdude

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

nic nie musisz odinstalowywać zrób projekt i ustawianiach tego projektu dodaj programator cała magia

Jak pisałem, NIE mogę dodać programatora (i nie tylko, przede wszystkim nic nie daje się programować).
karolek- to co piszesz, to też robiłem.

Jeszcze raz więc ściągnąłem Eclipsa + AVR-plugin + Atmel-toolchain + AVRDUDE i poleciałem zgodnie z poradnikiem.

I na nowo wszystko odpaliłem (w dwóch wersjach, bo za pierwszym razem nie odinstalowałem Atmel-toolchaina, tylko zrobiłem Reparire ).
To NIC nie dało.

Ale problem UDAŁO mi się rozwiązać- założyłem NOWY workspace i do niego zaimportowałem wszystkie projekty (z tego, co nie chodził. Aczkolwiek inne też nie działały.).
I wszystko zaczęło działać, czyli cała robota była niepotrzebna.

Wystarczyło zrobić to, o czym piszę w ostatnim zdaniu.

Może kiedyś dojdę DLACZEGO? Na razie, na dzień dzisiejszy zmarnowałem na ten problem pół dnia.

Jeśli mogę coś doradzić to:
1. Następnym razem usuń konfigurację avrdude z Eclipse.
2. Wywołaj avrdude z konsoli (czyli z cmd) z ostatnim przełącznikiem -t. Dostaniesz wtedy kontakt z MCU co potwierdzi że avrdude<->sterownik<->MCU działa prawidłowo
3. Dodaj na powrót konfigurację wywołania avrdude do Eclipse.
4. Sprawdź poprzez "ściągnięcie konfiguracji z MCU" czy sterowniki działają prawidłowo.

Rady ogólne:
1. Zamykaj projekty których w danym momencie nie potrzebujesz. Synchronizacja otwartych deskryptorów plików na styku Windows/Java .. ogólnie szwankuje... (a już szczególnie dużej ilości plików otwartych). To mógł być powód "desynchronizacji starego workspace". Nie będę diagnozował czy winien WIndows, Java, Eclipse czy ... "Kevin sam w domu"
2. Stosuj różne "workspace'y" (ale gramatycznie wyszło) do różnych eksperymentów i zabaw.
3. Rozważ stosowanie wersjonowania (polecam git'a) a wprowadzenie masz np. tu https://www.youtube.com/watch?v=Y2kEI60EDLk

Tyle wymądrzania się...

Też miałem cały czas niejasne przeświadczenie, że problem tkwić może w avrdude.

Tylko nie rozumiem jednej rzeczy. Konfiguracja avrdude dotyczy Eclipsa, czy workspace, czy projektu? Moim zdaniem dotyczy workspace.
W każdym robiłem tak samo: Preferences -> AVR -> Paths -> Edit -> Custem -> wskazuję folder c:\AVRDUDE -> Apply

Hm... Przecież jesteś "już duży"

Wiesz że jeśli "robisz tak samo" i nie działa tak samo to nie "robisz tak samo" No albo ktoś Ci przeszkadza z zewnątrz albo coś sprawiło że "nie jest tak samo" Ale cudów nie ma...

Nie wiem co w Twoim przypadku zawiodło.. Podałem jak ja sobie z tym radzę. W Eclipse już tak jest że działa dowcip z usuń konfigurację, sprawdź czy działa samodzielny program i dodaj konfigurację ponownie. Najczęściej powodem jest brak prawidłowej obsługi plików na styku Java/System ale czy zawsze... tego nie wiem

W workspace dodajesz narzędzie a później projekty trzymają referencje do tego wpisu jeśli je ustawisz. Jak coś się posypie, to nie działa :-/

Tego się nie da zrozumieć - to działa na JAVA..... Choć eclips jest dotąd jedyną aplikacją z którą się spotkałem dobrze działającą na tej platformie (wersje javy nie są ze sobą kompatybilne )
Zrób jak radził Mirek.

_________________
Mr. Nobody

Mam pytanie. O czym Ty piszesz? O co chodzi z tą kompatybilnością? I o co chodzi ze zrozumieniem języka Java? Chętnie się dowiem.
Jasne ... może jest późno i nie "złapałem dowcipu" :-/

florkuSi - nie przeczytałeś dokładnie, a ja pisałem, że taka sama jest Paths do AVRDUDE, a nie, że wszystko jest takie same.

W sumie sobie poradziłem- otworzyłem nowy pusty workspace i do niego zaimportowałem projekty.

Alarm wywołałem, bo początkowo nie działał prawidłowo Eclips i nie wiedziałem co się dzieje. ALE...

Czyli rozumiem, że coś się gdzieś, być może na styku Javy czy w innych tajemniczych czeluściach jest przyczyną. Oczywiście nie jest nią ja sam, rzecz jasna.

Czy więc sprawę zostawić niezbadaną?
Bo gdzieś się coś przestawiło i nikomu to się nigdy nie sypnie, więc po sprawie.
A gdybym tak z tego workspace usunął wszystkie projekty (bo ochrona praw autorskich) i wrzucił na forum?

Nie, nie o to chodzi....

Co innego jawne i świadome zaniechanie: "nie mam czasu aby diagnozować uszkodzenie bo znam obejście". Co robi się często i nie jest problemem jeśli robi się to świadomie. Tym bardziej że błąd który Ty miałeś jest trudny do zreplikowania i występuje rzadko. Po zgłoszeniu taki "ticket" będzie wisiał i nikt z twórców Eclipse się nim nie zajmie albo dostanie w końcu NAP (ang. Not a Problem) bo... nie jest możliwy do zreplikowania :-/
Czym innym jest jednak nieuzasadnione spekulowanie "java nie da się opanować... jest tylko jedna aplikacja która działa... java nie jest kompatybilna...". Jak "gdybać" to jawnie to napisać... A nie opowiadać bajki... O to mam tylko ... prośbę.

Co do mnie skończyłem i wiem że "bajkopisarzy" i tak nie zabraknie. Wiem także że trzeba reagować na bajkopisarstwo bo inaczej się rozpleni nie tam gdzie powinno...

Koledzy, codziennie mam do czynienia z aplikacjami napisanymi w java i obsługującymi sprzęt.
np. sprzęt BSS huaweii działa na java w wersji 6 z kawałkiem , wystarczy , że system zainstaluje najnowszą - interfejs się wysypuje. Podobnie z innymi aplikacjami, które nie wiem dlaczego producent sprzętu napisał w zgodności z konkretną wersją (bo były tam jakieś mechanizmy, które potem być może zostały zmienione, bo program nie działa) - nie będę wchodził w szczegóły bo się na tym nie znam - nie programuje w java. W mojej pracy 99% problemów z aplikacjami javowymi ogranicza się do odinstalowania niepotrzebnych wersji. W moim laptopie mam ich chyba 5, i żadnej 7 lub 8, bo się wszystko sypie. Stąd też mój wpis, że wersje java nie są pomiędzy sobą kompatybilne, bo jak coś działa pod 6 a nie działa pod 7 to jak można to inaczej określić?
Byłem bardzo miło zaskoczony, że coś (eclips) może dobrze działać na java niezależnie od jej wersji. Dlatego przy kłopotach z aplikacjami pisanych na tą platformę moje doświadczenie podpowiada mi - wywalić i "zainstalować" (rozpakować) ponownie.

_________________
Mr. Nobody