Cześć. Wieczorem bawiłem się atmegą8. Następnego dnia, po podłączeniu do komputera, nie mogłem się z nią połączyć. Sprawdziłem dla innej atmegi, dla innego USBasp, i nadal nic. Sprawdziłem też, czy wszystkie kable stykają. Odinstalowałem i zainstalowałem sterowniki do USBasp. Błąd to "rc=-1", nie sądzę, żeby było to spowodowane błędnym podłączeniem, bo sprawdzałem to pare razy. Prędzej działała bez zarzutów, więc radziłem sobie z prawidłowym jej podłączeniem. Jakieś pomysły, co może być przyczyną?

Złe podłączenie lub brak połączenie na którejś z linii danych....

Sprawdzałem miernikiem z brzęczykiem. Nie podłączałem pierwszy raz, co więcej, działało, a następnego dnia przestało. W międzyczasie zainstalowałem tylko oprogamowanie arduino.

Sprawdzaj do skutku aż zadziała. Innej opcji nie ma

Po co odinstalowywać sterowniki, skoro masz błąd rc=-1

ten błąd jest podawany "z programatora" a więc oznacza, że sterowniki działają poprawnie - czego początkujący nie chcą zrozumieć

więc albo (szczególnie jeśli działasz na stykówce) masz błędne połączenia pomimo że zapierasz się rękami i nogami - bo tak ma 99% początkujących albo masz babola z zasilaniem - albo ją jakoś sfajczyłeś i odeszła do krainy wiecznych łowów. Wtedy przydałby się inny procek aby to sprawdzić.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

A nie zamieniłem przypadkowo kabelków ISP.
Nie przeprogramowałeś poprzedniego dnia przypadkiem fuse bitów?
Jak nie masz włączonego wewnętrznego oscylatora, to czy masz poprawnie podłączony kwarc lub inne ustawione źródło zegara.
Czy jak masz domyślnie ustawioną Atmegę to czy korzystasz z opcji SLOW SCK?
Czy zasilanie (VCC i GND) są poprawnie podłączone?

--
Pozdrawiam,
Robert

Szczerze mam nadzieję, że wyjdę na głupka i to będzie po prostu błędne podłączenie kabli.
Na programatorze mam zworki na "power" i "slow".
Korzystam z wbudowanego kwarcu. Z fuse bitami nic nie robiłem.
Podłączyłem inną atmege i też nie szło jej znaleźć.

Biały kabelek na pierwszym zdjęciu to reset?
Stary już jestem i ślepy, ale wydaje mi się, że podłączyłeś do nóżki nr 2
A tymczasem reset jest na nóżce nr 1

_________________
Jestem początkujący i moje porady mogą być błędne

Biały jest w pinie pierwszym.
AVCC dławikiem do +5V
AREF kondensatorem do GND.
GND (22) do GND.
Pomiędzy 20 i 22 (AVCC i GND) kondensator.

Miałem taki sam problem z tą stykówką. Blaszki łączące w niej wbijają się do środka i przestają łączyć. Spróbuj przestawić cały procesor na drugi koniec stykówki i tam go podłączyć. Możesz od spodu ściągnąć taśmę i śrubokrętem powciskać te blaszki głębiej i zalepić jakimś klejem. Dopiero wtedy jest sens jej używać a i tak polecam zestaw uruchomieniowy czy to kupny czy własnoręcznie robiony.
Reset jest dobrze podłączony na nóżce nr 1.

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

Na probe możesz też podczas programowania spróbować przycisnąć atmege do stykówki.

Niestety, ale już przestawiałem całość z jednego końca płytki na drugą, więc to raczej nie to. Spróbuję jeszcze raz. Sprawdzałem miernikiem z brzęczykiem, jeden koniec przykładałem do nóżek atmegi i wszystko było dobrze, więc to chyba nie wina płytki.

Witam
Tonący brzytwy się chwyta... nie będę opisywał w szczegółach, ale miałem podobny problem.
Na wszystkich dostępnych płytkach -1, kable sprawdzone "na bank".
Przez przypadek próbowałem odczytać ATmegę bez doprowadzonego do niej zasilania i o dziwo programator jakoś odżył. Tyle że ja programuję za pomocą STK500V2 - widocznie się jakoś za/odwiesił.

Pozdr.

Ze zdjęć wygląda, że używasz jeszcze przejściówki z ISP kanda (10 pin) na 6 pin ISP.
Czy na pewno tam masz wszystko ok? Na pewno kable od strony programatora są OK? Nie ma tam żadnych zimnych lutów?
Jak masz standardowy USBasp to jak możesz to sprawdź ciągłość od nóżki procesora programowanego do procesora / rezystorów na płytce programatora (schemat masz na stronie http://www.fischl.de/usbasp/).

--
Pozdrawiam,
Robert

Sprawdzałem brzęczykiem, od złącza które się dołącza do usbasp, do kabli, ktore wpinam do płytki, wiec w tym wszystko ok. Jutro spróbuję na innym komputerze, bo tylko tego nie próbowałem (była testowana inna atmega, usbasp, kanda).

Jest taki dobry pomysł przy takich dziwnych problemach. Rozbierasz wszystko na części pierwsze a następnie składasz od początku zestaw, sprawdzając w dokumentacjach jak powinno być (nie robisz nic z pamięci oraz z tego jak było wcześniej).
I jak się często okazuje to zaczyna działać. Sprawdź, może też to będzie u Ciebie

--
Pozdrawiam,
Robert

------------------------ [ Dodano po: 2 minutach ]

Możesz jeszcze na obecnym zestawie posprawdzać przy pomocy np. diody czy na nóżkach procesora (RESET, MOSI, SCK) pojawiają się zmiany przy próbie programowania.