Witam,

Jestem w trakcie tworzenia projektu związanego z pomiarem temperatury wewnątrz chłodni do mleka i mam dylemat. Chłodnia do mleka to zbiornik ze stali kwasoodpornej w kształcie elipsy w przekroju poprzecznym oraz prostokątu w przekroju podłużnym. Często właścicielowi się zdarzało, że zacinał się zawór rozprężający i zamarzało mleko u dołu zbiornika do poziomu około 30 cm od dna. I teraz mam zrobić wielopunktowy (poprzeczny) miernik temperatury od dna do poziomu około 2/3 wysokości zbiornika. Przystąpiłem do pracy. Znalazłem nierdzewną rurkę o fi około 1cm (wewnatrz), zaspawałem ją od spodu aby nie dostawała się żadna ciecz i w tej chwili mam problem. Wymyśliłem, że umieszczę w niej czujniki ds18b20 ( 5 w jednej rurce - mam dwie chłodnie). 3 z nich będą ciasno ułożone na przestrzeni 30 cm pozostałe 2 na 1/2 oraz 2/3 wysokości tafli mleka. Martwi mnie jednak (potencjalna) dokładność pomiaru. Nie jestem pewien czy temperatura będzie sie dobrze rozchodzic. Czujniki umieszczę na płytce pcb i dostosuje je tak by stykały się obudowami z rurką. Mimo tego nadal nie mam pewnosci, że to zadziała. Pomyślałem więc o oleju transformatorowym. Pytanie więc do osób obeznanych. Czy olej transformatorowy nie będzie robił problemu z elektroniką ? Proszę o odpowiedzi lub też spostrzeżenia.

P.S.
Temat umieszczam tutaj jako, że bezpośrednio z elektroniką nie związany.

Hej,
Wydaje mi się, że ciecz w rurce z czujnikami uśredni pomiar dla wszystkich czujników. Pytanie też, jak będzie z bezwładnością zmian.
Ja raczej skupiłbym się na montażu każdego z czujników osobno - jedynym minusem jest większa ilość przewodów.

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

Ten czujnik/miernik temperatury ma zadziałać wyłącznie w sytuacji ekstremalnej. W miejscu gdzie to montuje sprawdza się system robotowy udoju (LELY A4- dla zainteresowanych coś nowego) więc mleko wędruje tam stopniowo. Zbiornik jest wielkości 8000 kg a mleko transportowane jest średnio w ilości (nie można powiedzieć ze to 100% miarodajne ale nic innego nie ma) 10L/minutę więc uzupełniany jest stopniowo od dołu i to właśnie wtedy jest problem zauważany. Więc temperatura będzie rosnąć od dołu ku górze bardzo wolno ( stała czasowa procesu bardzo duża ) dlatego pomyślałem o tym oleju. POjedyńczo czujniki wykluczam - nie mogę ingerować zbyt dużo w zbiornik.

Myślę że bliskość oleju od mleka jest niedopuszczalna. Co będzie w razie jakiejś awarii?

_________________
http://www.jaglarz.info

Wg mnie najlepiej dla 3 dolnych czujek zastosować 3 osobne rurki, a dla górnych czujek jedną wspólną - czyli łącznie 4 rurki. Bez żadnego oleju! Zapewnić tylko odpowiedni kontakt do ścianki rurki. Jeżeli można w pionie zamontować jedną to co za problem zespawać ze sobą 4 i zamontować na jednym uchwycie.

_________________
sig off ;(

O to samo miałem zapytać, u nas nawet smary do prowadnic które są wewnątrz maszyny muszą mieć atesty na możliwość spożycia bez zatrucia.

_________________
"O sygnałach bez całek" Czesław Frąc

nie rozumiem po co kombinować jak koń pod górę,
zbiornik metalowy to na zewnątrz zbiornika przykleić czujniki: na dnie i wyżej na różnych poziomach.

Można nie kombinować. Ten zbiornik jest dobrze izolowany (głownie po to by nie było problemu z utratą ciepła z wewnątrz) zatem jest ciągle ciepły na zewnątrz. Olej transformatorowy odpada, słusznie napisałem na forum bo jeszcze bym tak zrobił. Przygotowuje jedną sondę z czujnikami (nie ma więcej miejsca) odezwę się w związku z wynikami. Dziękuję za odpowiedzi.